Chińskie Nio wjeżdża do Europy. Wymiana akumulatorów na stacji to tylko początek

Chińskie Nio wjeżdża do Europy. Wymiana akumulatorów na stacji to tylko początek06.05.2021 09:40
Na razie Nio sprzedawało swoje auta w Chinach, ale ma ochotę na więcej.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Materiał partnerski

Chińczycy wchodzą do Europy. Nio, młodziutka, ale wyjątkowo ambitna firma motoryzacyjna z Państwa Środka, zaczyna ekspansję, stawiając pierwsze kroki w Norwegii. Asem w rękawie może być chociażby wymiana akumulatorów zamiast ich ładowania na trasie.

Postawienie pierwszego kroku w Norwegii to przemyślane rozwiązanie. Gdzie indziej kierowcy przyjęliby z otwartymi ramionami chiński samochód elektryczny (firmy aspirującej do rywalizacji z Teslą), jeśli nie w bogatym kraju, gdzie ponad połowa aut wyjeżdżających z salonu to pojazdy na prąd? Nie bez znaczenia jest zapewne fakt, że państwowy Norges Bank zainwestował w chińską markę. W końcu, Nio stawia na coś zdecydowanie więcej niż sam "czysty" wizerunek pojazdów.

Europa to specyficzny rynek, który wymaga indywidualnego podejścia. Dlatego też centrum designu Nio działa w Niemczech, a za działania na rynku norweskim odpowie Marius Hayler, który wcześniej odpowiadał za sprzedaż w Jaguarze i Land Roverze. Nie jest więc on amatorem.

Sedan ET7 wraz z prezesem NIO. Uwagę zwracają czujniki tuż nad szybą, pozwalające na jazdę autonomiczną., Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Sedan ET7 wraz z prezesem NIO. Uwagę zwracają czujniki tuż nad szybą, pozwalające na jazdę autonomiczną.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe

Amatorem nie jest też samo Nio. Choć zostało utworzone w 2014 roku, już w kwietniu tego roku mogło pochwalić się sprzedaniem stutysięcznego pojazdu. Od razu firma zaczęła też rywalizować w Formule E, wyścigach elektrycznych bolidów, gdzie Nelson Piquet Jr. zgarnął mistrzostwo. W 2017 roku EP9, supersamochód mający 1360 KM, pobił rekord na torze Nürburgring w kategorii pojazdów elektrycznych (choć po chwili stracił tytuł na rzecz Volkswagena).

Ale co ze zwykłym klientem?

Strategia sprzedaży przez Internet sprawdziła się w Chinach, ale sam Hui Zhang, wicedyrektor marki w Europie zauważył w rozmowie z angielskim pismem "Autocar", że "dwie trzecie klientów z Europy nie kupi auta bez jazdy testowej". Dlatego też w Oslo powstanie salon, który oprócz sprzedaży samochodów ma być miejscem spotkań – tak jak np. punkty Audi czy Volkswagena w Warszawie. Marius Hayler podczas konferencji prasowej nie mógł przestać powtarzać, że auta Nio są "wysokiej jakości" i "premium".

Nio ma jednak asa w rękawie, który robi wrażenie bez marketingowych sztuczek. Zamiast opierać się na sieci ładowarek na trasie, Nio podmienia akumulatory w swoich pojazdach. Jeszcze w pierwszym kwartale tego roku marka chwaliła się, że taką procedurę wykonano 2 miliony (!) razy, a jeden z kierowców odpowiadał za 650 z nich. Cała operacja trwa tyle, ile tradycyjne tankowanie. Wystarczy zaparkować w odpowiednim miejscu, a całą resztą zajmuje się stacja. Takie pomysły pojawiały się w Tesli, ale ostatecznie to Chińczycy brylują na tym polu.

Nio ES8 - Battery Swap Station

Ich plan jest ambitny – jeszcze w tym roku na drogach mają pojawić się SUV-y nazwane ES8, które mają akumulator o pojemności 100 kWh i mogą przejechać nawet 500 km na jednym ładowaniu. Później w ofercie ma pojawić się sedan ET7. Oprócz napędu elektrycznego wyróżnia się systemami "samodzielnej" jazdy. Wystarczy spojrzeć na jego czujniki umieszczone tuż nad szybą. O ile wszystko to brzmi wspaniale, nie wiadomo jeszcze, czy Nio nie odbije się od ograniczeń prawnych, co przydarzyło się już kilku firmom w Europie. Nawet autopilot Tesli – wbrew nazwie – jest tylko systemem wspomagającym kierowcę, a nie układem całkowicie autonomicznym.

Materiał partnerski
Źródło artykułu:WP Autokult
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.