Złodzieje namierzają auta elektryczne. Mają jeden cel

Złodzieje namierzają auta elektryczne. Mają jeden cel03.04.2024 19:06
Złodzieje namierzają auta elektryczne. Mają jeden cel
Źródło zdjęć: © Autokult.pl | Mariusz Zmysłowski

Kradzieże katalizatorów z samochodów z silnikami spalinowymi to zjawisko, które od dawna niepokoi kierowców na całym świecie. Niestety, wydaje się, że złodzieje zaczęli poszerzać swoje horyzonty i teraz zwracają uwagę na pojazdy elektryczne, które mogą zawierać inne cenne elementy. O jakie dokładnie chodzi?

W ciągu ostatnich kilku lat pojazdy elektryczne i hybrydowe typu plug-in stają się coraz bardziej powszechne na naszych drogach. Ta zmiana w krajobrazie motoryzacyjnym otworzyła nowe możliwości dla przestępców, którzy szukają łatwych sposobów na zarobek. Co konkretnie jest dla nich łakomym kąskiem?

Wystarczy, że spacerują po mieście i obserwują, gdzie parkują właściciele pojazdów elektrycznych. Ponieważ samochody elektryczne trzeba ładować, wiele osób zostawia je na noc, podłączone do ładowarek na prywatnych podjazdach. Rano chcą wsiąść do naładowanego pojazdu i jechać, nie martwiąc się o zasięg.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

BMW 5 vs Mercedes E - tak konkuruje premium

W większości przypadków kradzież kabla do ładowania jest tak prosta, jak odłączenie go z obu końców. Oczywiście czasem samochód ma zabezpieczenia. Może być np. wyposażony w mechanizm blokujący. Wówczas złodziej tak łatwo już sobie z nie poradzi.

Właściciele aut elektrycznych muszą mieć się na baczności

O podobnym przypadku informowała jakiś czas temu stacja telewizyjna NBC4 z USA. Mieszkaniec Los Angeles, Bob Schneiderman zauważył, że brakuje kabla do ładowania jego audi e-tron. Po przeglądzie nagrań z kamery monitoringu zobaczył zamaskowanego mężczyznę w bluzie z kapturem, który odłączył kabel, wsiadł na rower i odjechał. Schneiderman ujawnił, że koszt wymiany skradzionego kabla wyniósł 2,7 tys. dolarów, chociaż zaznaczył, że na rynku dostępne są tańsze opcje, które zależą od typu pojazdu i prędkości ładowania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Caught on Video: Thieves Targeting Electric Vehicle Charging Cables #police #theft #ev

Podobne sytuacje, w których właściciele pojazdów elektrycznych zauważają kradzież na nagraniach z kamer monitoringu, zdarzają się coraz częściej. Niestety, pomimo dostępności dowodów w postaci nagrań, trudno jest namierzyć i schwytać sprawców. Inny mieszkaniec Los Angeles opowiedział, jak ścigał złodzieja i po krótkiej potyczce udało mu się odzyskać plecak, w którym znajdował się skradziony kabel i inna ładowarka, co sugeruje, że to nie była pierwsza tego typu akcja przestępcy.

Warto zauważyć, że problem kradzieży kabli do ładowania samochodów elektrycznych nie jest ograniczony tylko do Stanów Zjednoczonych. Serwis informacyjny Express donosił już, że podobne przypadki zdarzają się również w Wielkiej Brytanii. Tam złodzieje często odcinają fragmenty kabli, które łączą się z ładowarką i samochodem. Skradzione elementy trafiają na złom, a kable są sprzedawane z zyskiem na rynku wtórnym.

W Polsce na razie nie słychać o podobnych przypadkach, ale wraz z rosnącą popularnością elektromobilności można się spodziewać, że taka "moda" na kradzieże kabli do ładowania samochodów elektrycznych dotrze również do naszego kraju.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.