Audi RS Q e-tron, czyli na Dakar na prądzie, ale nie do końca

Audi RS Q e-tron, czyli na Dakar na prądzie, ale nie do końca08.04.2022 10:31
Audi RS Q e-tron
Źródło zdjęć: © fot. Audi

Audi idzie na całość – stworzyło zupełnie nowy samochód dakarowy o nazwie RS Q e-tron, zatrudniło największe gwiazdy i ma budżet, który ma tej ekipie zapewnić szybkie zwycięstwo w najsłynniejszym rajdzie na świecie. Przyjrzyjmy się maszynie, która ma to umożliwić – to auto, o którym mówi się, że jest elektryczne, ale wozi na pokładzie 300 l paliwa.

Napęd elektryczny coraz mocniej zaznacza swoją obecność w świece motosportu. Od 2014 r. można śledzić Formułę E, od 2019 r. istnieje jej motocyklowy odpowiednik – MotoE. Od lat też nikogo nie dziwią hybrydy w wyścigach – w końcu tak wygląda Formuła 1 czy auta najwyższych klas startujące w Le Mans. Jednak rajdy, szczególnie długodystansowy Dakar, wydawały się tym miejscem, gdzie jeszcze długo nie zobaczymy samochodu elektrycznego. Aż pojawiło się Audi ze swoim RS Q e-tronem.

Tylko czym w ogóle jest Audi RS Q e-tron? Bo wiele osób lubi o nim mówić, jako o samochodzie elektrycznym. To brzmi niesamowicie – auto na prąd, które może pokonywać trasy Rajdu Dakar. Jednak wystarczy rzut oka na parametry techniczne, aby dojrzeć, że RS Q e-tron ma na pokładzie 300-litrowy zbiornik paliwa. To jaki to elektryk?

Audi RS Q e-tron, a raczej jego nadwozie, odwiedziło Warszawę, Źródło zdjęć: © fot. Szymon Jasina
Audi RS Q e-tron, a raczej jego nadwozie, odwiedziło Warszawę
Źródło zdjęć: © fot. Szymon Jasina

Samo Audi podchodzi do temu całkiem uczciwie i mówi o silnikach elektrycznych, ale nie nazywa tego samochodu elektrycznym. Po chwili można się przekonać, że sam pomysł wcale nie jest tak rewolucyjny, jak się może wydawać, gdyż Audi RS Q e-tron to hybryda. Ale nie taka, jak Toyota Prius (czy drogowe hybrydy np. Audi), czyli równoległa (a dokładniej szeregowo-równoległa), tylko w pełni szeregowa.

Co to znaczy? W szeregowej hybrydzie to sam silnik elektryczny (lub silniki) sam odpowiada za napęd, natomiast jednostka spalinowa służy jedynie jako generator prądu. Tak też jest w przypadku Audi RS Q e-trona. Ma on dwa silniki elektryczne napędzające koła – jeden przy przedniej, a drugi przy tylnej osi. Do tego pod nadwoziem kryje się benzynowy silnik TFSI zaczerpnięty z samochodów wyścigowych z niemieckiej serii DTM połączony z trzecim silnikiem elektrycznym, który tu pełni rolę konwertera energii (mechanicznej silnika spalinowego na elektryczną).

Audi RS Q e-tron, Źródło zdjęć: © fot. Audi
Audi RS Q e-tron
Źródło zdjęć: © fot. Audi

Jak już wspomniałem, nie jest to nowy pomysł. Tak działało BMW i3 w wersji z range extenderem – silnikiem spalinowym, który doładowywał baterię. Ale też takie hybrydy jak Chevrolet Volt, którego pierwsza generacja sprzedawana była u nas jako Opel Ampera.

Idea jest tu bardzo prosta. Silnik spalinowy TFSI swoją maksymalną wydajność uzyskuje w zakresie od 4500 do 6000 obr/min. I to właśnie taka wartość jest utrzymywana podczas jego pracy, ale energia — zamiast być przekazywana na koła — jest zamieniana na prąd i magazynowana w akumulatorach. Te mają pojemność netto 52 kW i ważą ok. 370 kg.

Audi RS Q e-tron, Źródło zdjęć: © fot. Audi
Audi RS Q e-tron
Źródło zdjęć: © fot. Audi

Oczywiście za całym projektem stoi chęć promocji samochodów Audi spod znaku e-tron, ale napęd tego typu ma swoje faktyczne zalety. Z jednej strony ma być bardziej wydajny (a zatem i ekologiczny). Samochody dakarowe to i tak ciężkie maszyny, więc ważący 2 tony RS Q e-tron nie odstaje pod tym względem od konkurencji. Z drugiej strony elektryczny napęd kół ma sporo plusów – wysoki moment obrotowy dostępny jest przy każdej prędkości, a do tego można go łatwo rozdzielać według uznania.

Jak więc Audi RS Q e-tron prezentuje się w liczbach? Moc napędu to 392 KM, a sam silnik spalinowy to dwulitrowa jednostka z turbodoładowaniem. Przyspieszenie do 100 km/h na luźnej nawierzchni zajmuje ok. 4,5 s, a prędkość maksymalna to 170 km/h. Jednak, jak wiadomo, na Rajdzie Dakar ważniejsze jest to, jak te osiągi da się wykorzystać w pustynnych realiach. Sam samochód ma 4,5 m długości, 2,3 m szerokości i 1,95 m wysokości. Jego ciężar, bez kierowców, to okrągłe 2 tony.

Audi RS Q e-tron, Źródło zdjęć: © fot. Audi
Audi RS Q e-tron
Źródło zdjęć: © fot. Audi

Skoro mowa o kierowcach, to Audi nie pozostawia niczego przypadkowi i zatrudniło prawdziwe gwiazdy. Niemiecka ekipa wystawia trzy samochody, za kierownicami których zasiadają Carlos Sainz, Stéphane Peterhansel i Mattias Ekström. Ich doświadczenie pokazuje też to, że oni sami wierzą w sukces Audi i dlatego zdecydowali się dołączyć do ekipy.

Audi RS Q e-tron, Źródło zdjęć: © fot. Audi
Audi RS Q e-tron
Źródło zdjęć: © fot. Audi

O sile Audi RS Q e-trona przekonany jest też polski kierowca z wieloletnim doświadczeniem, czyli Jakub Przygoński, który w rozmowie z Marcinem Łobodzińskim przyznał, że niemiecka hybryda wszystkich przestraszyła swoimi osiągami. Trzeba pamiętać, że RS Q e-tron już wystartował w Rajdzie Dakar na początku 2022 r., ale z założenia był to próbny start. Można powiedzieć, że testowy.

Samochód Audi miał sporo awarii, ale też bardzo szybko udawało się je naprawiać, a jeśli tylko dojeżdżał do mety odcinka specjalnego, to jego osiągi imponowały. O możliwościach RS Q e-trona świadczy zresztą drugi występ tej konstrukcji, który miał miejsce na Abu Dhabi Desert Challenge. I w tym rajdzie zwycięstwo już odniósł Stéphane Peterhansel.

Audi RS Q e-tron, Źródło zdjęć: © fot. Audi
Audi RS Q e-tron
Źródło zdjęć: © fot. Audi
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.