Test: Toyota Yaris kontra Suzuki Swift, czyli hybryda kontra pseudo-hybryda. Która mniej pali?

TestyToyotaTest: Toyota Yaris kontra Suzuki Swift, czyli hybryda kontra pseudo-hybryda. Która mniej pali?11.12.2021 07:59
Dwie hybrydy, ale skrajnie różne. Sprawdzamy, która mniej pali i którą bardziej opłaca się kupić
Źródło zdjęć: © fot. Filip Buliński

Hybrydy są już wszędzie, jeśli weźmiemy pod uwagę każdy ich typ. Są bowiem takie, które z napędem hybrydowym nie mają nic wspólnego, ale mimo to tak się je nazywa. Postanowiliśmy sprawdzić, czy w dziedzinie spalania Suzuki Swift z miękką hybrydą dotrzyma kroku w pełni hybrydowej Toyocie Yaris.

Suzuki Swift 1.2 DualJet Hybrid konta Toyota Yaris 1.5 Hybrid Dynamic Force

Na wstępie zaznaczę, że w tym teście skupiamy się wyłącznie na zużyciu paliwa i kwestiach ekonomicznych. Jeśli chcecie poznać te auta lepiej, to pełne testy znajdziecie na łamach Autokult.pl. Zacznijmy od wyjaśnienia różnic, bo oba samochody mają oznaczenie Hybrid, ale tylko jeden z nich jest hybrydą.

Toyota Yaris to oczywiście pełnoprawne auto z napędem hybrydowym, ponieważ ma dwa silniki – spalinowy i elektryczny – i oba mogą napędzać toyotę razem lub niezależnie. W praktyce przez większość czasu (dystansu) napęd pochodzi z silnika spalinowego lub obu silników, natomiast przy niskich prędkościach i obciążeniach można liczyć na napęd wyłącznie elektryczny, na dystansie nawet ok. 2 km.

Hybryda Toyoty to prawdziwa hybryda, Źródło zdjęć: © fot. Filip Buliński
Hybryda Toyoty to prawdziwa hybryda
Źródło zdjęć: © fot. Filip Buliński

W Suzuki Swifcie jest zupełnie inaczej. Tu napęd pochodzi wyłącznie od silnika spalinowego, dlatego — pomimo iż można nazwać ten samochód hybrydą (raczej z przymrużeniem oka) — to błędnym byłoby już stwierdzenie, że ma hybrydowy napęd.

Silnik elektryczny, a konkretnie motogenerator (IGS), dołączony jest do silnika spalinowego tak, jak w zwykłych autach alternator (napęd paskiem). Ma jednak niezależny magazyn energii w postaci dodatkowego akumulatora. Ten, kiedy samochód zwalnia, ładowany jest przez IGS.

Urządzenie to jednak może wspomagać silnik spalinowy przy większym obciążeniu, generując maksymalnie 50 Nm momentu obrotowego. Co więcej, pełni też funkcję szybkiego rozrusznika, dzięki czemu system start&stop nie jest dla kierowcy męczący, a silnik, kiedy samochód zwalnia do ok. 20 km/h i skrzynia biegów jest w pozycji neutralnej, może zostać wyłączony, bo akumulator systemu mild hybrid zapewnia odpowiednią porcję energii elektrycznej dla wszystkich układów.

Ten napis trochę udaje, Źródło zdjęć: © fot. Filip Buliński
Ten napis trochę udaje
Źródło zdjęć: © fot. Filip Buliński

Tyle teorii, a jak to wygląda w praktyce?

W praktyce, choć brzmi to banalnie, hybrydowym Yarisem jeździ się jak typową hybrydą, a pseudohybrydowym Swiftem jak samochodem niehybrydowym. Zwłaszcza że mamy tu też skrzynię manualną, kiedy wszystkie prawdziwe hybrydy mają automatyczne.

Aby porównać zużycie paliwa, jechaliśmy dwoma autami jeden za drugim, a więc na tej samej trasie i w tych samych warunkach. Przeprowadziliśmy łącznie 6 prób.

Próba 1: płynny ruch miejski

Pierwsza próba przebiegła na ulicach Warszawy, ale w znakomitej większości na obwodnicy, dlatego ruch był stosunkowo płynny, bez dłuższych postojów na światłach. Tu zdecydowanie zwyciężyło suzuki z wynikiem 4,3 l/100 km. Toyota uzyskała 4,7 l/100 km.

Próba 2: zakorkowane miasto

Centrum i wyjazd z Warszawy w godzinach szczytu, czyli ponad godzina jazdy na niedużym dystansie. Klasyczne pole do popisu dla pełnoprawnych hybryd, które podczas pełzania w korku używają wyłącznie napędu elektrycznego. I tu Swift nie miał najmniejszych szans z Yarisem, który pokonał go wynikiem 3,9 l/100 km względem 4,8 l/100 km. Nie tylko z powodu innego napędu, ale także systemu start&stop, który w niskich temperaturach był niechętny do działania, czyli nie zawsze wyłączał silnik spalinowy podczas stania w korku.

Próba 3: droga ekspresowa

Klasyczna jazda obwodnicami i ekspresówkami w zmiennym tempie 100-120 km/h dała kolejny punkt Swiftowi, który zakończył próbę z wynikiem 5,9 l/100 km. Dość długie przełożenie 5. biegu z pewnością mu pomogło. Yaris uzyskał 6,4 l/100 km.

