Audi wygrało proces z Nio. Chodzi o podobne nazwy modeli

Nio to chiński producent aut elektrycznych, który niedawno zadebiutował w Europie. W jego gamie znajdziemy modele, których nazwy niezbyt spodobały się Audi. Prawnicy z Ingolstadt wytoczyli więc Chińczykom proces, który wygrali.

Nio ES8 - jeden z modeli, które wzbudziły kontrowersje
Nio ES8 - jeden z modeli, które wzbudziły kontrowersje
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Aleksander Ruciński

20.01.2023 10:47

Konkretnie mowa o crossoverach z elektrycznym napędem, które - choć atrakcyjne - nieprzesadnie przypominają produkty Audi. Zdaniem przedstawicieli niemieckiego producenta, przypomina je za to nazwa - ES6 i ES8.

Audi ma bowiem na koncie takie modele jak S6 i S8. Sprawa trafiła więc przed sąd. Ogłoszenie wyroku nie było łatwe - proces ciągnął się przez ponad rok. W końcu jednak sąd w Monachium orzekł wyrok na korzyść Audi, stwierdzając, że Nio naruszyło niemiecki znak towarowy.

Sędzia zgodził się, że nazwy pojazdów Nio i Audi faktycznie różnią się obecnością litery "E", lecz uznał, że to zbyt mało, by zapobiec ich pomyleniu, szczególnie w kwestii wymowy.

W orzeczeniu wskazano również, że litera "E" jest często wykorzystywana do oznaczania elektrycznych lub zlektryfikowanych wersji wielu modeli. Stwierdzono więc, że ludzie mogą interpretować dodatkową literę jako wskazanie typu napędu. "Istnieje ryzyko, że konsumenci będą postrzegać "ES6" jako "S6" w wersji elektrycznej i założą, że oba pojazdy pochodzą od tego samego producenta" - stwierdził sędzia.

Decyzja nie jest prawomocna, a Nio zapowiedziało odwołanie od wyroku. Na tę chwilę chińskiemu producentowi grozi jednak 250 tys. euro grzywny, a jej niemieckiemu dyrektorowi, do sześciu miesięcy więzienia.

Firma ma też obecnie zakaz posługiwania się oznaczeniami ES6 i ES8 na terenie Niemiec. Będzie mogła za to sprzedawać model EL7, który pierwotnie był oznaczony jako ES7, lecz jego nazwę w porę zmieniono, by uniknąć kolejnego konfliktu z Audi.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)