Škoda zapowiada małego elektryka. Znamy już cenę, w którą celują Czesi

Nowe, elektryczne trojaczki koncernu Volkswagena coraz bliżej. Jak się okazuje, do Cupry i VW dołączy również Škoda, która właśnie zapowiedziała nowy model, prezentując szkic nadwozia. Na rozpoczęcie produkcji jeszcze jednak trochę poczekamy.

Koncern Volkswagena obrał kierunek na elektromobilność i sukcesywnie kroczy tą drogą. Modeli przybywa w okamgnieniu, choć póki co nie znajdziemy wśród nich szczególnie atrakcyjnie wycenionych propozycji. Na horyzoncie pojawiły się jednak trojaczki, które mają odegrać ważną rolę w demokratyzacji elektromobilności.
Będą oferowane przez Volkswagena, Cuprę i Škodę. Każda z marek zamierza celować w innych klientów. Biorąc pod uwagę pozycjonowanie Škody, jest nadzieja, że to właśnie jej przedstawiciel będzie najtańszy ze wspomnianej trójki. Zdaniem brytyjskiego magazynu Autocar Czesi mają celować w kwotę poniżej 20 tys. euro.

Biorąc pod uwagę, że za techniczną bazę posłuży platforma MEB Entry, można spodziewać się pojazdu wymiarami zbliżonego do segmentu B. Wskazują też na to kształty i proporcje nadwozia przedstawione na szkicu Škody.
Zobacz również: Mazda MX-30 - test bez zbędnej filozofii
Auto ma być gotowe w okolicach 2025 roku, więc szczegóły techniczne pozostają nieznane. Z pewnością jednak moc i pojemność akumulatora nie będzie większa niż w ID.3 — 145 KM i 58 kWh. Niebawem powinniśmy poznać więcej detali, jeśli nie od Škody, to Volkswagena lub Cupry.
Obserwuj nas na Google News:


Polecane przez autora:
- Przez wojnę może pojawić się nowe paliwo. Szybciej niż się spodziewano
- Ford i Volvo chcą zakazu sprzedaży aut spalinowych po 2035 roku. Dołączają do 26 firm
- Porsche Mission R w końcu jeździ. Ma 1088 KM i ładuje się w 15 minut
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze