Lexus NX I (2014-2021) - opinie i typowe usterki

Lexus NX I (2014-2021) - opinie i typowe usterki10.02.2024 10:16
Lexus NX
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Lexus

Wygodny SUV klasy premium za rozsądne pieniądze - tak można pokrótce opisać Lexusa NX pierwszej generacji. Auto szybko stało się hitem sprzedażowym, więc rynek używanych pojazdów dobrze się nasycił. Cieszy się opinią mało awaryjnego, wprost nieskazitelnie niezawodnego. A jak jest naprawdę?

Patrząc na model NX rynkowo, jest to mniejsza i tańsza alternatywa dla Lexusa RX, który zyskał sobie rzeszę zwolenników. W praktyce jednak samochody te poza marką i stylistyką niewiele łączy. Mają zupełnie inne napędy, należą do innych segmentów.

Lexus NX I (2014-2021) - jakim jest samochodem?

Z długością 463 cm i rozstawem osi 266 cm Lexus NX jest porównywalny wielkościowo do później zaprezentowanej Toyoty RAV4. Należy więc do segmentu kompaktowych SUV-ów, ale zdecydowanie tych, które nie lubią jazdy w terenie trudniejszym niż miejski. Pomimo dość pokaźnych rozmiarów, przestrzeń w kabinie nie jest aż tak duża, jak w nowszej RAV4.

Lexus NX, Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Lexus
Lexus NX
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Lexus

Co prawda ani z przodu, ani z tyłu pasażerom miejsca nie braknie, jednak ci z tyłu nie poczują się jak w limuzynie. Nie można jednak odmówić Lexusowi bardzo dobrej pozycji za kierownicą, wygodnych foteli, świetnego spasowania i materiałów, a także bardzo dobrej obsługi. Jeszcze lepiej prezentuje się wersja F Sport, choć kształt foteli nie każdemu przypadnie do gustu.

Tu prawie niczego nie uruchamia się dotykowo – mamy duże przyciski i pokrętła. Prawie, bo dotykowy jest panel (gładzik) do obsługi multimediów, a działa on fatalnie. Na szczęście multimedia nie są aż tak rozbudowane, by w nich nieustannie grzebać. Pomimo iż deska rozdzielcza wygląda dość dziwnie, to jest wyjątkowo ergonomiczna. Pod tym względem dość mocno przypomina większego brata RX.

Lexus NX, Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Lexus
Lexus NX
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Lexus

Bagażnik nie należy do małych. W wersji niehybrydowej ma pojemność 550 litrów. W hybrydzie jest nieco mniejszy - pojemność 475 litrów. Mniejszy jest też zbiornik paliwa, którego pojemność ma 56 litrów, kiedy w wersji benzynowej jest 60-litrowy.

Lexusem NX jeździ się pewnie i bezpiecznie. Nie należy do aut o sportowej czy terenowej charakterystyce – raczej o kompromisowej. Użytkownicy nie narzakają ani na właściwości jezdne, ani tym bardziej na komfort resorowania.

Lexus NX I (2014-2021) - technika

Lexus NX dzieli płytę podłogową i niektóre rozwiązania techniczne z Toyotą RAV4 czwartej generacji, ale sporo części jest oryginalnych dla tego modelu. Są to nawet elementy zawieszenia, więc nie należy myśleć, że serwis samochodu będzie tani jak toyoty. W pewnych obszarach tak, ale nie w każdym.

Lexus NX, Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Lexus
Lexus NX
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Lexus

W układzie jezdnym zastosowano z przodu kolumny MacPhersona, z tyłu zaś oś dwuwahaczową. Amortyzatory mogą mieć elektronicznie kontrolowaną siłę tłumienia (wersja F-Sport). Napęd z poprzecznie umieszczonego silnika może być przekazywany na przednie koła lub na obie osie, ale zależnie od wersji silnika, w różny sposób.

W wersji benzynowej zastosowano elektromagnetyczne sprzęgło wielopłytkowe, sterowane elektronicznie, które aktywnie spina obie osie w razie potrzeby, ale podczas normalnej jazdy napęd jest tylko przedni. W wariancie hybrydowym napęd tylny realizuje dodatkowy silnik elektryczny, również tylko w razie potrzeby. Ciekawostką w układzie napędowym jest zastosowanie mechanicznej szpery w przednim dyferencjale.

Lexus NX I (2014-2021) - silniki

W samochodach na rynek Europejski stosowano dwie jednostki napędowe. 2-litrowy silnik benzynowy z turbodoładowaniem i wtryskiem bezpośrednim rozwija moc 238 KM i jest oznaczony jako 200t lub 300t. Wyposażono go w turbosprężarkę typu twin-scroll, dzięki czemu ma bardzo dobre osiągi w dolnej partii obrotów. Maksymalny moment obrotowy 350 Nm jest dostępny już od 1650 obr..min. Dzięki czemu przyspieszenie do 100 km/h zajmuje ok. 7,5 s. Był łączony tylko z sześciobiegowym automatem.

