Test: Nissan Townstar Combi EV – kiedy na wakacje jeździsz niedaleko, a na co dzień wozisz dużo

TestyNissanTest: Nissan Townstar Combi EV – kiedy na wakacje jeździsz niedaleko, a na co dzień wozisz dużo05.08.2023 15:04
Nissan Townstar Combi EV
Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński

Elektryczny napęd nie tylko winduje cenę nissana townstara, ale niestety też mocno ogranicza jego pole działania. Swoje atuty ujawnia w mieście i bliskich okolicach. I tu też dobitnie pokazuje, że raczej nie może służyć za jedyne auto w rodzinie.

Nissan Townstar to ten mniej znany "trzeci brat bliźniak" Renault Kangoo i Mercedesa Citana. W segmencie kombivanów każda konstrukcja ma wiele markowych tożsamości – taki to już biznes, że "robi jeden, a korzysta wielu". Townstar to dzieło Francuzów i we Francji jest produkowany. Z Nissana jest tu tylko znaczek oraz... długa gwarancja. Zamiast 24 miesięcy Japończycy standardowo zapewniają 5 lat ochrony gwarancyjnej z limitem 160 tys. km. Czyli ufają francuskiej robocie bardziej niż sami Francuzi? Tak czy inaczej, jest to mocny argument.

Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
Nissan Townstar Combi EV
Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński

Jeśli zastanawiacie się, kto miałby przejechać elektrycznym kombivanem te 160 tys. km w 5 lat, odpowiadam: ktoś, kto pokonuje średnio minimum 88 km dziennie i jeździ przede wszystkim "wokół komina". Bowiem bateria townstara ma zaledwie 44 kWh pojemności netto co w testowanej wersji przekłada się na 272 km zasięgu w cyklu mieszanym i 377 km w cyklu miejskim – obiecuje Nissan, opierając się na procedurze WLTP. A jak to wygląda w rzeczywistości?

Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
Nissan Townstar Combi EV
Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński

W mieście townstar potrafi być naprawdę oszczędny. Jeżdżąc spokojnie po Warszawie w temperaturach rzędu 25-30 stopni Celsjusza, zużycie wyniosło tylko 15,2 kWh/100 km – to daje 290 km miejskiego zasięgu. Na trasach podmiejskich, bez przekraczania 90 km/h zmierzyłem nadal satysfakcjonujące 15,9 kWh/100 km. Jazda drogą ekspresową podbija już zużycie do 20,3 kWh/100 km. Tu zaczyna się mścić niekorzystny dla aerodynamiki kształt nadwozia. W efekcie na pełnym ładowaniu da się przejechać już tylko 217 km. Przy 140 km/h z kolei townstar wysysa ze swojej baterii 26,5 kWh na każde 100 km. Zasięg autostradowy topnieje do zaledwie 166 km.

Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
Nissan Townstar Combi EV
Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński

Ochota na dalsze wycieczki szybko przechodzi też dlatego, że ładowanie 15-80 proc. zajmuje na stacji DC minimum 37 minut – sporo, jak na stosunkowo małą baterię. Maksymalna moc ładowania wynosi bowiem tylko 80 kW, a samo złącze CCS jest seryjne dopiero od środkowej wersji wyposażenia N-Connecta (w podstawowej Business wymaga 4500 zł dopłaty).

[1/3] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[2/3] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[3/3] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński

Dobra wiadomość jest jednak taka, że townstar ma w standardzie pokładową ładowarkę trójfazową o mocy 22 kW. Gniazdo ładowania znajduje się pod znaczkiem na grillu – to wygodne rozwiązanie. Co ciekawe: klapka wlewu paliwa na lewym tylnym błotniku została z wersji spalinowej, ale nic pod nią nie ma. Godna pochwały jest seryjna pompa ciepła, podobnie jak układ chłodzenia baterii trakcyjnej czy dwustrefowa automatyczna klimatyzacja.

Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
Nissan Townstar Combi EV
Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński

W mieście townstar przekonuje płynnością jazdy, odpręża ciszą napędu i mimo relatywnie niewielkiej mocy (122 KM) satysfakcjonuje też zrywnością. Przyspieszenie 0-100 km/h zajmuje 11,6 s. Na autostradzie, podczas rozpędzania od 100 do 140 km/h trzeba już wykazać trochę pokory, townstarowi czasem braknie tchu podczas wyprzedzania. Rekuperacja jest dwustopniowa, poziom wybiera się lewarkiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nissan Townstar - jazda za grosze?

