Nowa Toyota Land Cruiser będzie hybrydą? Wszystko na to wskazuje
To musiało nastąpić. Toyota będąca jednym z liderów rozwoju technologii hybrydowych zamierza napędzać swoją największą terenówkę właśnie takim napędem. Dziwne, że Japończycy nie zrobili tego wcześniej, ale wiadomo, że lepiej późno niż wcale. Niestety jest to zmiana, która ma też swoją ciemną stronę - oznacza bowiem, że spod maski zniknie silnik V8.
20.01.2020 | aktual.: 13.03.2023 13:34
Japoński portal motoryzacyjny bestcarweb.jp donosi, że już w sierpniu Toyota zaprezentuje nowego Land Cruisera, który będzie pierwszą, hybrydową terenówką tej marki i jednocześnie następcą modelu oferowanego bez większych zmian od 2007 roku. To prawda - obecny Land Cruiser pod względem technicznym jest już dość przestarzałą konstrukcją.
Ma jednak jedną ogromną zaletę. Jest nią 318-konny silnik o pojemności 4,6-litra, który wielu fanów motoryzacji słusznie określi mianem idealnej jednostki dla tego auta. Niestety coraz ostrzejsze normy emisji spalin oraz rządy ekonomii i ekologii sprawiły, że taki motor nie ma większych szans na przetrwanie. Szczególnie w Toyocie - marce, która od lat promuje swoje zielone technologie hybrydowe.
Właśnie dlatego - jak twierdzą Japończycy z bestcarweb.jp, nowy Land Cruiser otrzyma napęd znany już z Lexusa LS500h w postaci 3,5-litrowego silnika V6 o mocy 299 KM wspomaganego jednostką elektryczną. Łączna moc takiego zestawu to 359 KM, a maksymalny moment obrotowy wynosi nawet 650 Nm, co powinno okazać się wystarczającą wartością dla terenowej Toyoty.
Za przeniesienie napędu na wszystkie cztery koła odpowiadać ma oczywiście bezstopniowa przekładnia CVT tak uwielbiana przez azjatyckie koncerny, choć niekoniecznie przez europejskich klientów. W aucie pokroju Land Cruisera nie powinno to jednak zrobić większej różnicy.
Jeśli chodzi o pozostałe technikalia, wiadomo, że auto zostanie oparte na nowej, modułowej platformie TNGA. Ma być większe, lecz jednocześnie lżejsze niż dotychczas. Szczególnie odczują to pasażerowie z drugiego i trzeciego rzędu siedzeń. Na razie jednak trudno powiedzieć, czego dokładnie powinniśmy się spodziewać. Biorąc pod uwagę pierwsze przecieki, Toyota powinna niebawem zająć głos i oficjalnie pochwalić się planami na najbliższe miesiące.