Dacia Spring wyceniona w Polsce. Tak taniego elektryka jeszcze nie było

Spring to bez wątpienia jedna z najważniejszych premier we współczesnej gamie Dacii. Pierwszy model marki z elektrycznym napędem właśnie wjeżdża do polskich salonów. Co oferuje i ile trzeba będzie za niego zapłacić?

Spring to pierwszy elektryk Dacii w historii. Oparty na sprawdzonej technice Renault z napędem, który powinien sprawdzić się w codziennej, miejskiej eksploatacji. Na oszałamiające osiągi jednak nie ma co liczyć. 44-konny silnik na osiągnięcie setki potrzebuje aż 19 sekund.

Nieźle za to zapowiada się zasięg. Dzięki akumulatorowi o pojemności 27,4 kWh przejedziemy nawet 230 km na jednym ładowaniu. Niestety sam proces uzupełniania prądu może być dość czasochłonny. Najwyższa obsługiwana moc to 30 kW więc przy korzystaniu z szybkich urządzeń doładowanie do 80 proc. potrwa około godziny. W zwykłym gniazdku będzie to natomiast 13,5 h.

Choć powyższe parametry nie wydają się imponujące, trzeba przyznać, że Dacia dotrzymała obietnicy w kwestii ceny. Za podstawowe wydanie zapłacimy 76 900 zł. Klienci będą mogli zamawiać takie auto od czerwca 2021, a pierwsze sztuki wyjadą na drogi jesienią. W planach jest też wariant Business z nieco zmienionym wyposażeniem, lecz identyczną ceną. Szczegóły znajdziecie poniżej.

• Comfort - od 76 900 zł - standardowo m.in. manualna klimatyzacja, radio z Bluetooth, światła dzienne LED, 14-calowe felgi, tapicerka ze skóry ekologicznej, przewód do ładowania z gniazdka domowego
• Business - od 76 900 zł - standardowo m.in. manualna klimatyzacja, radio z Bluetooth, światła dzienne LED, 14-calowe felgi, tapicerka ze skóry ekologicznej, czujniki parkowania z tyłu, osłony na progi drzwi i bagażnika, instalacja do carsharingu, przewód do ładowania trybu 2.
• Comfort Plus - od 83 400 zł - wyposażenie wersji Comfort i dodatkowo multimedia z 7-calowym ekranem, koło zapasowe, lakier metalizowany, kamera cofania, ozdobne wstawki nadwozia i wnętrza
• Cargo - cena nieznana - dostępność od 2022 roku

Wcześniej do sprzedaży trafi specjalna wersja limitowana do 60 sztuk. Takie auto będzie kosztować 87 400 zł, a wyższą kwotę nadrabia wyposażeniem. Importer obiecuje m.in. klimatyzację, multimedia z 7-calowym ekranem, Android Auto i Apple CarPlay, kamerę cofania, światła LED do jazdy dziennej, elektrycznie sterowane szyby z tyłu czy dwukolorowe nadwozie. Zamówienia ruszają 14 kwietnia.

Na chwilę obecną Spring rzeczywiście jest najtańszym elektrykiem na polskim rynku, choć jak nietrudno zauważyć, niska cena wymaga kilku wyrzeczeń. Mimo to nie zdziwię się, jeśli auto odniesie spory sukces, szczególnie wśród klientów flotowych.

Warto dodać, że w pierwszej kolejności Spring pojawi się w ofercie Traficara. Od 15 kwietnia na klientów w Warszawie będzie czekać 195 aut. Stawki będą takie same, jak w przypadku pozostałych samochodów operatora: 2,99 zł na start i 1,50 zł/km lub 49 zł/24 h i 0,60 zł/km.