Alfa Romeo Tonale to hybrydowy crossover z Włoch, który zachwyca
Dla fanów tradycyjnej motoryzacji Alfa Romeo Tonale brzmi jak najgorszy z koszmarów. Raz, że to crossover. Dwa, że pod maską ma napęd hybrydowy. Choć jest to tylko koncept, auto doczeka się wersji produkcyjnej.
Alfa Romeo jest piękna z każdej strony
Zgodnie z zapowiedziami, stoisko Alfy Romeo na Geneva Motor Show to przede wszystkim crossover Tonale. Nie jest to gotowa wersja, a jedynie zapowiedź hybrydowego modelu. Włosi mówili już o tym aucie w czerwcu 2018 roku, ale dopiero teraz możemy zobaczyć, jak będzie wyglądać. Chyba wszyscy się zgodzimy ze stwierdzeniem, że nie ma się do czego przyczepić.
Projekt można określić mianem "Alfa Romeo: Gretest Hits". Ewidentnie widać tu rozwinięcie wizji, która przyświecała projektantom Giulii i Stelvio. Na froncie znajdują się wąskie reflektory zamontowane pomiędzy wielkim grillem (czy jak to mówią Alfisti – scudetto). Niektórzy dopatrują się tu również nawiązań do słynnego modelu SZ.
Auto stoi na tradycyjnych dla Alfy felgach zwanych "telefonami", z kolei linia okien przywodzi na myśl 8C czy koncept Disco Volante. Tył natomiast wygląda jak zaczerpnięty z Brery. Kształt szyby jest w zasadzie taki sam, mamy wąskie światła, lecz tutaj są połączone podświetlaną listwą. Do tego dwie duże końcówki układu wydechowego zdradzające, że to nie elektryk, a hybryda.
We wnętrzu dominują ekrany, ale całość utrzymano w stylu znanym z obecnych aut Alfy. Jest sportowa kierownica, wyświetlacz zamiast ekranów umieszczono w tubach, a wszędzie dominują czerwone podświetlenia. Producent nie zdradza, jaki konkretnie zostaw napędza Tonale, ale przecież to bez znaczenia. W końcu na ten moment i tak mówimy tylko o koncepcie.
Produkcyjna wersja jednak się pojawi. Kiedy? Tego nie wiemy. Do 2022 roku Alfa Romeo chce wprowadzić do oferty 6 hybryd typu plug-in i model Tonale powinien być jedną z nich.
