Polestar 2 BST Edition 230. Idealny, by się wyróżnić
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Auta Polestara to póki co spora egzotyka, lecz elektryczna marka robi wiele, by przyciągnąć klientów do salonów. Przykład? Nowa edycja specjalna, która wygląda świetnie.
BST Edition nie jest nową nazwą w ofercie Polestara 2. Jakiś czas temu firma pokazała bowiem wersję BST Edition 270. Teraz dołącza do niej nieco wydanie BST 230, także wyróżniające się sportowym sznytem.
Edycję specjalną poznacie już z daleka po charakterystycznym lakierze Nebula Green przełamanym czarnymi wstawkami. Chętni mogą też wybrać też lakier Space Black, choć pierwszy wydaje się zdecydowanie ciekawszą opcją.
Sporo dzieje się też w kabinie wykończonej głównie materiałami z recyklingu – alcantarą, sztuczną skórą czy plastikami sprawiającymi bardzo jakościowe wrażenie. Kolorystycznie króluje tu szarość. Przełamano ją jednak żółtymi pasami bezpieczeństwa.
A co znajdziemy pod nadwoziem? Dwa elektryczne silniki o łącznej mocy 476 KM. Maksymalny moment obrotowy na poziomie 680 Nm także robi wrażenie. Osiągi są takie, jak można się spodziewać – 4,4 sekundy do setki oraz 205 km/h prędkości maksymalnej.
Prezentowany Polestar jest jednak szybki nie tylko na prostych. Producent zadbał bowiem także o ostrzejsze nastawy podwozia. Znajdziemy tu regulowane zawieszenie Öhlins, przednią rozpórkę i kute felgi w rozmiarze 21 cali ubrane w opony Pirelli P Zero. Na pokładzie są też 4-tłoczkowe zaciski Brembo z tarczami o średnicy 400 mm z przodu i 390 mm z tyłu.
Jak sugeruje nazwa, Polestar stworzy zaledwie 230 egzemplarzy tego wariantu. Trafią one na rynek amerykański i europejski. Pierwsze dostawy zaplanowano na trzeci kwartał 2023 roku.
