Elektryk za 10 tys. dol. Tata prezentuje model Tiago.ev
Samochód elektryczny za równowartość około 50 tys. zł? To możliwe, choć niestety nie u nas, a w Indiach. Tata zaprezentowała tam właśnie miejski model Tiago.ev.
29.09.2022 | aktual.: 10.03.2023 13:33
To mały, pięciodrzwiowy hatchback zdolny zabrać na pokład cztery dorosłe osoby. Wygląda całkiem nieźle i jest przyzwoicie wyposażony. Tiago.ev zdaje się mieć wszystko, czego potrzeba, by odnieść sukces w segmencie budżetowych elektryków.
Tym bardziej, że Tata postawiła na dość rozbudowaną ofertę pozwalającą dopasować produkt do swoich potrzeb i możliwości. Zarówno w kwestii napędu, jak i wyposażenia. Do wyboru będą dwie pojemności akumulatora oraz dwie moce ładowania.
Bazowo dostaniemy baterię mieszczącą 19,2 kWh co ma pozwolić na pokonanie do 250 km na jednym ładowaniu. Większy akumulator - 24 kWh - podniesie tę wartość do nawet 315 km. Osiągi też powinny być wystarczające. Elektryczny silnik generujący 76 KM mocy i 114 Nm maksymalnego momentu pozwoli rozpędzić się do 60 km/h w 5,7 s. Niestety czas sprintu do setki pozostaje nieznany.
Nieco gorzej wypada kwestia obsługiwanych mocy ładowania - standardowo 3,3 kW AC, a w bogatszych wersjach 7,2 kW AC. Tata twierdzi, że przekłada się to na 110 km zasięgu w około 30 minut. Warto wspomnieć, że same akumulatory objęto ośmioletnią gwarancją do 160 tys. km.
Wyposażenie standardowe nie jest przesadnie bogate, ale jak na indyjskie standardy zapowiada się nieźle. Nie zabraknie ABS-u, poduszek powietrznych, ani automatycznej klimatyzacji. Wiadomo, że Tiago.ev będzie dostępna w Indiach. O innych rynkach na razie cisza. Szkoda, gdyż tak atrakcyjnie wyceniony i względnie praktyczny elektryk mógłby przyjąć się i u nas.