Cena Volkswagena ID. 7 jest wysoka. Już wyjaśniam, dlaczego nie należy się tym przejmować

Jeśli chcesz zamówić Volkswagena ID. 7, to z pewnością cena wydaje się być mało atrakcyjna. Za podobne pieniądze można kupić nietuzinkowego Hyundaia Ioniqa 6 lub bardziej prestiżowe BMW i4. Dlatego warto wyjaśnić, dlaczego jest tak drogo i nie należy się tym przejmować.

Nowy model Volkswagena o nazwie ID. 7 należy do klasy średniej, która jeszcze nie jest tak bogata w samochody elektryczne jak np. segment aut kompaktowych. Dlatego konkurencją jest na przykład BMW i4. Problem w tym, że za volkswagena zapłacimy znacznie więcej niż za BMW, bo aż 284 290 zł.

Niby nic w tym nadzwyczajnego, bo z kolei nieco wyższą cenę ma Hyundai Ioniq 6, ale BMW i4 kupimy za 259 000 zł. Tajemnica tak wysokiej ceny tkwi w wyposażeniu samochodów dostępnych na samym początku w sprzedaży.

Volkswagen od razu oferuje wysoki standard wyposażenia już w bazowej wersji Pro. W standardzie będą m.in. systemy bezpieczeństwa, head up-display, bezkluczykowy dostęp, podgrzewane fotele, kamera cofania czy 19-calowe obręcze kół. Dodatkowo będzie można zamówić kilka pakietów opcji: Style, Style Plus, Design i Design Plus, a także Komfort i Assistance. I tu jest właśnie coś, co podbija cenę ID. 7 na samym początku.

Otóż dwa ostatnie pakiety będą oferowane w standardzie tylko w momencie rozpoczęcia sprzedaży. Kiedy klient wejdzie w konfigurator, nie będzie widział pakietów Komfort i Assistance do zaznaczenia, lecz wszystkie elementy składowe dostanie w cenie samochodu. Są to: multifunkcyjna kierownica z podgrzewaniem, trzystrefowa klimatyzacja, nawigacja, wyświetlacz head up, instalacja telefoniczna z ładowarką indukcyjną, asystent parkowania z funkcją zdalnego sterowania, kamery 360 stopni, a także pełny pakiet systemów wspomagania jazdy.

Wyżej wymienione opcje nie będą dostępne w standardzie w późniejszym czasie. Z tego też powodu cena samochodu wyraźnie spadnie. I dlatego też, jeśli chcecie kupić ID. 7 taniej, musicie poczekać na wprowadzenie pełnej oferty.

W późniejszym okresie sprzedaży do oferty dołączą dwie kolejne wersje ID. 7. Obok Pro z akumulatorem 77 kWh i mocą 286 KM dostępne będzie Pro S z większym akumulatorem 86 kWh, ale tą samą mocą i również tylnym napędem. Prognozowany zasięg to 700 km wg standardu WLTP.

Trzecia odmiana to GTX z napędem na cztery koła, czyli dwoma silnikami o nieco wyższej mocy łącznej, na razie nie wiemy jakiej. Każdą z wersji będzie można ładować prądem stałym o mocy do 170 kW, choć niewykluczone, że moc ta wzrośnie wraz z aktualizacjami.

Na pewno BMW i4 oraz Hyundai Ioniq 6, choć można mieć świadomość, że również Kia EV6. Każdy z tych samochodów prezentuje podobną przestrzeń wewnątrz, ale to VW ID. 7 jest największy. Mierzy 4961 mm długości, a jego rozstaw osi to 2966 mm. Przy ID. 7 Kia EV6 wygląda jak auto kompaktowe.

Kia EV6 z silnikiem o mocy 325 KM i napędem na cztery koła wciąż pozostaje tańsza od volkswagena, bo kosztuje 264 900 zł. Bratni Hyundai Ioniq 6 w podobnej specyfikacji napędowej jest wyceniony obecnie na 304 900 zł. Oba auta mają akumulator o pojemności 77 kWh. Natomiast BMW i4 z akumulatorem 68 kW i mocą 286 KM oraz tylnym napędem kosztuje 259 000 zł.