Test: Mazda MX-30 - choć jest elektrykiem, to chętnie stanę w jej obronie

TestyMazdaTest: Mazda MX-30 - choć jest elektrykiem, to chętnie stanę w jej obronie25.10.2020 14:44

Tak, Mazda MX-30 ma nieduży zasięg, tak, ma słaby silnik, tak, ma dziwne drzwi oraz tak - Mazda CX-30 przy tych samych rozmiarach jest lepsza. Ale to nie oznacza, że pierwszy masowy samochód elektryczny tej marki jest zły. Powiem więcej: jestem w stanie go bronić, choć za elektrykami nie przepadam.

Jak przystało na Mazdę, elektryczny model MX-30 również nie płynie z prądem, choć jest na prąd. Łatwiej doszukać się różnic względem innych aut elektrycznych, niż względem spalinowych. Ot, na przykład silnik, który pomimo mocy 143 KM i momentu obrotowego 270 Nm nie daje oczekiwanej dynamiki tak typowej dla aut na prąd. Za to daje płynność jazdy porównywalną z japońskim 2.0 Skyactiv-G.

Choć obecnie wśród aut elektrycznych trwa pojedynek na pojemność akumulatora (35,5 kWh), a konkretnie na zasięg, model MX-30 jest jakby z boku. Jakby przygotowano go na czasy, które być może nadejdą za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat, kiedy to ładowarkę będzie łatwiej znaleźć niż stację paliw. 180-190 km zasięgu to niewiele jak na debiutanta w klasie aut elektrycznych.

Tak wygląda komora silnika... silniczka., Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński
Tak wygląda komora silnika... silniczka.
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński

Mazda CX-30 jest ciężkim, bo ważącym aż 1645 kg (minimalnie) elektrykiem, czyli o 250-300 kg więcej od modelu CX-30, który ma prawie takie same rozmiary. Tylko że w przeciwieństwie do wielu elektryków w ogóle nie czuć tego podczas jazdy, a zawieszenie - znów w przeciwieństwie do konkurentów - nie jest zestrojone komfortowo, lecz niemal sportowo. I nie ma problemów z przeniesieniem mocy na nawierzchnię, bo - tak, w przeciwieństwie... - jest ona podawana na koła płynnie, a nie zerojedynkowo.

Podczas przyspieszania z głośników dobrego systemu Bose płynie warkot przypominający tradycyjny silnik benzynowy, który zagłusza wysokotonowy pisk tak typowy dla aut elektrycznych. A kierunek jazdy zmienia się nie przyciskiem, nie pokrętłem, lecz klasycznym drążkiem, jak w skrzyniach automatycznych.

Co do samej koncepcji nadwozia, to MX-30 znów wychodzi z szeregu. Elektryki starają się być jak najpraktyczniejsze, by ktoś się nimi zainteresował, a tymczasem mazda odrzuca takie podlizywanie się i proponuje tylne drzwi otwierane "pod wiatr". Równie dobrze można by ją reklamować jako auto 2+2, bo doskonale trafia w potrzeby osób wożących dzieci do szkoły. I wierzcie mi - nie przeszkadza to, że trzeba otworzyć przednie, by zamknąć drzwi tylne. Uważam to nawet za zaletę. No, chyba że "wyrzucacie dzieci" z prawej strony zatrzymując się na chwilę pod szkołą.

Wnętrze nie jest w żaden sposób udziwnione, a dotykowy panel klimatyzacji zrobiono tak, że nawet nie zatęskniłem za genialną prostotą obsługi innych modeli tej marki. Ponadto wnętrze ma fajny styl, przyjemne materiały i wygodne siedzenia oraz genialną kierownicę. I samochód kosztuje od 142 900 zł do 168 900 zł, czyli nie aż tak dużo jak na mazdę.

Summa summarum Mazda MX-30 przypadła mi do gustu, bo jest tak bardzo daleka od konkurencji, że prawie niczym nie przypomina typowego samochodu elektrycznego. Poza napędem rzecz jasna. Przypadła mi do gustu nawet nie jako elektryk, lecz jako auto. Mogłaby być spalinowa i nadal by mi się podobała. Dlatego chętnie ją obronię, pod warunkiem, że w garażu stanie druga mazda, na przykład 6. Taka jak w teście poniżej:

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.