Amerykanie zużyli 45 tys. litrów wody przy pożarze tesli. Zapytałem straż o gaszenie elektryków

Dziesiątki ton wody i parę godzin zajęło gaszenie elektrycznego samochodu w USA. W Polsce rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej mówi, że pożary elektryków są nie tyle wielkim wyzwaniem, co nowością.

Na płonące auto wylano ponad 45 ton wodyNa płonące auto wylano ponad 45 ton wody
Źródło zdjęć: © Facebook morristownshipfireco, Tesla mat. prasowe.

We wtorek 15 listopada 2022 r. Ochotnicza Straż Pożarna Morris Township nr 1 została wezwana na odcinek autostrady 80 w środkowej Pensylwanii. Interwencja staży była potrzebna, bo zapaliła się tesla model S, która wcześniej uderzyła w leżący na drodze gruz.

Dwie cysterny to za mało

Kierowca, pasażerowie i pies w porę opuścili pojazd, dzięki czemu nikt nie ucierpiał – donosi portal Carscoops.com. Model S najpierw zaczął dymić, by następnie spalić się aż do kół. Straż pożarna Morris Township poinformowała, że cysterny szybko wlały do samochodu 4 tys. galonów (15 141 litrów) wody, ale taka ilość nie zdołała stłumić pożaru.

Kluczowa okazała się pomoc oddziałów straży z dodatkowymi cysternami. Służby podały, że łącznie pożar wymagał użycia 12 tys. galonów (45 425 litrów) wody. Amerykańscy strażacy, by pokazać skalę akcji, poinformowali, że do ugaszenia "zwykłego" samochodu potrzebne jest średnio 500 galonów (1893 litrów).

Studzenie baterii i emocji

Ochotnicy, który wzięli udział w akcji, poinformowali na Facebooku, że to "ze względu na akumulator litowo-jonowy w pojeździe ugaszenie wymagało dodatkowych cystern, ponieważ pojazd wciąż by się ponownie zapalał".

Pożary samochodów elektrycznych w Polsce to, jak na razie, pojedyncze przypadki, ale jak każda nowość wzbudzają emocje – skomentował incydent dla Autokult.pl rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski.

– Dla nas największym wyzwaniem jest pożar elektryka na parkingu podziemnym, wówczas akcja jest utrudniona m.in. przez ograniczoną wentylację – dodaje.

Auto do kontenera

Rzecznik tłumaczy, że w przypadku, kiedy bateria ulegnie mechanicznemu uszkodzeniu, należy ją obserwować nawet przez około dobę, bo może ponownie zapłonąć. – Mamy na to odpowiednie procedury, a kiedy ocenimy, że akumulator może się znów zapalić, to możemy umieścić samochód w kontenerze zalewanym wodą – wyjaśnia bryg. Karol Kierzkowski.

Strażak potwierdził, że to właśnie studzenie baterii wymaga tak dużej ilości wody. Tak właśnie stało się podczas "amerykańskiego" incydentu. Mój rozmówca poinformował też, że ze względu na zwiększającą się liczbę elektryków na polskich drogach straż bierze udział w przygotowywaniu nowych przepisów.

Ładowanie w garażu

Rzecznik PSP podkreśla, że bardzo istotne są też regulacje dotyczące ładowania pojazdów zasilanych prądem w garażach budynków mieszkaniowych. – Nasze uwagi zostały uwzględnione w ramach Ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych – zapewnia.

Sam temat pożarów elektryków nie jest dla nas jakimś wielkim wyzwaniem, czasami gaszenie "tradycyjnego" auta może przysporzyć więcej problemów – dodaje rzecznik.

Rozwiązania z Zachodu

Pytany o nowe rozwiązania bryg. Kierzkowski mówi o zadaszonych kontenerach i "czynniku roboczym" w formie azotu, który ma je wypełniać. – Mamy gotowe rozwiązania z Zachodu, ale musimy je dostosować do polskich norm – kwituje rzecznik.

Z Zachodu pochodzi też stopniowo wdrażany patent w postaci specjalnej osłony akumulatora, która wytapia się pod wpływem ciepła i dzięki temu odsłania wnętrze baterii. Wynalazek latem 2022 r. przedstawiło Renault. Umożliwia on skierowanie strumienia wody przez boczną szybę samochodu bezpośrednio do ogniw i sprawia, że gaszenie pożaru może trwać raptem pięć minut.

Ostatni incydent z udziałem tesli pokazuje, że rozwiązania, które mogłyby przyspieszyć akcje strażaków, są pilnie potrzebne.

Wybrane dla Ciebie
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Kia EV5 wyceniona w Polsce. Wiemy, ile kosztuje elektryczny SUV z Korei
Kia EV5 wyceniona w Polsce. Wiemy, ile kosztuje elektryczny SUV z Korei
Pierwsza jazda: Tak jeździ 1000 KM po torze i w terenie. Na prawym fotelu w elektrycznym Porsche Cayenne
Pierwsza jazda: Tak jeździ 1000 KM po torze i w terenie. Na prawym fotelu w elektrycznym Porsche Cayenne
Pierwsza jazda: Nowe Subaru Uncharted i odświeżona Solterra – przyszłość marki w Europie
Pierwsza jazda: Nowe Subaru Uncharted i odświeżona Solterra – przyszłość marki w Europie
Pierwsza jazda: DS No4 - premium po francusku
Pierwsza jazda: DS No4 - premium po francusku
Elektryczne Ferrari staje się faktem. Włosi pokazali mi kluczowe składniki i parametry techniczne
Elektryczne Ferrari staje się faktem. Włosi pokazali mi kluczowe składniki i parametry techniczne
Niemcy nie chcą unijnego zakazu. Friedrich Merz mówi wprost
Niemcy nie chcą unijnego zakazu. Friedrich Merz mówi wprost
Lexus wie, jak ułatwić życie. Ładowanie elektryka to już nie powieść Kafki
Lexus wie, jak ułatwić życie. Ładowanie elektryka to już nie powieść Kafki
Tesla traci w Niemczech, podczas gdy inni zyskują. Chińczycy depczą po piętach
Tesla traci w Niemczech, podczas gdy inni zyskują. Chińczycy depczą po piętach
Polska premiera: Lexus ES – przygotowany do nowej roli
Polska premiera: Lexus ES – przygotowany do nowej roli
Ile przejedzie elektryk na odzyskanej energii? Po odpowiedź zjechałem Cuprą Tavascan z jednej z najwyższych dróg Europy
Ile przejedzie elektryk na odzyskanej energii? Po odpowiedź zjechałem Cuprą Tavascan z jednej z najwyższych dróg Europy