Lexus GS III (2005-2011) – opinie i typowe usterki

Lexus GS III (2005-2011) – opinie i typowe usterki

Lexus GS 430
Lexus GS 430
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Lexus
Marcin Łobodziński
13.02.2023 22:10, aktualizacja: 14.02.2023 17:31

Dostępny tylko jako sedan japoński samochód klasy wyższej konkurował w swoim czasie w Europie niemal wyłącznie z niemieckimi markami. Miał nad nimi jedną przewagę – napęd hybrydowy, który wtedy jeszcze budził ciekawość. Ale też opinię bardzo niezawodnego. A jak jest dziś?

  • Roczniki: 2005–2011 (modernizacja 2008 i 2010 r.)
  • Ceny rynkowe: 30-60 tys. zł
  • Awaryjność: niska
  • Koszty utrzymania: przeciętne
  • Wersje nadwoziowe: sedan

Lexus GS III (2005-2011) – silniki

W Lexusie GS trzeciej generacji montowano następujące silniki:

  • benzynowy 300 (3.0, moc 249 KM),
  • benzynowy 350 (3.5, moc 307 KM),
  • benzynowy 430 (4.2, moc 300 KM),
  • benzynowy 460 (4.6, moc 347 KM),
  • benzynowy hybrydowy 450h (3.5, moc 296 KM).

Lexus GS III (2005-2011) – podstawowe informacje

Auto przypisane do segmentu E mierzy 4,8 metra długości, co doskonale odpowiada konkurencji w postaci niemieckiej trójki marek Audi, BMW i Mercedes-Benz. Nie jest jednak tak przestronny jak konkurenci, ale narzekają głównie wysokie osoby. Samochód, pomimo wyższej klasy, można określić mianem dopasowanego.

GS-a, podobnie jak większość modeli japońskiego producenta, wyróżniał brak silników Diesla oraz małych 4-cylindrowców. Pod maską pracują albo jednostki V6 (300 i 350), albo V8 (430 i 460). Ciekawym wariantem jest model hybrydowy 450h, który mocą dorównuje mniejszemu V8, ale to V6 połączone z napędem elektrycznym. Układ ten jest bliźniaczy z tym, który montowano w Lexusie RX. Jest też najoszczędniejszą wersją Lexusa GS.

Lexus GS 300
Lexus GS 300© Materiały prasowe | Bernard Blistin, Lexus

Auto może zaimponować komfortem jazdy, silnikami oraz jakością wykonania, choć nie każdemu przypadną do gustu plastikowe elementy wnętrza. Bolączką modelu jest bagażnik. W standardowej wersji ma tylko 430 litrów pojemności, ale w hybrydowej już tylko 280 litrów. Natomiast to, co urzeka klientów, to dużo niższa awaryjność niż u konkurencji. Co ciekawe, według opinii użytkowników serwisu AutoCentrum.pl aż 92 proc. osób użytkujących ten samochód kupiłoby go ponownie.

Lexus GS III (2005-2011) – eksploatacja, opinie i usterki

Główną przyczyną braku kosztownych usterek lub ich sporadycznego występowania jest brak silników Diesla. Lexus świetnie poradził sobie z wtryskiem bezpośrednim, z którym doświadczenie nabył kilka lat wcześniej. Wystarczy wspomnieć, że Toyota i Mazda były jedynymi producentami, które od samego początku oferowały dopracowane rozwiązania w tym obszarze. Co więcej, w niektórych wariantach silnikowych Lexus zastosował wtrysk mieszany (pośredni i bezpośredni), co korzystnie wpływa na czystość układu dolotowego, zaworów i głowic. Branża LPG przygotowała instalacje autogazu pod silniki GS-a.

Bez wątpienia jedna z najprzyjemniejszych hybryd w historii. Dobrze przyspiesza i mało pali, a przy tym bardzo przyjemnie mruczy
Bez wątpienia jedna z najprzyjemniejszych hybryd w historii. Dobrze przyspiesza i mało pali, a przy tym bardzo przyjemnie mruczy© Materiały prasowe | Lexus

Najlepszą propozycją są silniki V8. Wcześniejszy 4.3 nie ma jeszcze wtrysku bezpośredniego, ale późniejszy 4.6 już go ma i jest wyraźnie mocniejszy. Obie jednostki są bardzo trwałe i mało usterkowe. Co ważne, cechują się umiarkowanym apetytem na benzynę, zwłaszcza w porównaniu z niemieckimi silnikami.

Warto jednak mieć na uwadze model GS 350 z silnikiem V6, który mocą i osiągami bez problemu dorównuje odmianie 430. Dla osób o umiarkowanym apetycie na wrażenia z jazdy i do spokojnego podróżowania idealnie nada się już wersja 300, która poza hybrydą spala najmniej paliwa (ok. 10 l/100 km). Trzeba tylko kontrolować poziom oleju, ponieważ ten motor miewa na niego apetyt.

Lexus GS 430
Lexus GS 430© Materiały prasowe | Lexus

Odmiana hybrydowa z jednej strony jest polecana ze względu na dobre połączenie osiągów i spalania (ok. 9 l/100 km), lecz z drugiej jest najbardziej ryzykowna, jeśli chodzi o koszty, choć z reguły nie ma z układem hybrydowym większych problemów. Warto jednak kupić wariant 450h tylko ze specjalistą i po sprawdzeniu baterii. Jeśli nie potrzebujecie bagażnika, a wystarczy wam "schowek" za tylną kanapą, to hybryda zdobędzie wasze serca pomrukiem V6, osiągami zbliżonymi do mniejszego V8 i spalaniem o 2-3 litry niższym niż pozostałych wersji.

W Lexusie GS używane były skrzynie 6- i 8-biegowe o wysokiej trwałości oraz w wersji 450h przekładnia eCVT, która zapewnia niemal 100-procentową niezawodność. Tylko karygodne zaniedbania mogą doprowadzić do jej usterki. Z dużym silnikiem nie tylko można się przyzwyczaić do jej specyfiki, ale nawet to polubić.

Lexus GS zapewnia ogromną trwałość mechaniczną i prawie całkowity brak usterek elektryki czy elektroniki. Ich pojawienie się może świadczyć o powypadkowej lub popowodziowej przeszłości. Również odporność na korozję jest wysoka. Niestety, problemem mogą być wieloletnie zaniedbania serwisowe oraz naprawy w tańszych samochodach. Warto przy oględzinach auta nieco poznać również właściciela. Jeśli widać, że raczej nie stać go na utrzymanie auta tej klasy, to trzeba być gotowym na kiepskiej jakości naprawy. Do GS-a prawie nie ma części zamiennych (poza ASO), przez co wiele usterek zostawia się na później. Jeśli więc samochód ma historię serwisową z ASO, warto zapłacić za niego dużo więcej niż za egzemplarz bez niej.

Lexus GS III (2005-2011) – typowe usterki:

  • pobór oleju silnika 3.0 V6,
  • usterki układu hybrydowego w wersji 450h (falownik, bateria),
  • usterki elektroniki (najczęściej w autach z USA).

Czego szukać: aut z silnikami 8-cylindrowymi oraz udokumentowaną historią serwisowania w ASO

Czego unikać: aut z USA o niepewnej historii

Optymalna kwota na zakup: od ok. 50 tys. zł

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)