"Jedyny egzemplarz" Toyoty Mirai na sprzedaż. Jeden dealer ma dwa takie

Dwa "jedyne egzemplarze" Toyoty Mirai pierwszej generacji są do kupienia u dealera w Krakowie. Jeszcze kilka lat i to auto będzie miało jakiś sens. Może już teraz warto sobie kupić i przykryć kocem?

Krakowski dealer sprzedaje już od dłuższego czasu "jedyny egzemplarz w Polsce" wodorowej Toyoty Mirai pierwszej generacji, którą w Polsce zaprezentowano w 2016 r.
Miałem tę przyjemność jeździć testowym egzemplarzem zatankowanym w Niemczech, bo w Polsce nie było ani jednej stacji tankowania wodoru. Według danych producenta pełny zbiornik wodoru pozwoli pokonać dystans 550–750 km w zależności od warunków jazdy. To wyniki na poziomie bardzo dobrych samochodów elektrycznych.

Problem w tym, że od 2016 r. niewiele się zmieniło i nadal w Polsce wodoru nie zatankujecie. Ale jeszcze chwila i ma to być możliwe. Orlen zapowiedział, że postawi na dniach stację tankowania wodoru w Krakowie. Idealnie się składa, bo auto o którym piszę jest na sprzedaż właśnie tam. A gdybyście nie zdążyli kupić tego "jedynego egzemplarza", to krakowski dealer ma jeszcze drugi.
Oba auta są oczywiście używane – oba mają ok. 20 tys. km przebiegu. To całkiem sporo jak na samochód, którego nie da się zatankować. Jeden z nich kosztuje 110 700 zł, a drugi 116 800 zł. Są świetnie wyposażone i pomimo wieku przy samochodach elektrycznych nadal przyszłościowe. Być może kiedyś, za kilka lat, staną się równie użyteczne, bo plany budowy stacji wodorowych są, tylko nie bardzo są realizowane.
Zobacz również: Test: Toyota Mirai - piję wodę z wydechu

Gdzie będzie można zatankować wodór w Polsce?
Już pod koniec 2021 r. Orlen zapowiedział budowę 50 stacji. Pierwsze miały być w Poznaniu i Katowicach, ale już wiadomo, że plany się zmieniły. Dobrze podpisuje się listy intencyjne i wysyła informacje prasowe, gorzej z realizacją obietnic. Więc na razie możemy wierzyć, że stacja powstanie w Krakowie. Co dalej? Zobaczymy.
Obserwuj nas na Google News:


Polecane przez autora:
- Przez wojnę może pojawić się nowe paliwo. Szybciej niż się spodziewano
- Ford i Volvo chcą zakazu sprzedaży aut spalinowych po 2035 roku. Dołączają do 26 firm
- Porsche Mission R w końcu jeździ. Ma 1088 KM i ładuje się w 15 minut
Ten artykuł ma 4 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze