A jednak! Toyota prezentuje Priusa w wersji GR. Na razie tylko koncept
Mogło się wydawać, że tajemniczy samochód sportowy zapowiedziany przez Toyotę to koncepcyjny Mirai, który kilka dni temu został ujawniony w Japonii. Nic bardziej mylnego - przed wami Prius 24h Le Mans Centennial GR Edition.
06.06.2023 | aktual.: 08.06.2023 16:56
Sportowy odłam Toyoty, Gazoo Racing, w swojej zapowiedzi 24h Le Mans ukrył tajemnicze zdjęcie nowego auta koncepcyjnego, nie zdradzając przy tym praktycznie nic. Gdy zaledwie kilka dni później na torze Fuji zaprezentowano Toyotę Mirai Sport Concept byliśmy wręcz pewni, że to właśnie ten samochód jest skrywaną niespodzianką. Producent z Japonii jednak po raz kolejny nas zaskoczył.
Podczas pokazu, który odbył się 6 czerwca na torze Circuit de la Sarthe, Toyota ujawniła auto, które było zapowiedziane w notce prasowej. Zgodnie z pierwotnymi przewidywaniami jest to Prius z serii GR. Na razie mówimy tylko i wyłącznie o samochodzie koncepcyjnym, lecz Toyota Prius 24h Le Mans Centennial GR Edition i tak jest w stanie zrobić naprawdę spore wrażenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premiera tego samochodu akurat w tym miejscu i w tych okolicznościach oczywiście nie jest przypadkowa. Już 10 czerwca rozpocznie się najbardziej prestiżowy wyścig długodystansowy na świecie - 24h Le Mans. Toyota od kilku lat rządzi podczas całodobowej rywalizacji we Francji, a dodatkowo w tym roku obchodzona jest 100. rocznica pierwszej edycji zawodów.
Niestety nie znamy żadnych szczegółów dotyczących potencjalnych osiągów tego auta. Toyota wskazała jednak, że najważniejszymi elementami koncepcyjnego Priusa GR jest znacznie zmieniona aerodynamika, która poprawia przyczepność i prowadzenie auta, dach z włókna węglowego, 18-calowe koła, a także nowe reflektory, które poprawiają widoczność w nocy.
Trudno wróżyć, czy sportowy Prius trafi na rynek w niedalekiej przyszłości, o ile kiedykolwiek. Widać jednak doskonale, że Toyota ma w planach powiększanie swojej gamy bardziej agresywnych i usportowionych aut. Zostało to zresztą wcale nie tak dawno zapowiedziane przez nowego prezesa marki.