Autonomiczne taksówki na cenzurowanym. To pokłosie ostatniego wypadku

Głośny wypadek w San Francisco sprawił, że General Motors, a dokładniej jego firma Cruise znalazła się w nieciekawej sytuacji. Z ulic miasta zniknie wiele autonomicznych taksówek, a to nie koniec problemów.

Autonomiczna taksówka Cruise
Autonomiczna taksówka Cruise
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Cruise
Kamil Niewiński

22.08.2023 | aktual.: 23.08.2023 16:05

Wszystko zaczęło się od wypadku, który miał miejsce 18 sierpnia 2023 roku w San Francisco. Autonomiczna taksówka Cruise, firmy będącej spółką zależną General Motors, zderzyła się z jadącym na sygnale wozem strażackim. Samochód wjechał na skrzyżowanie na zielonym świetle, lecz nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi uprzywilejowanemu, co zakończyło się wypadkiem. Pasażer taksówki z niewielkimi obrażeniami trafił do szpitala.

Wypadek miał miejsce zaledwie tydzień po tym, jak Kalifornijska Komisja ds. Usług Publicznych (CPUC) zezwoliła Cruise oraz firmie Waymo na oferowanie odpłatnych przewozów autonomicznymi taksówkami przez całą dobę. Minęło jednak kilka dni i już wydarzył się pierwszy poważny incydent. Nic więc dziwnego, że reakcja stanu była dość stanowcza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kalifornijski Departament Pojazdów Silnikowych, który jest organem sprawującym kontrolę nad testami, poinformował o rozpoczęciu badań mających wyjaśnić niedawne incydenty i sprawdzających, co było ich powodem. Zażądał on również od Cruise zredukowania floty swoich robotaxi o połowę do momentu zakończenia śledztwa, na co firma się zgodziła. Tak naprawdę jednak nie miała innego wyjścia.

Do momentu wyjaśnienia wszystkich okoliczności wypadku autonomiczne taksówki nadal będą jeździć po San Francisco, lecz w mniejszej licznie. Wspomniany departament zaznaczył jednak, że nie wyklucza zawieszenia lub cofnięcia zezwolenia na testy robotaxi, jeżeli w toku śledztwa okaże się, że generują one zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)