Najoszczędniejszy bentley w historii. Flying Spur debiutuje z hybrydą plug-in

Najoszczędniejszy bentley w historii. Flying Spur debiutuje z hybrydą plug-in

Bentley na stacji ładowania? Czas przyzwyczaić się do tego widoku
Bentley na stacji ładowania? Czas przyzwyczaić się do tego widoku
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Bentley
Aleksander Ruciński
07.07.2021 13:02, aktualizacja: 10.03.2023 15:39

Po SUV-ie Bentleya przyszedł czas także na limuzynę. Flying Spur, podobnie jak jego większy brat, dostał nową, hybrydową odmianę z wtyczką. Producent chwali się, że to najoszczędniejsze auto w historii marki.

Po zakończeniu produkcji Mulsanne'a Flying Spur przejął oficjalną rolę flagowej limuzyny Bentleya. Jak dotąd był oferowany z benzynowymi silnikami V8 i V12. Teraz dołączy do nich także V6 wspomagane hybrydą plug-in. Tym samym marka z Crewe będzie mieć w swojej ofercie już dwa pojazdy z alternatywnym zasilaniem.

Pod maską Flying Spura znajdziemy całkiem mocny zestaw. To 2,9-litrowe V6, które samo w sobie generuje 416 KM mocy i 550 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Przy wsparciu jednostki elektrycznej wartości te wzrastają do imponujących 544 KM i 750 Nm. Flying Spur jest więc mocniejszy od Bentaygi Hybrid.

Objawia się to naprawdę niezłymi osiągami. Sprint do setki trwa 4,3 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 285 km/h. W komfortowej limuzynie są to więcej niż wystarczające wyniki, więc raczej nikt nie będzie narzekał.

Bentley Flying Spur Plug-in (2021)
Bentley Flying Spur Plug-in (2021)© mat. prasowe / Bentley

Wszystko to idzie w parze z wysoką wydajnością. Choć Bentley nie podzielił się szczegółowymi wynikami spalania, twierdzi, że jest to najoszczędniejszy model w historii marki z maksymalnym zasięgiem na poziomie 700 km, z czego około 40 km można przejechać na samym prądzie.

Wersja Plug-in wyróżnia się kilkoma detalami wizualnymi, wliczając w to dyskretne oznaczenia, okrągłe, podwójne końcówki wydechu i złącze ładowania ukryte w przednim, lewym błotniku. Tradycyjnie dla marki, zarówno nadwozie, jak i wnętrze można wykończyć zgodnie z preferencjami klienta, korzystając z kilkudziesięciu dostępnych opcji. Nowość stanowią dodatkowe przyciski pozwalające na wybranie trybu jazdy oraz wskaźniki zaktualizowane o monitorowanie przepływu energii.

Flying Spur z wtyczką trafi do sprzedaży jeszcze w 2021 roku. Na razie jest jednak zbyt wcześnie, by mówić o kwotach, jakie trzeba będzie zostawić w salonie.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/12]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)