Škoda przejdzie stylistyczną rewolucję. Na początek odsłania szkic wnętrza konceptu Vision 7S
Škoda szykuje się do zmiany swojego języka stylistycznego. Chociaż miałem okazję już go zobaczyć, nie mogę jeszcze o nim puścić pary z ust. Na razie Czesi odsłonili jedynie wnętrze swojego konceptu Vision 7S. I kilka rzeczy może w nim zaskoczyć.
Tak ma wyglądać wnętrze w nowym, 7-miejscowym modelu Škody
Wraz z nowym językiem projektowania nadwozi, Škoda zmieni też kilka kwestii w obszarze wygląu wnętrza. Doskonale pokazuje to odsłonięty szkic konceptu Vision 7S. Jak podpowiada liczba, samochód ma być siedmiomiejscowy, choć konfiguracja umożliwia zrobienie z niego także auta typu 6+1. W jaki sposób?
Chodzi o nietypowe zaprojektowanie zintegrowanego z tunelem środkowym fotelika dla dziecka. Ma mu to zapewnić położenie w najbezpieczniejszym miejscu w aucie, a jednocześnie widać w tym przenośnię, jako że małe dziecko jest w centrum uwagi rodziny.
Sam projekt wnętrza jest minimalistyczny i symetryczny, ale ma zachować wysoką funkcjonalność, która od dawna jest znakiem rozpoznawczym Škody. Choć nie zabraknie dotykowego ekranu czy haptycznych przełączników, to na konsoli środkowej można zauważyć fizyczne pokrętła od klimatyzacji. Takie rozwiązanie będzie na pewno bardziej funkcjonalne niż obecnie oferowane np. w Enyaqu.
Z kolei w oparcia siedzeń wkomponowano uchwyty na urządzenia multimedialne dla pasażerów, a co więcej, wspomniane oparcia mają także zintegrowane plecaki. Całe wnętrze wykonano rzecz jasna z ekologicznych materiałów, a kokpit ma dysponować dwoma konfiguracjami.
W trybie jazdy wszystkie elementy będą dostępne w wygodny sposób dla kierowcy, a ekran multimedialny utrzyma pionową orientację. Z kolei w trybie relaksu, uruchamianym np. podczas ładowania czy postoju, fotele cofną się, kierownica i zestaw wskaźników przesuną się do przodu, a ekran obróci się do pozycji poziomej.
Oczywiście mamy wciąż do czynienia z konceptem, ale szkic pokazuje nam, czego mniej więcej można się spodziewać. Vision 7S jest oczywiście elektrykiem, ale na więcej szczegółów, musimy jeszcze trochę poczekać.