Próba 4: autostrada

Tu wykonaliśmy klasyczny test przy stałej prędkości 140 km/h z włączonym tempomatem, symulującym jazdę na dłuższej trasie. Choć nie wierzę w stereotypy o hybrydach, to akurat w tym przypadku spodziewałem się wygranej Swifta. Jednak Yaris zaskoczył wynikiem 7,0 l/100 km, znacznie niższym niż uzyskany przeze mnie podczas zimowego testu rok temu (8,5 l/100 km). Tymczasem suzuki osiągnęło rezultat niewiele, ale jednak gorszy – 7,5 l/100 km.

Próba 5: droga krajowa – jazda ekonomiczna

Tu znów klasyczna próba, jaką wykonuję dla niemal każdego auta testowego, czyli przejazd drogą krajową w pełni zgodnie z przepisami, ale w sposób zgodny również z zasadami ekojazdy. Tu konkurenci bardzo mocno się zbliżyli, bo Swift osiągnął wynik 4,1 l/100 km, natomiast Yaris 3,9 l/100 km. Wspomnę tylko jako ciekawostkę, że w 2017 r. Swift z tym samym silnikiem, ale bez układu mild hybrid, uzyskał dokładnie ten sam wynik w tej próbie.

Próba 6: droga krajowa – jazda dynamiczna

Dokładnie ta sama trasa co w próbie 5, ale przejazd dynamiczniejszy, bez zwracania uwagi na ekojazdę. I znów zwycięstwo Yarisa z wynikiem 4,5 l/100 km przy wyniku Swifta 4,9 l/100 km.

Podsumowanie prób

Powyższe wyniki pochodzą z odczytu z komputera pokładowego, dlatego na koniec ostatniej próby ponownie zatankowaliśmy auta do pełna, by wyciągnąć średnią – tak jak lubicie – z dystrybutora. Toyota Yaris na wszystkie próby potrzebowała średnio 4,9 l/100 km, natomiast Swift 5,3 l/100 km. Różnica to 0,4 l/100 km.

Tankowanie i podsumowanie, Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński
Tankowanie i podsumowanie
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński

Tak, Yaris wygrał w teście spalania, ale warto zwrócić uwagę na fakt, że Swift, choć ma zbliżony wynik, to jego silnik oferuje moc maksymalną 83 KM względem 116 KM Yarisa i odczuwalnie gorsze osiągi. Druga rzecz, Swift ma skrzynię manualną (opcją jest automat), a Yaris z napędem hybrydowym zawsze automatyczną.

Wyniki próba
PróbaSuzuki Swift Toyota Yaris
płynny ruch miejski4,3 l/100 km4,7 l/100 km
zakorkowane miasto4,8 l/100 km3,9 l/100 km
droga ekspresowa5,9 l/100 km6,4 l/100 km
autostrada7,5 l/100 km7,0 l/100 km
droga krajowa (eko)4,1 l/100 km3,9 l/100 km
droga krajowa (dynamicznie)4,9 l/100 km4,5 l/100 km
łącznie5,3 l/100 km4,9 l/100 km
   
Cena podstawowa:55 500 zł80 600 zł

To co się opłaca kupić?

Pomijając kwestię tego, które auto bardziej przypadnie wam do gustu, należy policzyć, czy oszczędności wynikające z zastosowania napędu hybrydowego kiedykolwiek się zwrócą. Bo niestety, w Toyocie trzeba słono płacić za to rozwiązanie, choć i Swift do tanich aut nie należy.

Rachunek ekonomiczny wskazuje jednoznacznie na Suzuki Swifta, ale Toyota Yaris ma inne atuty., Źródło zdjęć: © fot. Filip Buliński
Rachunek ekonomiczny wskazuje jednoznacznie na Suzuki Swifta, ale Toyota Yaris ma inne atuty.
Źródło zdjęć: © fot. Filip Buliński

Za podstawową wersję hybrydowego Yarisa, według cennika na koniec roku 2021, trzeba zapłacić 80 600 zł. Swift kosztuje 55 500 zł, więc o 25 100 zł mniej. Przy cenie paliwa na poziomie 6 zł/l, trzeba by przejechać ok. 1 mln km, by zakup Yarisa się zwrócił. Oczywiście to czysta abstrakcja, nawet gdybyśmy porównali podstawowego Yarisa Hybrid z najbardziej "dopasionym" Swiftem za 66 500 zł (prawie 600 tys. km do zwrotu).

Jeśli więc zależy wam wyłącznie na oszczędzaniu, to są znacznie ekonomiczniejsze auta niż Yaris Hybrid, choć toyota sama w sobie jest pod tym względem rewelacyjna, jeśli nie uwzględniamy ceny. Suzuki pokazuje, jak wygląda prawdziwa ekonomia i ekologia zarazem, a w wielu obszarach (poza dynamiką jazdy) mocno nie odstaje od konkurenta.

Moja opinia: Nawet gdyby wziąć pod uwagę największą różnicę w spalaniu, w próbie w zakorkowanym mieście i zaokrąglić ją do litra, to przy cenie benzyny 6 zł/l zakup Yarisa ekonomicznie zwróciłby się po 235 tys. km. I nawet gdyby uznać to za zwycięstwo, na przykład przy użytku flotowym, to i tak do Swifta da się zamontować instalację LPG, a do Yarisa Hybrid nie bardzo.

[1/25]
[2/25]
[3/25]
[4/25]
[5/25]
[6/25]
[7/25]
[8/25]
[9/25]
[10/25]
[11/25]
[12/25]
[13/25]
[14/25]
[15/25]
[16/25]
[17/25]
[18/25]
[19/25]
[20/25]
[21/25]
[22/25]
[23/25]
[24/25]
[25/25]
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.