Silnik benzynowy 2.0 turbo, Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Lexus
Silnik benzynowy 2.0 turbo
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Lexus

Drugi wariant na Europę to hybryda z silnikiem wolnossącym 2,5 litra i elektrycznym (lub dwoma elektrycznymi). Łączna moc układu to 197 KM, co przekłada się na wyraźnie gorsze osiągi, ale za to niższe zużycie paliwa. Według raportów użytkowników Autocentrum, hybryda powinna spalać ok. 8 l/100 km. Benzyniak 2.0 turbo aż 10,5-11,0 l/100 km.

Trzecia wersja napędowa, dostępna na rynkach wschodnich lub w USA to wolnossący benzyniak o pojemności 2 litrów i mocy 150 KM, czyli silnik znany z Toyoty RAV4. Jest to wariant wyjątkowo rzadki na naszym rynku, łączony z przekładnią bezstopniową, więc go nie polecam. Tym bardziej, że spalanie jest raczej wysokie, a osiągi mizerne.

Lexus NX I (2014-2021) - jaki silnik wybrać?

Wybór pomiędzy silnikami oferowanymi w NX powinien być prosty. Jeśli zależy wam na osiągach, to bez wątpienia najlepszym wariantem jest mocny benzyniak. Jeśli na zużyciu paliwa, to hybryda.

Silnik hybrydowy 2.5, Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | David Dewhurst Photography, Lexus
Silnik hybrydowy 2.5
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | David Dewhurst Photography, Lexus

Z jednej strony, jeśli auto ma być używane głównie do jazdy miejskiej lub na krótkich odcinkach, to lepiej wybrać wariant hybrydowy, ale z drugiej, w takich warunkach spalaniem też nie zaimponuje. Więc i wersja benzynowa będzie dobra, bo wysokie zużycie paliwa przy niedużych przebiegach nie ma aż takiego znaczenia. Ostatecznie – kwestia gustu.

Oba silniki są dobre, bardzo rzadko się psują, ale prostszy i łatwiejszy (tańszy) w naprawach jest ten montowany w hybrydzie. Jednostka 2.0 jest zaawansowana technicznie, więc w razie poważniejszej usterki będzie wymagała kosztownych napraw.

Lexus NX, Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Lexus
Lexus NX
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Lexus

W obu silnikach należy kontrolować olej silnikowy, ale nie dlatego, że go ubywa, lecz wprost przeciwnie - może przybywać. Zwłaszcza w hybrydzie, która jest używana do jazdy miejskiej lub na krótkich odcinkach, benzyny do oleju dostaje się bardzo dużo. Olej, jeśli podniósł się jego poziom, należy wymienić. Najlepiej wymieniać go dość często przy takiej eksploatacji, nawet co 5000 km.

Lexus NX I (2014-2021) - co się psuje?

Lexus NX jest samochodem, który psuje się na tyle rzadko, że można tu z pełną premedytacją użyć określenia "niezawodny", co oznacza całkowitą bezawaryjność. Stąd też jego wysokie ceny i dobre opinie na jego temat. Użytkownicy narzekają bardziej na cechy samochodu - gładzik, o którym wspomniałem wcześniej lub skrzynia e-CVT – ale nie usterki. Warto podkreślić, że obie przekładnie automatyczne cechują się ogromną wytrzymałością.

Lexus NX, Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Lexus
Lexus NX
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Lexus

Podczas poszukiwania informacji na temat awaryjności tego modelu, można odnieść wrażenie, że wszystkie usterki to przypadki praktycznie jednostkowe. Jednym kierowcom szwankuje ogrzewanie, innym multimedia (były nawet zgłoszenia w USA, ale niewiele przypadków), jeszcze innym zaciął się hamulec postojowy. Ale jeśli mówimy o typowych usterkach dla tego samochodu, to jedynym zastrzeżeniem może być podnoszący się poziom oleju silnikowego przez przedostawanie się do niego paliwa, o czym najprawdopodobniej nie przeczytacie w żadnych rankingach.

Lexus NX I (2014-2021) - ile kosztuje?

Aby wejść w posiadanie Lexusa NX, trzeba przygotować przynajmniej 80 tys. zł. Mowa tu o absolutnie najtańszych samochodach. Za mniej kupicie tylko trochę poobijane, sprowadzone z USA lub z dużymi przebiegami powyżej 300 tys. km. W praktyce bez budżetu 90 tys. zł nie ma sensu szukać takiego auta.

Co ciekawe, dla cen samochodów większe znaczenie ma wygląd i specyfikacja niż przebieg czy rocznik. Za auto z początku produkcji można zapłacić ponad 100 tys. zł. Górna granica cenowa to ok. 180 tys. zł. Najdroższe są samochody w wersji F-Sport i z napędem hybrydowym, który był oferowany dłużej niż model 200t.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.