Test: Seres 3 - elektryczny i dostępny od ręki

Test: Seres 3 - elektryczny i dostępny od ręki12.08.2022 09:14
Seres 3
Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Lubczański

Seres 3 to kolejny z przedstawicieli nowej fali wschodnich pojazdów trafiających na polskie drogi. Na pierwszy rzut oka niczego mu nie brakuje, ale czym bardziej jesteście dociekliwi, tym lista elementów do poprawy staje się coraz dłuższa.

Seres 3 - test, opinia

Przedstawiciele Seresa kładą duży nacisk na to, że nie jest to całkowicie auto z Chin. Marka ma siedzibę w Kalifornii, w Santa Clara, palce w całym przedsięwzięciu maczał Martin Eberhard, związany z Teslą. Nie znaczy to nic, jeśli nie kapitał, a ten pochodzi od chińskiej grupy Sokon. Seres 3 to tak naprawdę zaprojektowany wcześniej z Dongfengiem Fengon 500. Ufff….

Seres 3, Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Lubczański
Seres 3
Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Lubczański

Jeśli jednak skomplikowane zażyłości kolejnych chińskich spółek niezbyt was interesują, warto wiedzieć, że Seres pojawił się już chociażby w Holandii czy w Niemczech, a do Polski sprowadza go firma Busnex. Do końca lipca 2022 roku do sieci sprzedaży (dilerów) trafiło 180 egzemplarzy, a niektóre z nich wjechały np. do oferty firm zajmujących się wynajmem długoterminowym. Niewątpliwym plusem jest fakt, że auta dostępne są od ręki.

Seres 3 wygląda jak typowy przedstawiciel segmentu kompaktowych SUV-ów, który nie pozostawia po sobie żadnych emocji. Ma 4,3 m długości, 18 cm prześwitu i dostępny jest w czterech kolorach. W praktyce to właśnie kolor lakieru daje największą możliwość personalizacji – specyfikacja jest jedna, wyposażenie dobrane na "sztywno", więc choć i jest w miarę bogate (szklany dach, skórzana tapicerka), tak nie ma tu dwustrefowej klimatyzacji, adaptacyjnego tempomatu czy w pełni LED-owych świateł.

Seres 3 - wnętrze, Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Lubczański
Seres 3 - wnętrze
Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Lubczański

Podobna sytuacja ma miejsce w kabinie. Pierwsze spojrzenie – jest przestronna, wygląda całkiem nieźle, a i sama ergonomia nie pozostawia wiele do życzenia. To miks elementów znanych z innych marek działających w Europie. Jest tu trochę Mercedesa, Kii, Jaguara (pokrętło do wyborów trybów jazdy), a co najważniejsze nie przypomina to wszystko wyrobu samochodopodobnego. To – mniej więcej – poziom reprezentowany kilka lat temu przez Ssangyonga, co wbrew pozorom nie jest żadną ujmą.

Pojawia się jednak istotna kwestia dot. multimediów. To bardzo prosta jednostka, która nie daje dużego pola do manewru. Z jednej strony oferuje łączność z telefonem, ale nie przez Android Auto czy Apple Car Play, a aplikację Carbitlink, która przypomina miks interfejsu Apple z Windowsem – oczywiście gdy działa. Nawigacja, dostarczona przez TurboDog przypomina mapy Tomtoma odpalone na ziemniaku – niby działają, ale tną niewyobrażalnie. Importer stwierdza, że kolejne egzemplarze otrzymają ulepszone oprogramowanie.

Seres 3 - pod maską nie znajdziemy "frunka", Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Lubczański
Seres 3 - pod maską nie znajdziemy "frunka"
Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Lubczański

Przez system multimedialny – po przebiciu się przez opcje – mamy też możliwość zmiany rekuperacji energii, czyli tego jak bardzo samochód hamuje po zdjęciu nogi z pedału gazu. Przysięgam, że żaden z nich po prostu nic nie zmienia. I to według mnie właśnie ten element wymaga poprawy w seresie 3.

Sam układ elektryczny składa się z silnika mającego 162 KM i ogniwa litowo-żelazowo-fosforanowego. To raczej niecodzienny wybór akumulatora, ale producent ma też niezaprzeczalne argumenty w garści – są one żywotne, przez co gwarancja trwa 8 lat (lub 120 tys. km), a bateria zachowa 70 proc. wyjściowej pojemności. Pojemność to 52,5 kWh, przez co nie różni się tak bardzo od tego, co oferuje np. Opel w modelu Mokka-e.

