Elektryczna Toyota GR jest w fazie testów. Ma mieć… manualną skrzynię biegów!
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Prezes Toyoty, Akio Toyoda potwierdził, że sportowy oddział Gazoo Racing rozpoczął już testy prototypowego samochodu elektrycznego, który dołączy do gamy GR. Toyoda jest mocno zaangażowany w rozwój modelu i ma co do niego wysokie oczekiwania.
Samochody Toyoty z linii GR są dowodem na to, że nawet w czasach wszechobecnej elektryfikacji i stawiania na zmniejszanie pojemności silników nadal można robić naprawdę dobre auta sportowe w przystępnych jak na taki rejon rynku cenach. GR Yaris, Supra, GR86 czy GR Corolla są tego żywym dowodem, a ciągle pojawiają się plotki dotyczące kolejnych aut z tej linii.
Sportowy oddział Toyoty, GAZOO Racing, miał według zakulisowych plotek pracować nad prototypem auta elektrycznego. Teraz mamy tego potwierdzenie dzięki serwisowi Autocar, który przeprowadził rozmowę z prezesem japońskiej marki, Akio Toyodą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Toyoda, który słynie ze swojego zaangażowania zarówno w motorsport, jak i elektromobilność, przyznał w wywiadzie, że osobiście sprawuje pieczę nad rozwojem auta. Wszystko po to, by sprostał on oczekiwaniom. Te zaś są naprawdę wysokie - jego zdaniem elektryczny GR musi być co najmniej tak samo dobry, jak modele spalinowe, a na dodatek ma oferować odczucia z jazdy podobne do aut napędzanych benzyną.
Naszym punktem wyjścia nie jest typ układu napędowego samochodu, ale radość z jazdy niezależnie od niego. Miałem okazję odbyć jazdę testową elektrycznym GR-em, nad którym ostatnio pracujemy. Nie wiem, czy samochód jest już gotowy na wejście na rynek, ale priorytetem przy tym projekcie jest to, aby dawał on radość z jazdy, niezależnie od wykorzystywanego silnika.
Ogromnym zaskoczeniem z pewnością może być jednak fakt, że Toyoda chce, aby odczucia z jazdy elektryczną Toyotą GR były dokładnie takie same, jak autem spalinowym. Akio Toyoda mówi o tym w sposób dosłowny. Z jego słów wynika, że samochód ten może być finalnie wyposażony w… manualną skrzynię biegów. Ma to sens zważywszy na to, że Toyota zdołała opatentować tę technologię.
Największa różnica w stosunku do innych pojazdów typu BEV, które obecnie rozwijamy to fakt, że jadąc elektrycznym GR-em można usłyszeć odgłosy silnika, nawet jeżeli nie czujesz zapachu benzyny. Jest tutaj również manualna skrzynia biegów, a także i sprzęgło. Jeżeli wsadziłbyś kogoś do tego auta i poprosisz go, aby odgadł, z jakim napędem ma do czynienia, nie byłby w stanie znaleźć różnicy.
