Samochód elektryczny zapewni osiągi, o jakich jeszcze nie mogłeś marzyć

Samochód elektryczny zapewni osiągi, o jakich jeszcze nie mogłeś marzyć

Volkswagen I.D. R
Volkswagen I.D. R
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Robert Lubański
19.07.2019 08:02, aktualizacja: 13.03.2023 14:03

Niemal od momentu, w którym powstał drugi samochód, celem kierowców i producentów było jedno – jechać szybciej. Elektryki, choć kojarzone z oszczędnością i ekologią, są zdecydowanie szybsze niż tradycyjne samochody.

Wiele uczyniono, by silniki spalinowe dawały z siebie więcej – od bezpośredniego wtrysku, kontroli nad rozrządem przez wykorzystanie lżejszych i wytrzymalszych materiałów, aż do montowania turbin i elektrycznych kompresorów. Za gigantycznymi mocami, przekraczającymi 500 czy nawet 700 koni mechanicznych, idą świetne osiągi oraz duże koszty serwisowania.

Każdy kolejny koń mechaniczny kosztuje coraz więcej, a samochody sportowe nie są specjalnie praktyczne. W tym czasie na scenie pojawiają się pojazdy elektryczne, które zachwycają początkujących użytkowników dwoma aspektami: wszechobecną ciszą i natychmiastowym przyspieszeniem.

Volkswagen I.D. R
Volkswagen I.D. R© mat. prasowe

Podczas, gdy tradycyjna jednostka napędowa po wciśnięciu gazu musi wkręcić się na odpowiednie obroty, by auto zaczęło sensownie przyspieszać, samochód elektryczny zdobywa prędkość od razu. Nie ma też tradycyjnej skrzyni, więc nie tracimy czasu na zmianę przełożeń. Nawet elektryki będące kilka lat na rynku są w stanie zaskoczyć niejednego kierowcę auta sportowego na światłach.

Warto też wspomnieć, że elektryczny samochód wyścigowy Volkswagena, I.D. R, pobił rekord na arcytrudnym torze Nurburgring. Wcześniej zdominował wyścig na szczyt Pikes Peak. W końcu zmiażdżył rekord na trasie podczas Festiwalu Prędkości w Goodwood. Dwukrotnie. W jeden weekend.

Volkswagen I.D. R
Volkswagen I.D. R© mat. prasowe

Oficjalne wyniki przyspieszenia cywilnego Volkswagena I.D. 3 nie zostały jeszcze udostępnione, ale wszystkie elementy potrzebne do uzyskania szybkiego i przyjemnego w prowadzeniu auta zostaną wykorzystane. Nisko umieszczony środek ciężkości, napęd na tylną oś, rozbudowane zawieszenie i wersje, których moc przekroczy 200 koni. Dodając do tego natychmiastową reakcje na gaz, osoby wsiadające po raz pierwszy do I.D. 3 powinny być bardzo pozytywnie zaskoczone!

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)