Europejskie marki zbyt zależne od Chin. "Nadciąga chiński sztorm"

Europejskie marki zbyt zależne od Chin. "Nadciąga chiński sztorm"13.07.2023 16:06
Lynk & Co 09
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Lynk & Co

Europejski przemysł motoryzacyjny obawia się konkurencji ze strony chińskich producentów. O konieczności podjęcia działań wspominają najważniejsze osoby w koncernach ze Starego Kontynentu. Teraz swój głos w dyskusji dokłada prezes Renault.

Od dłuższego czasu możemy obserwować imponujący wzrost rynku motoryzacyjnego w Chinach. To oczywiście pociągnęło za sobą również powstawanie w Państwie Środka nowych marek, które zechciały rzucić rękawicę markom z Europy czy innych państw Azji, jak Korea Południowa czy Japonia. Patrząc po statystykach, wychodzi im to coraz lepiej.

Sporym kamieniem milowym, który pokazał rosnącą siłę chińskiego przemysłu, było objęcie prowadzenia przez markę BYD w rankingu najpopularniejszych producentów samochodów. Faktem jest również, że marki z Chin przypuściły już desant na kraje Europy i ciągle przybywa nowych producentów, którzy również mają ochotę podbić serca mieszkańców naszego regionu globu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Renault Captur - powtórzy sukces poprzednika?

Oczywiście rosnąca popularność aut z Chin jest ogromnym problemem dla koncernów, które w Europie do tej pory czuły się naprawdę pewnie. To jednak nie koniec. Chiny w lipcu bieżącego roku postanowiły ograniczyć eksport galu i germanu. Są one bardzo ważnymi materiałami, które są wykorzystywane do produkcji półprzewodników. Nie trzeba wspominać o tym, jak istotne są one we współczesnych samochodach, w szczególności elektrycznych.

Największe głowy w branży mówią otwarcie, że auta z Państwa Środka stanowią naprawdę solidną konkurencję. O potencjalnych konsekwencjach za dużej zależności od Chin wobec wspomnianych wyżej restrykcji powiedział ostatnio dla Reutersa prezes zarządu marki Renault, Jean-Dominique Senard.

Nadciąga chiński sztorm, a mówiąc o nim, mam na myśli silną presją związaną z chińskimi samochodami importowanymi do Europy. Jesteśmy w stanie tworzyć samochody elektryczne, ale walczymy do zapewnienie bezpieczeństwa dostaw. Jeżeli nastąpi poważny kryzys geopolityczny, fabryki akumulatorów wykorzystujące tylko i wyłącznie produkty z zewnątrz będą znacznie poszkodowane. To jest problemem.

Jean-Dominique Senard

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.