Europejskie gigafactory Tesli. Niemcy protestują przeciwko budowie fabryki

Europejskie gigafactory Tesli. Niemcy protestują przeciwko budowie fabryki20.01.2020 14:28
Mieszkańcy obawiają się nie tylko o okoliczną florę i faunę, ale także o dostawę wody do gospodarstw domowych
Źródło zdjęć: © fot. PAWEL KOPCZYNSKI / Reuters / Forum

Wiele osób twierdzi, że pozornie przyjazne środowisku auta elektryczne w rzeczywistości wcale nie są ekologiczne. Główne zarzuty dotyczą produkcji pojazdów, ale przy okazji inwestycji Tesli w fabrykę pod Berlinem pojawiły się nowe wątpliwości. Obiekt ma zagrozić rezerwom wody pitnej w regionie.

Jeszcze nie powstała, a już wywołuje kontrowersje. Mowa tu o fabryce Tesli, która niedługo stanie nieopodal Berlina. W połowie stycznia 2020 przedstawiciele amerykańskiego producenta podpisali z władzami Brandenburgii umowę kupna 300-hektarowego terenu, na którym ma powstać zakład. Jak się jednak okazuje, elektryczne samochody, które tam będą powstawać (i które z założenia mają być ekologiczne), mogą mieć niekorzystny wpływ środowisko.

Fabryka - tak, lokalizacja - nie

W weekend swoje zaniepokojenie wyrazili mieszkańcy Grünheide – gminy, na terenie której powstanie gigafactory. Jak informuje niemiecka policja, ok. 200 osób, w tym mieszkańcy oraz członkowie proekologicznych stowarzyszeń, protestowało w związku ze szkodliwym wpływem fabryki na okoliczny region. Co ważne, nie są przeciwni samej budowie, a jedynie lokalizacji.

Pierwszym zarzutem jest wycięcie blisko 300 hektarów lasów, co będzie skutkowało pozbawieniem "dachu nad głową" wielu gatunków dzikich zwierząt oraz zniszczeniem flory. Mieszkańcy obawiają się hałasu i zanieczyszczeń w związku z większym natężeniem ruchu oraz ewentualną budową autostrady w pobliżu. Dodatkowo teren, na którym ma powstać zakład, znajduje się na obszarze ochronnym ujęcia wody, której dostawa może być w przyszłości zagrożona.

Tesla bowiem przy produkcji modeli 3 i Y, które mają zjeżdżać w liczbie 150 tys. sztuk rocznie, planuje zużywać ok. 300 tys. litrów wody na godzinę oraz wydalać w tym samym czasie ok. 252 tys. litrów ścieków. Z związku z tym, regionalne stowarzyszenie zajmujące się gospodarką wodną ostrzegło o ewentualnych trudnościach w dostawie wody do gospodarstw domowych w przyszłości.

Wśród demonstrantów można było zobaczyć transparenty z hasłami "Tesla albo kranówka", "Jesteśmy tu, jesteśmy głośni, ponieważ Tesla kradnie naszą wodę". Frank Gersdorf, jeden z członków obywatelskiego stowarzyszenia przeciwko gigafactory, mówił, że w obliczu zmian klimatycznych oraz proekologicznego systemu, nie potrafi zrozumieć dlaczego nie wybrano innej lokalizacji.

Nie wszyscy są przeciwni

Jednak nie wszyscy mieszkańcy są nastawieni negatywnie do fabryki Tesli. W tym samym czasie co wspomniany protest, odbywała się także kontrmanifestacja osób wyrażających swoje zadowolenie z budowy zakładu. Choć to zgromadzenie było nieco mniej liczne (ok. 30 osób według danych policji), nie obyło się bez sprzeczek między uczestnikami.

Kontrmanifestanci przybyli z transparentami o pozytywnym wydźwięku: "Jesteśmy tu, jesteśmy głośni, ponieważ Tesla buduje naszą przyszłość", "Elon, chcę samochód od ciebie". Aby wzmocnić swoje poparcie, niektórzy z uczestników przyjechali na miejsce zgromadzenia… Teslą. Zwolennicy budowy fabryki mówią o przyszłości dla swoich dzieci, promocji regionu oraz wielu tysiącach miejsc pracy.

Nie tylko ekologia wywołuje niepokój

Jednak ten ostatni argument wywołuje kontrowersje także z innego powodu. Tesla w swoich ogłoszeniach o pracę, wśród wymagań zamieściła m.in. znajomość języka polskiego, co sugerowało chęć zatrudnienia Polaków. Choć dla nas to bardzo dobra wiadomość, w końcu fabryka będzie oddalona od polsko-niemieckiej granicy tylko o 60 km, Niemcy obawiają się czy nie zabraknie zatrudnienia dla ich rodaków. Bowiem gdy debatowano na temat budowy zakładu, obiecywano tysiące miejsc pracy dla mieszkańców z regionu.

Jak donosi portal ntv, minister gospodarki Brandenburgii Jörg Steinbach uspokaja, że miejsc pracy starczy dla każdego. – Tesla potrzebuje tysięcy fachowców. Oczywistym jest, że sama Brandenburgia temu nie podoła - mówi Steinbach. - Jestem pewien, że w zakładzie w Grünheide będą pracowali eksperci z całego świata - dodaje.

Nad tym, czy samochody elektryczne są faktycznie ekologiczne, można dyskutować godzinami. Nie ulega wątpliwości, że producenci tego typu aut, ze względu na ideologię, powinni robić wszystko, by proces związany z wypuszczeniem pojazdu z taśmy produkcyjnej również był możliwie jak najbardziej przyjazny środowisku. Obawy środowiskowe lokalnej społeczności wydają się być uzasadnione, jednak władze Brandenburgii zapewniają, że zapoznali się z problemem i pracują nad jego rozwiązaniem.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.