Tokyo Motor Show 2019: Mitsubishi MI‑Tech to wreszcie koncept, który mi się podoba

Ma cztery silniki elektryczne, więc też napęd na cztery koła. Ma być buggy do jazdy po bezdrożach i odzwierciedlać hasło marki Mitsubishi: "Drive Your Ambition". Jak dla mnie mógłby wejść do seryjnej produkcji jako nowe Pajero.

Mitsubishi MI-Tech Concept
Mitsubishi MI-Tech Concept
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Marcin Łobodziński

24.10.2019 | aktual.: 13.03.2023 13:49

Mitsubishi MI-Tech Concept zostało zaprojektowane jako "niewielki SUV, wyposażony w napęd elektryczny typu plug-in". Jak komunikują przedstawiciele marki, "będzie zapewniać niezrównaną przyjemność z jazdy i pewność prowadzenia w każdym terenie i warunkach pogodowych”.

Mimo męczącej marketingowej otoczki towarzyszącej MI-Techowi, dla mnie to bardzo ważny koncept. Bo tak na serio, to nie lubię samochodów koncepcyjnych, a to, co zobaczyłem w Tokyo Motor Show, sprawiło, że nie cierpię ich jeszcze bardziej. Ale ten jest spoko. Przedstawię wam swoją interpretację tego samochodu, bo wierzcie mi, że ta przedstawiona przez Mitsubishi jest po prostu nudna.

Mitsubishi MI-Tech Concept (2019)
Mitsubishi MI-Tech Concept (2019)© fot. mat. prasowe

Jeśli sięgnąć do początków tego, co pamiętacie jako Mitsubishi Pajero, to pierwszym takim poważnym autem terenowym Mitsubishi był model Jeep. Nie Jeep ten amerykański, bynajmniej, ale po prostu Mitsubishi Jeep. Wygląda tak:

Mitsubishi Jeep (J50)
Mitsubishi Jeep (J50)© fot. mat. prasowe

I oczywiście jego konstrukcja wywodzi się z idei tego amerykańskiego Willisa. Owszem, korzystano z licencji, ale pod koniec produkcji Mitsubishi Jeepa był to już praktycznie japoński samochód z technicznego punktu widzenia.

I jakby tak teraz wrócić do korzeni, to Mitsubishi MI-Tech Concept nie jest żadnym buggy, bo buggy tak nie wygląda. I nie ma napędu na cztery koła - z reguły. To jest powrót do terenowych korzeni i chciałbym wierzyć, że tym właśnie modelem Mitsubishi zapowiada powrót do Pajero. Ale takiego Pajero, które będzie nam się podobało, jak nowy Defender na przykład. Niech będzie nowoczesny, nawet elektryczny, ale niech też stanie się terenowy.

Mitsubishi MI-Tech Concept (2019)
Mitsubishi MI-Tech Concept (2019)© fot. mat. prasowe

Zresztą elektryczny napęd na cztery koła realizowany czterema silnikami to w teorii najlepsze rozwiązanie jako można sobie wyobrazić. Jego działanie nie jest ograniczone żadnymi mechanizmami łączącymi koła czy osie, a więc każde koło pozostaje niezależne. A jeśli tak, to każde koło może być napędzane w miarę potrzeb. Tu faktycznie będzie można użyć określenia "do 100 proc. momentu obrotowego na jedno koło", które jest trochę nadużywane przez wielu producentów.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/9]
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)