Nowa Toyota Urban Cruiser debiutuje z elektrycznym napędem. Skąd ją znacie?
Toyota będąca hegemonem na rynku hybryd, zaskoczyła świat prezentując w pełni elektrycznego, kompaktowego SUV-a. Nowy Urban Cruiser może stać się hitem.
13.12.2024 | aktual.: 13.12.2024 10:50
Zapewne wielu z was pamięta pierwszego Urban Cruisera. Crossover segmentu B produkowany w latach 2008-2014 nigdy nie zdobył wielkiej popularności w Europie. Być może przeszkodą była dość osobliwa prezencja. Teraz Japończycy wskrzeszają znaną nazwę, by zrobić drugie podejście. Czym im się uda?
Patrząc na nadwozie nowego Urban Cruisera, trudno mieć większe zastrzeżenia. Auto wygląda nowocześnie i proporcjonalnie, choć niektórym może przypominać produkty innej japońskiej marki. Chodzi oczywiście o Suzuki i nie jest to przypadek. Urban Cruiser jest bowiem technicznym bliźniakiem e-Vitary znanej już z chińskiego rynku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowa Toyota dobrze wpisuje się w modny segment elektrycznych SUV-ów do miasta. Z długością 4285 mm, szerokością 1800 mm, wysokością 1640 mm i rozstawem osi 2700 mm plasuje się pomiędzy Yarisem Crossem a Corollą Cross. Przestrzeni w kabinie nie powinno zabraknąć, szczególnie, że tylną kanapę można przesuwać.
Sam kokpit prezentuje się nowocześnie, choć niemal identycznie jak we wspomnianym Suzuki. Znajdziemy tu dwa ekrany - 10,25-calowy przed kierowcą i 10,1-calowy odpowiadający za multimedia. Na szczęście nie brakuje też fizycznych przycisków. Znajdziemy je zarówno na kierownicy, jak i konsoli środkowej. A co z napędem?
Klienci będą mogli wybierać spośród trzech odmian - słabszej, przednionapędowej z akumulatorem o pojemności 49 kWh i silnikiem generującym 144 KM mocy, mocniejszej - 174-konnej, z baterią 61 kW oraz topowej łączącej ten sam akumulator i 184 KM mocy z napędem na cztery koła.
Toyota obiecuje bogate wyposażenie. Najważniejsze, zważywszy, że jest to elektryk, wydają się takie elementy jak podgrzewanie baterii czy standardowa pompa ciepła. Nie zabraknie też systemów wsparcia kierowcy, a w bogatszych odmianach, elektrycznie sterowanego fotela czy audio JBL.
Na pełną specyfikację wraz z cenami musimy jeszcze poczekać. Auto zadebiutuje podczas styczniowego salonu w Brukseli, a niedługo potem ma trafić do sprzedaży.