Renault 5 po przeróbce na elektryka. Sprawdziłem, czy ma to sens

TestyRenaultRenault 5 po przeróbce na elektryka. Sprawdziłem, czy ma to sens17.07.2022 06:12
Renault 5 w wersji elektrycznej – nie widać, by coś było robione
Źródło zdjęć: © mat. prasowe

Wyjmują bak i silnik spalinowy, instalują jednostkę elektryczną, a w bagażniku - spore ogniwo. Skrzynia biegów zostaje na miejscu. Przeróbka klasycznego Renault 5 zajmuje tylko trzy dni i jest całkowicie legalna. Ale czy warto się na nią zdecydować?

Renault 5 po przeróbce na elektryka w firmie R-Fit

Zajmuję miejsce za kółkiem Renault 5, które nie różni się niczym od innych, spalinowych egzemplarzy wyciągniętych na przejażdżkę z okazji 50-lecia modelu. Przekręcam kluczyk i czekam, aż zgasną kontrolki. Auto jest już gotowe do jazdy. Wbijam drugi bieg (na pierwszym skrzynia mogłaby być zmielona) i puszczam sprzęgło. Nic się nie dzieje.

Renault 5 w takim wydaniu nie ma dużego zasięgu, ale klienci go nie potrzebują, Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Renault 5 w takim wydaniu nie ma dużego zasięgu, ale klienci go nie potrzebują
Źródło zdjęć: © mat. prasowe

To nie pierwszy przypadek elektryfikacji Renault 5. Wraz z państwową firmą Électricité de France, na początku lat 70. XX wieku przygotowano 100 egzemplarzy (w zależności od źródeł – w samym Renault: 90) zasilanych prądem. Miały 10-konny silnik, akumulatory kwasowo-ołowiowe ważące ok. 300 kg i zasięg nawet 180 km. Do tego przejeżdżały z maksymalną prędkością 80 km/h. Co ciekawe, dało się je naładować w 10 godzin, ale można było też podmienić samo ogniwo leżące w miejscu tylnej kanapy. Służył do tego specjalny otwór w dachu.

Wróćmy jednak do 2022 roku, gdzie firma R-Fit specjalizuje się w przeróbkach klasyków na samochody elektryczne. Ma już doświadczenie w przypadku 2CV i plażowego Mehari, pracuje nad odpowiednim zestawem do Fiata 500, pokazała też, co potrafi w przypadku Renault 5.

Oto jeden z egzemplarzy we francuskim muzeum, Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Oto jeden z egzemplarzy we francuskim muzeum
Źródło zdjęć: © mat. prasowe

Fakt pozostawienia skrzyni nie jest – co deklarują przedstawiciele firmy – chęcią zachowania klasycznego charakteru auta. Tak naprawdę sama przeróbka nie jest technologią rakietową. Po usunięciu silnika spalinowego wystarczy w jego miejscu zainstalować odpowiednik elektryczny. Dlatego po puszczeniu sprzęgła nic się nie działo.

Wciskam jednak gaz i powoli wytaczam się z podwórka. Sprzęgło nie ma już żadnego sensu, tak jak zmiana biegów. Niezależnie od tego, czy jadę na drugim, czy czwartym biegu, dynamika jest taka sama – akceptowalna, lecz nieurywająca głowy. Bezszczotkowy silnik mający 22 kW (to prawie 30 KM) szumi, przez co imituje nieco hałaśliwą jednostkę spalinową.

Tak prezentuje się ogniwo w bagażniku, Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Lubczański
Tak prezentuje się ogniwo w bagażniku
Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Lubczański

Zestaw składa się z akumulatorów litowo-żelazowo-fosforanowych umieszczonych w bagażniku. Cały zestaw waży 92 kg i ma 10 kWh pojemności, czyli mniej niż niektóre hybrydy plug-in. Mimo to przejeżdża 90-100 km, a ogniwo da się naładować ze zwykłego gniazdka w 3,5 godziny.

Choć cały układ elektryczny nie ingeruje aż tak bardzo w konstrukcję auta, tak przyjęcie dodatkowych kilogramów w samochodzie ważącym 780 kg jest zauważalne, zwłaszcza przy wyższych prędkościach. Zwykłe Renault 5 ma totalnie niedokładny układ hamulcowy i szoruje lusterkami o asfalt na zakrętach, ale przy ok. 80 km/h daje jakąś pewność prowadzenia. Wersja elektryczna przypomina wtedy piłeczkę, która tańczy po całej drodze, a każda delikatna kontra powoduje coraz większą niestabilność.

Renault 5 R-FIt, Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Renault 5 R-FIt
Źródło zdjęć: © mat. prasowe

Lecz nie jest to auto do takich wyczynów. Firma nie narzeka na brak klientów, chociaż przeróbka nie jest tania i może kosztować nawet 10 tys. euro i to bez ceny pojazdu. Wynika to nie z kwestii ograniczonego wjazdu do centrum, lecz samego charakteru takich klasyków. Jeśli są już wykorzystywane, to na krótkich dystansach i nie tylko hobbistycznie. Jeśli auto pokonuje 10 km wiejskimi drogami do najbliższego sklepu raz w tygodniu, taki napęd sprawdza się w 100 proc.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.