BMW 545e xDrive debiutuje jako hybryda plug-in oparta na 6 cylindrach

BMW 545e xDrive debiutuje jako hybryda plug-in oparta na 6 cylindrach

Hybryda z wtyczką to coraz popularniejsze rozwiązanie w segmencie premium.
Hybryda z wtyczką to coraz popularniejsze rozwiązanie w segmencie premium.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński
12.08.2020 11:37, aktualizacja: 13.03.2023 13:01

400 KM, setka w mniej niż 5 sekund i możliwość jazdy na prądzie przez nawet 57 km. BMW prezentuje mocniejsze wydanie hybrydowej Serii 5, które ma szanse przebić popularnością wersję 530e.

Większość hybryd typu plug-in oparta jest na mniejszych, 4-cylindrowych jednostkach. Producenci, także ci premium, nierzadko zakładają, że skoro dorzucają dodatkowy silnik elektryczny, spalinowy nie musi być przesadnie duży. W modelu 545e xDrive BMW poszło jednak inną drogą.

Znajdziemy tu dobrze znaną, 3-litrową jednostkę z sześcioma cylindrami w rzędzie i doładowaniem. Silnik ten sam w sobie generuje około 290 KM, co w połączeniu z dodatkowym motorem elektrycznym owocuje więcej niż wystarczającymi parametrami oraz oczywiście przekłada się na bardzo dobre osiągi.

400 KM i 600 Nm wyglądają obiecująco i zapewniają sprint do setki w czasie 4,8 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi natomiast 250 km/h. Oczywiście jak przystało na hybrydę typu plug-in istnieje także możliwość jazdy wyłącznie na prądzie. W pełni naładowany akumulator o pojemności 12 kWh pozwoli pokonać nawet 57 km bez udziału silnika spalinowego. Prędkość maksymalna jest wtedy ograniczona do 140 km/h.

Obraz
© mat. prasowe

O "zielonym" charakterze tej wersji świadczy też fakt, że w nawigacji znajdziemy wyszczególnione strefy czystego transportu. Kiedy do nich wjedziemy, automatycznie włączy się napęd elektryczny. Pieszych o nadjeżdżającym pojeździe ostrzeże natomiast specjalny dźwięk skomponowany przez samego Hansa Zimmera.

Ceny mocnej hybrydy plug-in nie są jeszcze znane. Z pewnością jednak będzie zauważalnie drożej, niż w przypadku słabszego, 2-litrowego wariantu 530e wycenianego na 240 600 zł. Biorąc pod uwagę ponad 100-konną różnicę w mocy i napęd na 4 koła, należy spodziewać się kwoty bliżej 300 tys.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/14]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)