Renault Scenic E‑Tech wjeżdża do salonów. Znamy ceny nowego elektryka

Scenic zdecydowanie odcina się od swoich poprzedników nie tylko w kwestii charakteru czy rodzaju napędu, ale i niestety cen. Chętni na nową generację modelu muszą mieć gruby portfel.

Już nie minivan, lecz crossover i to dostępny wyłącznie z elektrycznym napędem. Nowe Renault Scenic zaskakuje na wielu polach, choć w kwestii suchych danych nie wyróżnia się niczym szczególnym. Z długością 4470 mm i rozstawem osi na poziomie 2785 mm jest przestronnym kompaktem. Nie rozczarowuje także bagażnikiem mieszczącym do 545 litrów ładunku. A co z silnikami?

• 170 KM comfort range — od 202 900 zł
• 220 KM long range — od 219 900 zł

Oba warianty są oczywiście w pełni elektryczne, a podstawowe różnice między nimi dotyczą mocy silnika i pojemności baterii. W pierwszym przypadku mamy do dyspozycji akumulator o pojemności 60 kWh, zapewniający do 420 km zasięgu. W drugim natomiast 87 kWh, co ma przekładać się maksymalnie na 625 km zasięgu.

Wybór odmian wyposażeniowych jest równie skromny, co w przypadku napędu. Klienci mogą zdecydować się na wersje techno lub iconic. Na szczęście żadna z nich nie rozczarowuje poziomem dodatków.

• iconic — od 202 900 zł — standardowo m.in. cyfrowe zegary, multimedia R-Link z nawigacją i pełną łącznością, system bezkluczykowy, pompa ciepła, 19-calowe felgi, elektrycznie sterowana klapa bagażnika, klimatyzacja automatyczna dwustrefowa, pełne oświetlenie LED, system wspomagania parkowania z systemem kamer, pakiet systemów wsparcia kierowcy
• techno — od 233 900 zł — dodatkowo m.in. funkcja bezpiecznego wysiadania, podgrzewana kierownica, elektrycznie sterowany fotel kierowcy z masażem, system audio Harman Kardon, 20-calowe felgi aluminiowe