Mitsubishi będzie miało elektrycznego SUV-a. Partner, który go opracuje mówi wiele

Ostatnie premiery Mitsubishi w Europie trudno było nazwać premierami. Nowy ASX to po prostu Renault Captur ze zmienionym znaczkiem, natomiast ostatnia generacja Colta to nic innego jak popularne Clio. Są to popularne i sprawdzone modele, ale dla wielu stawiają pod znakiem zapytania sens udawania się do salonu Mitsubishi. Z nowym modelem może być inaczej mimo pewnych podobieństw.

Japońska marka zapowiedziała "całkowicie nowy, elektryczny SUV klasy C". I tyle, nie powiedziano praktycznie nic więcej. Oprócz tego opublikowano zdjęcie, które przedstawia jedynie kontur i światła nowego samochodu. Natomiast poinformowano jeszcze, że za projekt tego auta odpowiada firma Ampere. Jeśli nie śledziliście ostatnio uważnie rynku aut elektrycznych, to ta nazwa może wam nic nie mówić, natomiast jest to po prostu spółka założona przez Renault, która ma odpowiadać za tworzenie samochodów elektrycznych francuskiego koncernu.

Zatem, choć wszystko wskazuje, że nowy model Mitsubishi dla Europy, nie będzie już klonem jakiegoś auta Renault ze zmienionym logo, to technologicznie już to pokrewieństwo będzie i to raczej bardzo bliskie.

Z drugiej strony patrząc na pierwszy obrazek nowego modelu, a dokładniej na jego światła, widać, że będzie to stylistyka zbliżona do nieoferowanego w Europie modelu Xforce. Są one nieco inaczej poprowadzone, ale łatwo tu rozpoznać przynależność do jednej rodziny. Przy okazji Xforce (czy zaprezentowany na targach w Tokio DX Concept) pokazują, że w Azji Mitsubishi cały czas pamięta, jak samemu robić ciekawe samochody. Można mieć więc nadzieję, że i nadchodzący elektryczny SUV będzie miał swój charakter.