Żywotność baterii w "elektryku" nie jest problemem. Tłumaczymy dlaczego

Żywotność baterii w "elektryku" nie jest problemem. Tłumaczymy dlaczego19.07.2019 07:55
Volkswagen ID.3
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Robert Lubański

Samochody elektryczne nie są już wyłącznie egzotyką, ale stają się naturalnymi uczestnikami dróg. Nic więc dziwnego, że pojawiają się pytania o żywotność baterii. Czy za kilka lat takie auta staną się bezużyteczne? Przyszłość wygląda optymistycznie.

Na razie samochody elektryczne wykorzystują baterię litowo-jonową, taką jaką znajdziemy chociażby w każdym smartfonie. Nauczeni doświadczeniem wiemy, że wydajność takich układów spada z kolejnymi latami użytkowania. Taki efekt jest wynikiem nie tylko upływu czasu, ale i ładowania baterii do pełna, pozwalania na całkowite rozładowanie (poniżej 10 proc.) czy nagrzewania się ogniw gdy potrzebna jest maksymalna wydajność. Używanie więc telefonu jako nawigacji, gdy znajduje się on na podszybiu w gorący dzień, nie jest najlepszym pomysłem.

Jeszcze kilka lat temu wydajność baterii w samochodzie po latach była sporą niewiadomą. Pojazd służy przecież cały rok, zarówno w mroźne zimy jak i upalne lato, stąd też wartość rezydualna, jak i po prostu zasięg były nieznane. Teraz wiemy, że nie ma się czym martwić.

Volkswagen ID.3, Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Volkswagen ID.3
Źródło zdjęć: © mat. prasowe

Baterie w samochodach elektrycznych są wyposażone we własne układy utrzymania odpowiedniej temperatury. Energia, która miała być wykorzystana na przejechanie kolejnych kilometrów (czy chociażby podgrzanie fotela) zostanie użyta do zapewnienia ogniwom jak najlepszych warunków do działania. Tak jak rozgrzanie płynu chłodniczego w aucie ma pozwolić mu na optymalną pracę, tak układ utrzymania temperatury zabezpiecza jeden z najważniejszych elementów w "elektryku".

Widać to doskonale po kolejnych samochodach, które przekraczają robiące wrażenie bariery. Nie chodzi tylko i wyłącznie o pojazdy hybrydowe, które na jednym układzie baterii przejeżdżają setki tysięcy kilometrów. Zarówno w Europie jak i w Stanach Zjednoczonych można znaleźć pojazdy w pełni elektryczne, które przejechały już ponad pół miliona kilometrów, a ich wydajność baterii utrzymuje się na zadowalającym, czyli wynoszącym ponad 80 proc., poziomie.

Zamiast tradycyjnego silnika - osprzęt baterii, Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Zamiast tradycyjnego silnika - osprzęt baterii
Źródło zdjęć: © mat. prasowe

Frank Blome, odpowiedzialny za rozwój baterii w Volkswagenie, potwierdza, że celem marki jest zapewnienie wysokiej wydajności baterii do końca życia pojazdu. Niemcy gwarantują 70 proc. wydajności po ośmiu latach użytkowania lub po 160 tys. kilometrów. Życie układu można przedłużyć poprzez ładowanie ogniw do 80 proc. lub wykorzystując wolniejsze ładowarki we własnym garażu. Jedna noc takiego uzupełniania energii pozwoli na przejechanie ponad 400 km. Warto wziąć pod uwagę, że przeciętnie europejski kierowca przejeżdża dziennie 37 kilometrów.

Ale eksperci przewidują, że stoimy przed kolejną rewolucją, która zupełnie zmieni postrzeganie samochodów elektrycznych. Już w ciągu kilku lat zostanie zaprezentowana bateria z elektrolitem stałym, która pod każdym względem ma zawstydzać obecną technologię. Ma zapewniać większy zasięg, szybsze ładowanie i zdecydowanie lepszą wydajność. Zanim jednak ten moment nadejdzie, nie ma co martwić się żywotnością obecnych układów, co potwierdzają doświadczenia taksówkarzy z niemal całego świata.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.