Produkcja akumulatorów w Europie zamiast w Chinach pozwoliłaby zaoszczędzić tyle CO2, ile rocznie emitują Czechy

Produkcja akumulatorów w Europie zamiast w Chinach pozwoliłaby zaoszczędzić tyle CO2, ile rocznie emitują Czechy14.05.2024 17:57
Produkcja akumulatorów w zakładach Volkswagena w Dreźnie
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Volkswagen AG

Według analizy przeprowadzonej przez Transport & Environment, przeniesienie łańcucha produkcji baterii z Chin do Europy mogłyby mieć duże korzyści dla środowiska. Oszczędność emisji CO2 miałaby wynieść nawet 60 proc.

Akumulator jest najdroższym i najistotniejszym elementem samochodu elektrycznego, stąd także z perspektywy łańcucha produkcyjnego tego typu pojazdów stanowi kluczowy element. Surowce i ogniwa do niego, a nierzadko też kompletne zestawy, pochodziły do tej pory przede wszystkim z Chin. Jak nietrudno się domyślić, powoduje to znacznie większy ślad węglowy, niż gdyby auta elektryczne produkowane i sprzedawane w Europie miały też lokalnie wytwarzane baterie. Jak pokazują badania – potencjalne różnice emisji są potężne.

Korzyści środowiskowe wynikające z przeniesienia produkcji akumulatorów z Chin do Europy, Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Transport & Environment
Korzyści środowiskowe wynikające z przeniesienia produkcji akumulatorów z Chin do Europy
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Transport & Environment

Eksperci z organizacji pozarządowej Transport & Environment opublikowali analizę, z której wynika, że przeniesienie produkcji baterii z Chin do Europy pozwoliłoby zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o 37 proc., a w przypadku wykorzystania przy tym energii odnawialnej, oszczędność wyniosłaby nawet 60 proc. Według szacunków, w latach 2024-2030 w ten sposób można by uniknąć emisji 133 megaton CO2, co odpowiada całkowitej rocznej emisji Czech.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Test wideo: nowa Dacia Duster – tak dobra może być prostota

Raport T&E zwraca też uwagę na zagrożenia z tytułu niepewnych planów inwestycyjnych: tylko 47 proc. produkcji akumulatorów litowo-jonowych zaplanowanej w Europie do 2030 r. jest bezpieczna. Pozostałe 53 proc. ogłoszonych mocy produkcyjnych może zostać opóźnionych, ograniczonych lub całkowicie anulowanych – i ta liczba niestety rośnie. W zeszłym roku tylko 33 proc. planowanych inwestycji związanych z produkcją akumulatorów stało pod znakiem zapytania. Eksperci T&E twierdzą, że potrzebne są zdecydowane działania ze strony rządów europejskich krajów. W czasie ostatniego roku niektórzy inwestorzy skuszeni finansowymi zachętami w USA przenieśli tam swoje plany budowy zakładów.

Planowane moce produkcyjne akumulatorów i stopień ryzyka zagrożenia opóźnienia, zmniejszenia lub odwołania inwestycji, Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Transport & Environment
Planowane moce produkcyjne akumulatorów i stopień ryzyka zagrożenia opóźnienia, zmniejszenia lub odwołania inwestycji
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Transport & Environment

Baterie i surowce do nich to nowa ropa. Europejscy przywódcy będą musieli działać jednomyślnie, aby osiągnąć korzyści klimatyczne i przemysłowe. Surowe wymogi w zakresie zrównoważonego rozwoju, jak np. nadchodzące przepisy dotyczące śladu węglowego baterii, mogą nagradzać lokalną czystą produkcję. Co najważniejsze, Europa potrzebuje lepszych instrumentów w ramach Europejskiego Banku Inwestycyjnego i Bateryjnego Funduszu UE, aby wspierać inwestycje w gigafabryki.

Julia Poliscanova

Starsza dyrektor ds. pojazdów i łańcuchów dostaw elektromobilności w T&E

Kolejne wyzwanie stanowi dominacja Chin w dostępie do surowców niezbędnych do produkcji akumulatorów. Autorzy raportu T&E przekonują, że Europa ma potencjał do lokalnego wytwarzania katod akumulatorowych na poziomie 56 proc. zapotrzebowania do 2030 roku. Wąskim gardłem na tym etapie procesu produkcji stanowią jednak zaledwie dwa zakłady wyspecjalizowane w tej dziedzinie znajdujące się na naszym kontynencie.

Ponadto z analizy T&E wynika, że Europa jest w stanie zaspokoić całe swoje zapotrzebowanie na przetworzony lit lokalnymi zasobami (do końca dekady). W wyniku recyklingu akumulatorów moglibyśmy pozyskać między 8 a 27 proc. minerałów niezbędnych do wytwarzania ogniw. T&E zwraca jednak uwagę, że tego typu zakłady potrzebują wsparcia na szczeblu unijnym, jak i państwowym.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.