Trudno wymagać od kompaktowego kombivana szczególnej frajdy z prowadzenia, jednak to właśnie napęd może ją dostarczyć w mieście, kiedy trzeba się szybko włączyć do ruchu albo rusza się ze świateł jako pierwszy. Układ kierowniczy? Koła reagują na skręt kierownicą, ale niewiele więcej, wspomaganie jest po prostu bardzo silne, rozmywające większość informacji zwrotnej. Niski środek ciężkości zasadniczo działa na korzyść zachowania townstara podczas jazdy – ale to auto do bardzo spokojnej jazdy.

Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
Nissan Townstar Combi EV
Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński

Mimo balonowych opon w rozmiarze 205/60 R 16 komfort pokonywania nierówności okazuje się tylko poprawny – zawieszenie jest tu obliczone pod ładowność, a nie łagodne filtrowanie wstrząsów. Ale przynajmniej nie hałasuje i też podczas jazdy z wyższymi prędkościami szum opływającego powietrza nie drażni.

W porównaniu z wersją spalinową townstar EV jest o 284 kg cięższy, jednak nie cierpi na tym ładowność – w elektryku jest ona nawet wyższa niż w wersji spalinowej i wynosi (wg danych fabrycznych, w zależności od wersji) od 452 do 611 kg.

[1/4] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[2/4] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[3/4] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[4/4] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński

Akmulator nie ogranicza też przestrzeni cargo – wymiary bagażnika są takie same w obu wersjach, a pojemność wynosi imponujące 775-2800 l. Pakowałoby się te wakacyjne toboły… Załadunek ułatwia niski próg bagażnika, ale utrudnia ogromna klapa: żeby ją otworzyć, nie można stać zbyt blisko ściany, natomiast żeby ją zamknąć trzeba sporo siły. Do utrzymania w porządku przewodów ładowania musi wystarczyć pasek z prostym zapięciem – torby czy etui brak.

Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
Nissan Townstar Combi EV
Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński

Do tyłu można się wygodnie dostać nawet gdy obok auta jest bardzo mało miejsca: to magia przesuwanych drzwi. Kto raz zazna tego luksusu w rodzinnym aucie, już nigdy nie będzie chciał wracać do tradycyjnych drzwi – szczególnie jeśli dużo jeździ po mieście z dziećmi.

[1/4] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[2/4] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[3/4] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[4/4] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński

Obecność baterii trakcyjnej może dawać się we znaki pasażerom siedzącym z tyłu: podłoga jest tu pogrubiona i zagięta tak, że nawet nie da się sensownie ułożyć dywaników. Większy problem stanowią jednak bardzo ograniczone miejsce na stopy i ciasnota wokół kolan – przy swoich 183 cm wzrostu ledwo mieszczę się sam za sobą i choć tego nie sprawdzałem na żywym organizmie, to obawiam się, że dla dziecka w foteliku też może być tu niewystarczająco swobodnie. Jak na kombivana ta ciasnota jest bardzo rozczarowująca i w moich oczach dyskwalifikująca townstara np. w roli elektrycznej taksówki.

[1/3] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[2/3] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[3/3] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński

Siedzenia są przesuwane, więc ewentualnie można tylnych pasażerów... całkowicie pozbawić miejsca na nogi. Przestrzeni nad głową jest za to tyle, że dałoby się tu wozić małe żyrafy. A te na pewno ucieszyłyby się z elektrycznie otwieranych tylnych szyb (rzadko spotykane w tej klasie), dodatkowych nawiewów, dwóch złączy USB-A i małej skrytki.

Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
Nissan Townstar Combi EV
Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński

Przednie fotele osadzono niżej, ale na tyle wysoko, że bardzo wygodnie się zajmuje na nich miejsce. Niestety nawet na krótkich trasach i niekoniecznie tylko przy 30 stopniach Celsjusza można się na tych fotelach nieźle spocić – tapicerkę uszyto z plastikowej, nieoddychającej skóry i nawet ładna niebieska nić nie jest tu żadnym pocieszeniem. Twardość pianki i wyprofilowanie są poprawne, jest też manualna regulacja podparcia lędźwi.

Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
Nissan Townstar Combi EV
Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński

Kierowca ma nad, przed i pod sobą dużą liczbę półek i schowków. Szczególnie ciekawy jest ten nad zestawem zegarów: kryją się tam dwa złącza USB-A i jedno 12V gotowe zasilić kamerki czy smartfony. Sprytnie rozwiązano też uchwyt na telefon: można go montować po prawej lub lewej stronie od kierownicy. W szufladzie przed pasażerem zmieści się nawet 13-calowy laptop, a pod nogami kryje się zestaw naprawczy opony.

[1/8] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[2/8] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[3/8] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[4/8] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[5/8] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[6/8] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[7/8] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[8/8] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński

Kierownica, przełączniki, system multimedialny, interfejsy obsługi – to wszystko pochodzi z prosto z półek Renault i co ważne "nie pachnie" dostawczakiem. Na kolumnie kierownicy mamy więc charakterystyczną "półbagietkę" do sterowania radiem, na konsoli środkowej wygodną listwę guzików, klasyczny panel klimy, a schemat graficzny menu należy pochwalić za przejrzystość. Szkoda, że komputer pokładowy ma tylko jeden zakres pomiaru, a regulacja głośności wymaga absurdalnego, kilkukrotnego klikania. CarPlay działa bezprzewodowo i stabilnie, telefon ładuje się bezprzewodowo. Wirtualne zegary nie dają szczególnej swobody konfiguracji wskazań, jednak podgląd na rzeczywiste ciśnienie w oponach to cenna informacja i nie tak często spotykana w tej klasie aut.

[1/14] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[2/14] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[3/14] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[4/14] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[5/14] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[6/14] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[7/14] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[8/14] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[9/14] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[10/14] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[11/14] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[12/14] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[13/14] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[14/14] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński

Elektryczny Townstar kosztuje od 199 900 zł, co czyni go o 80 tys. zł droższym od najtańszej wersji spalinowej ze 130-konnym silnikiem 1.3 DIG-T. Dopłata z programu "Mój elektryk" (maksymalnie 27 tys. zł) nie kompensuje szlachetnego, zeroemisyjnego wyboru choćby w połowie. Elektryczne Renault Kangoo w porównywalnej wersji wychodzi o 10 tys. zł taniej niż Nissan. W testowanej wersji Tekna (219 900 zł) przedstawiciel japońskiej marki broni się wyposażeniem: w standardzie jest już zestaw kamer 360 stopni, asystent parkowania, podgrzewane fotele, kierownica i szyba czołowa, komplet systemów asystujących, nawigacja czy tempomat.

[1/4] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[2/4] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[3/4] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński
[4/4] Nissan Townstar Combi EV, Źródło zdjęć: © Autokult | Błażej Buliński

Codzienna jazda townstarem po mieście jest całkiem przyjemna – tu zalety napędu elektrycznego widać jak na dłoni. Kłopot polega na tym, że to trochę auto dla nikogo: ma duży bagażnik, ale nie nadaje się na dalsze wyjazdy. Z założenia ma charakter rodzinny, jednak wcale nie oferuje dużo miejsca z tyłu. Szkoda, że Nissan nie oferuje Townstara Combi z dłuższym nadwoziem i większym akumulatorem.

Błażej Buliński

Nasza ocena Nissan Townstar Combi EV:
6/ 10
Plusy
  • Długa, pięcioletnia gwarancja
  • Niskie zużycie prądu w mieście
  • Ergonomicznie urządzony kokpit, niebudzący skojarzeń ze światem aut dostawczych
  • Wiele schowków
  • Bardzo duży bagażnik
  • Możliwość otwierania tylnych szyb
  • Płynność jazdy w mieście
  • Bogate wyposażenie testowanej wersji
  • Ładowarka AC 22 kW w standardzie
Minusy
  • Znacznie wyższa cena niż wersji spalinowej
  • Wysokie zużycie prądu i niewielki zasięg przy wyższych prędkościach
  • Niezbyt szybkie ładowanie DC
  • Rozczarowująca ilość miejsca na nogi i stopy z tyłu
  • Nieprzyjemna tapicerka ze sztucznej skóry
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.