Niemcy wiedzą, jak robić auta elektryczne taniej. Uda się dzięki MEB

Niemcy wiedzą, jak robić auta elektryczne taniej. Uda się dzięki MEB16.07.2019 14:48
MEB czyli szansa na polskiego elektryka
Źródło zdjęć: © mat. prasowe

Po bolesnym "Dieselgate" Volkswagen wraca do gry i na nowo ustala jej zasady. Wczesny start inwestycji w elektryki sprawił, że Niemcy dostarczą podwozia do aut innych producentów. Łatwiej jest kupić gotowe rozwiązanie, niż tworzyć je od podstaw. To okazja dla dużych koncernów, ale też szansa dla pomysłu polskiego auta elektrycznego.

O korzyściach wynikających z unifikacji grupa Volkswagen wie doskonale. Już wcześniej korzystano z podwozia, które ukrywało się pod trzema enigmatycznymi literami: MQB. Ale jeszcze nigdy nie było ono towarem, który trafiał do producentów niezwiązanych z niemieckim gigantem. Aż do teraz.

Teraz Volkswagen chce sprzedawać innym producentom swoje najnowsze cacko – w pełni elektryczne podwozie (płytę) o nazwie MEB (Modularer E-Antriebs-Baukasten). Można ją przedłużać i skalować, dostosowując do potrzeb. Najprościej opisać ją jako elektryczną deskorolkę, tylko trochę większą. Niemcy pokładają w niej olbrzymią nadzieję. Zresztą trudno się dziwić, skoro od 2016 roku zainwestowano w nią 7 miliardów dolarów.

Sumy są olbrzymie, tak jak i cele. Volkswagen chce, by w ciągu najbliższych 10 lat na drogi wyjechało aż 15 milionów samochodów wykorzystujących jako swoją podstawę właśnie płytę MEB. Oczywiście nie będą to tylko auta spod znaku VW. Już Ford wyraził zainteresowanie przygotowaniem swojego auta właśnie na bazie płyty MEB. Na razie w liczbie 600 tys. egzemplarzy.

Małe, elektryczne buggy? Proszę bardzo, dzięki tej zunifikowanej konstrukcji będzie tańsze., Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Małe, elektryczne buggy? Proszę bardzo, dzięki tej zunifikowanej konstrukcji będzie tańsze.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe

Ford chce, by ten seryjnie produkowany model wjechał na drogi w 2023 roku i ma być w całości opracowany w centrum Forda w Kolonii-Merkenich. To oznacza, że a) powinien prowadzić się świetnie, b) unifikacja w motoryzacji wchodzi w zupełnie nową erę. Widzieliśmy podobne zagrania w segmencie samochodów użytkowych, dostawczych, jak i segmentach przynoszących niewielkie zyski, jak np. pojazdy sportowe. Teraz unifikacja wchodzi w zupełnie nowy rozdział – zupełnie elektryczny.

Powód jest prozaiczny – Unia Europejska wymaga zmniejszenia emisji dwutlenku węgla, a najszybszy sposób to przeskoczenie na samochody elektryczne. Wymaga jednak tego za szybko, więc producenci łapią się najróżniejszych sposobów, w tym międzykontynentalnej współpracy. To ryzykowne połączenie, o czym przekonał się Mercedes podczas współpracy z Daimlerem, jak i General Motors przy pracy z Oplem. W każdym przypadku kończyło się źle.

Paradoksalnie zmierzenie się z tak wysokimi kosztami sprawi, że auta za kilka lat staną się… tańsze. Przynajmniej te elektryczne. Efekt skali, jednolite części (których w elektrykach już tak dużo nie ma) pozwolą nie tylko na tworzenie tanich aut dla mas, ale i projektów, które nie miałyby szansy powstać wcześniej. Plażowe, elektryczne buggy? Proszę bardzo. Małe cabrio, które kupią tylko zapaleńcy? Oczywiście.

To też pomysł na rozwinięcie idei polskiego samochodu elektrycznego. Konkurs na najlepsze nadwozie już się odbył. Gotowe podwozie wystarczy kupić. No więc?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.