Nowe znaki drogowe, które dotyczą tylko garstki kierowców

Rosnąca liczba pojazdów elektrycznych na polskich drogach wpłynęła na konieczność wprowadzenia nowych znaków drogowych. Pierwszym miastem, które wdrożyło oznakowanie skierowane do kierowców "elektryków" jest Łódź.

Poziome znaki "EV" pojawiły się niedawno na wybranych ulicach Łodzi, a niebawem zagoszczą także w 30 innych miastach, które podpisały deklarację na rzecz rozwoju elektromobilności. Oznaczenia EV, którym za jakiś czas towarzyszyć będą także znaki pionowe, pojawiły się na buspsach. Mają one informować, że zgodnie z polskim prawem mogą po nich jeździć auta elektryczne. Pomysłodawcą takiego oznakowania jest Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych.
"Z uwagi na brak kompleksowych rozwiązań prawnych i w większości zamknięty katalog znaków, wprowadzenie szeregu oznaczeń umożliwiających stworzenie systemu informacji dla użytkowników pojazdów elektrycznych w Polsce, jest utrudnione. Dlatego opracowaliśmy gotowe przykłady rozwiązań graficznych, mogące posłużyć jako narzędzie do stworzenia takiego systemu w ramach nowelizacji odpowiednich przepisów" - mówił Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA.

Z nowego oznakowania skorzysta zaledwie garstka kierowców. Choć pojazdów z napędem elektrycznym i hybryd typu plug-in stale przybywa, nadal stanowią one w Polsce absolutny margines. Według "Licznika elektromobilności" z sierpnia 2019 roku, w naszym kraju zarejestrowane są 6672 pojazdy elektryczne. Trzeba jednak zauważyć, że w pierwszych ośmiu miesiącach tego roku sprzedano 2416 samochodów z wtyczką - to o prawie 90 procent więcej niż w analogicznym okresie roku 2018. Nowe znaki będą więc coraz bardziej potrzebne.
Za jakiś czas gama znaków przeznaczonych do pojazdów elektrycznych zostanie rozbudowana o kolejne wzory. Wśród nich znajdzie się między innymi standaryzowane oznakowanie stacji ładowania. Już dziś w Polsce jest 888 takich punktów i przybywa ich z każdym miesiącem, więc najwyższy czas, by takie miejsca były oznaczone właściwie.
Obserwuj nas na Google News:


Polecane przez autora:
- Przez wojnę może pojawić się nowe paliwo. Szybciej niż się spodziewano
- Ford i Volvo chcą zakazu sprzedaży aut spalinowych po 2035 roku. Dołączają do 26 firm
- Porsche Mission R w końcu jeździ. Ma 1088 KM i ładuje się w 15 minut
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze