Audi uzupełnia gamę i wprowadza Q8 jako hybrydę plug-in
Audi uzupełniło gamę modelową Q8 o nieco bardziej przyjazną środowisku wersję hybrydową ładowaną z gniazdka. Oparty o 3-litrowy silnik TFSI układ występuje w dwóch wariantach mocy – 381 i 462 KM. Bezemisyjnie niemiecki SUV-coupe może przejechać do 47 km.
Audi Q8 TFSI e quattro jest siódmym już modelem Audi z mieszanym napędem. W wielu przypadkach łączenie napędu na 4 koła z układem hybrydowym wiąże się z umieszczeniem silników elektrycznych przy tylnej osi. Ale nie w Q8. Tutaj ekologiczna jednostka została zintegrowana z obudową 8-biegowej skrzyni tiptronic. Podczas normalnej jazdy moment obrotowy rozkładany jest między przednią a tylną oś w stosunku 40:60, natomiast w zależności od sytuacji, układ może przenieść do 85 proc. na przód i do 70 proc. na tył.
Bazę dla układu stanowi silnik 3.0 TFSI V6 uzupełniony o 136-konną jednostkę elektryczną. Słabsza wersja 55 TFSI e quattro dysponuje łącznie mocą 382 KM i 600 Nm maksymalnego momentu obrotowego, zaś mocniejsza – 462 KM i 700 Nm (ten sam układ co w Touaregu R). Przyspieszenie do setki ma zająć odpowiednio 5,8 oraz 5,4 sekundy, a prędkość maksymalna dla obu aut to 240 km/h.
Akumulatory nowej generacji zostały umieszczone pod podłogą bagażnika i składają się ze 104 ogniw – niestety wskutek tego zabiegu pojemność bagażnika zmniejszyła się o 100 litrów do poziomu 505 l. Nowe baterie są lżejsze od tych stosowanych w Q7 TFSI e o 40 kg i dysponują większą o 0,5 kWh pojemnością.
Łącznie mają więc 17,8 kWh i zapewniają według cyklu WLTP zasięg do 47 km wyłącznie na prądzie w przypadku słabszego wariantu 55 TFSI e quattro i 45 km dla 60 TFSI e quattro. W obu przypadkach na samym silniku elektrycznym można jechać nawet 135 km/h. Przy ładowaniu z mocą 7,4 kWh, Audi zapewnia uzyskanie 100 proc. naładowania w 2,5 godziny.
Audi daje kierowcy do dyspozycji 3 tryby jazdy – automatyczny, który w miarę możliwości faworyzuje silnik elektryczny, Charge, który zapewnia maksymalne ładowanie akumulatorów w trakcie za pomocą silnika spalinowego oraz odzyskiwania energii z hamowania (z mocą rekuperacji nawet do 80 kW), oraz Hold, który przechowuje zgromadzoną energię na później. Ciekawym rozwiązaniem jest także system, który na podstawie zaplanowanej trasy, rodzajów drogi czy korków sam oceni i będzie decydował, kiedy powinien doładować baterie, a kiedy zachować energię, którą wykorzysta np. podczas jazdy w zatorze.
Do standardowego wyposażenia należy oczywiście szereg asystentów jazdy, a także selektor trybu jazdy Audi drive select z adaptacyjnymi amortyzatorami. Pneumatyczne zawieszenie jest w standardzie w mocniejszej odmianie, w słabszej wymaga dopłaty. Polskie ceny nie zostały jeszcze ujawnione, ale w Niemczech cennik hybrydowego Q8 otwiera 55 TFSI e quattro kwotą 75,3 tys. euro (338,3 tys. zł), czyli o… 600 euro mniej niż podstawowa wersja benzynowa. Mocniejsza odmiana 462-konna zaczyna się od 92,8 tys. euro (ok. 416,6 tys. zł).