Seres 3 - multimedia, Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Lubczański
Seres 3 - multimedia
Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Lubczański

Producent informuje o zasięgu wynoszącym 329 km, choć bez wskazania typu pomiaru. Po kilku dniach stwierdziłem – wszak komputer pokładowy resetuje się sam, prawdopodobnie co 50 km – że można przejechać seresem 3 w mieście ok. 250 km, pod miastem będzie to ok. 220 km (+- 20 km dla każdej wartości). Gdyby jednak rekuperacja działała (czyli oferowała mocniejsze hamowanie przy zdjęciu nogi z gazu), te wyniki byłyby o wiele lepsze. Na razie system zarządzania przepływem energii nie radzi sobie gdy trzymamy pedał gazu w jednym położeniu, a auto zaczyna zjeżdżać z górki, co owocuje dziwnym szarpnięciem. Czy to kwestia tylko oprogramowania? Trudno powiedzieć, ale nawet pierwsze elektryczne auta nie miały takich problemów.

Zapytacie teraz: czy w ogóle warto interesować się Seresem 3? Na co dzień to tak naprawdę "normalny" elektryk, zaprojektowany jako SUV mający sprawdzić się w mieście. Rozpędza się więc do setki w 8,9 s (tryby sport czy eco pracują dokładnie tak, jak się spodziewacie), ma sensowny bagażnik (385 l) i ładuje się z prędkością nawet 70 kW, co nie jest dziś czymś specjalnie robiącym wrażenie, ale czas na ładowarce można zmniejszyć do ok. 50 min. Jak zwykle pojawia się łyżka dziegciu – dotyczy to tylko ładowania prądem stałym, bowiem w przypadku prądu zmiennego mówimy tu o prędkości 4 (w porywach może 6) kW. To oznacza co najmniej 10-12 godzin ładowania, co można po prostu przemilczeć. Jeździłem na skuterach, które przyjmą większą moc.

Ładowanie prądem zmiennym mija się z celem, Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Lubczański
Ładowanie prądem zmiennym mija się z celem
Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Lubczański

Polski importer określił cenę auta na 169 900 zł, ale bardziej prawdopodobne jest to, że znajdziecie je w serwisie z samochodami na wynajem. Tutaj kwestia finansowa jest bardzo indywidualna, a i Seres ma jeden niezaprzeczalny atut: jest. W przypadku pozostałych modeli trzeba będzie liczyć się z oczekiwaniem na egzemplarze, które dopiero wyjadą z fabryki.

Jeździ, hamuje, skręca. Jeśli nie interesowałbym się motoryzacją, a potrzebowałbym "na już" elektryka do miasta, którego mógłbym powoli ładować przez noc, Seres byłby może nie interesującą, ale pragmatyczną propozycją. Mam wątpliwości jednak do jego systemu odzyskiwania energii – jest tam bardzo dużo do poprawy, co ulepszyłoby zasięg.

Mateusz Lubczański

Nasza ocena Seres 3:
6/ 10
Plusy
  • Biorąc pod uwagę sytuację na rynku - jest dostępny od ręki
  • Niezłe wykonanie
  • Przestronna kabina
Minusy
  • System rekuperacji do zrobienia od nowa
  • Jedna wersja wyposażenia (z pomniejszymi brakami)
  • Śmieszne wyniki ładowania prądem zmiennym
[1/22]
[2/22]
[3/22]
[4/22]
[5/22]
[6/22]
[7/22]
[8/22]
[9/22]
[10/22]
[11/22]
[12/22]
[13/22]
[14/22]
[15/22]
[16/22]
[17/22]
[18/22]
[19/22]
[20/22]
[21/22]
[22/22]
Marka Model (rok modelowy)
Rodzaj jednostki napędowej:Elektryczna
Liczba silników:Jeden
Typ napędu:Przedni
Pojemność akumualora trakcyjnego:52,5 kWh netto
Maksymalna moc ładowania (AC/DC):6,6/92 kW
Min. czas ładowania DC (20-80%):30 min
Moc maksymalna napędu:162 KM
Moment maksymalny napędu:300 Nm
Przyspieszenie 0-100 km/h:8,9 s
Prędkość maksymalna:155 km/h
Pojemność bagażnika:385 l
Pomiary:
Temperatura podczas testu:28-32° C
Zasięg (katalogowo):329 km
Zmierzony zasięg:250-270 km
Średnie zużycie energii (katalogowo):18 kWh/100 km
Zmierzone zużycie energii w mieście:20,8 kWh/100 km
Zmierzone zużycie energii na drodze krajowej:18,6 kWh/100 km
Zmierzone zużycie energii na drodze ekspresowej:23,6 kWh/100 km
Zmierzone zużycie energii na autostradzie:26,0 kWh/100 km
Ceny:
Model od:169 900 zł
Wersja napędowa:169 900 zł
Cena testowanego egzemplarza:169 900 zł
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.