MGS5 EV © Autokult | Filip Buliński

Polska premiera MGS5 EV – z ochotą na duży kawałek tortu

Filip Buliński

MG coraz mocniej rozpycha się łokciami na polskim rynku. Słupki sprzedaży co prawda jeszcze nie przebijają sufitu, ale chińska marka z brytyjskim rodowodem konsekwentnie wyprzedza kolejnych liczących się konkurentów. Nową bronią do dalszej ofensywy ma być elektryk — MGS5 EV — którego miałem okazję zobaczyć na żywo i muszę przyznać, że na wielu płaszczyznach ma solidne argumenty.

5458 sprzedanych samochodów od początku roku. Wzrost o 189 proc. r/r. 14. miejsce w rankingu najpopularniejszych marek wśród nowych aut w Polsce i 7. pozycja, jeśli rozpatrzymy klasyfikację z punktu widzenia klientów indywidualnych. Już teraz dwa modele brytyjsko-chińskiej marki łapią się do top 15 wśród klientów indywidualnych – to HS (7. miejsce) i ZS (14. miejsce).

Nie da się ukryć, że MG idzie jak burza i wśród obfitej chińskiej ofensywy, ma największe szanse, by nie tylko zaistnieć, ale i utrzymać się na rynku. Sieć dealerska rozrasta się w imponującym tempie i dziś liczy już 40 salonów w całej Polsce. Do końca 2025 r. ma ich być aż 55.

MGS5 EV
MGS5 EV © Autokult | Filip Buliński

Podczas gdy wielu europejskich producentów weryfikuje swoje zapewnienia o przejściu na pełną elektryfikację i bada możliwość wyposażenia elektryków w spalinowe jednostki, MG jest pewne swego i pokłada nadzieję na dalszy sukces właśnie w BEV-ach. S5 EV debiutuje więc w Polsce i miałem okazję zobaczyć go na żywo.

Jak zapewniali przedstawiciele, samochód nie jest kontynuacją żadnego z dotychczasowych produktów MG, a całkowicie nowym modelem, który korzysta z platformy kompaktowego MG4. Duży nacisk kładziono m.in. na zmniejszenie masy, co inżynierom wyszło dobrze – balansujący na granicy segmentów B i C S5 EV waży, w zależności od wyposażenia, między 1600 a 1700 kg.

MGS5 EV
MGS5 EV © Autokult | Filip Buliński

Jak na elektrycznego crossovera mierzącego 4476 mm wzdłuż, 1849 mm wszerz i 1621 wzwyż to dobry wynik. Przykładowo nieznacznie większa Škoda Elroq wyposażona w porównywalny akumulator waży aż 250-300 kg więcej.

Pod względem designu model dobrze wpisuje się w język dotychczas reprezentowany przez inne auta marki. Przedstawiciele dumnie mówią o nawiązaniach do efektownego Cyberstera, ale bardziej w oko wpadają modne obecnie chwyty stylistyczne, np. w postaci listwy świetlnej na klapie bagażnika czy dzielonych reflektorów z wąskim LED-owym paskiem i główną częścią poniżej.

MGS5 EV
MGS5 EV © Autokult | Filip Buliński

Do sprzedaży trafią modele w dwóch konfiguracjach, oba z napędem na tylną oś. Bazowy będzie dysponował 170-konnym silnikiem i akumulatorem o pojemności 49 kWh (47,1 kWh netto), co pozwoli przyspieszyć do 100 km/h w 8 s i przejechać według WLTP do 340 km. Producent zapewnia, że w cyklu miejskim możliwe będzie pokonanie nawet 491 km. Uzupełnienie energii od 10 do 80 proc. ma zająć 24 min dzięki ładowaniu o maksymalnej mocy 120 kW.

Wyżej pozycjonowana wersja odda kierowcy do dyspozycji 231 KM i akumulator o pojemności 64 kWh (62,1 kWh netto). O ile bazowy model korzysta z litowo-fosforanowo-żelazowej baterii, tak nastawiony na trasy Long Range ma niklowo-kobaltowo-manganową chemię. Kierowca może liczyć na sprint do 100 km/h w 6,3 s, natomiast zasięg wynosi 480 km.

MGS5 EV
MGS5 EV © Autokult | Filip Buliński

Nie jest to imponujący wynik, ale MG zapewnia, że jak najbardziej osiągalny dzięki bardzo wydajnemu napędowi. W mieście możliwe ma być pokonanie nawet blisko 700 km między ładowaniami. Te będą mogły odbywać się z wyższą mocą 139 kW, ale z powodu większego akumulatora uzupełnienie energii z 10 do 80 proc. ma zająć 4 min dłużej, niż w bazowym modelu.

W środku czeka niespodzianka

Chociaż do tej pory nie miałem najlepszych wspomnień z MG, S5 EV może to odczarować. Pierwszym miłym zaskoczeniem jest wykonanie – owszem, z kilku miejsc pod naporem ręki wydobędzie się skrzypnięcie, ale mało który konkurent może pochwalić się taką liczbą miękko obszytych elementów. Nie dominuje tu twardy plastik, a nawet okolic II rzędu nie potraktowano po macoszemu. Nie ma też morza błyszczącej fortepianowej czerni, a projekt deski, choć skromny, zdaje się przemyślany i ergonomiczny.

MGS5 EV
MGS5 EV © Autokult | Filip Buliński

Drugim dużym zaskoczeniem były fizyczne pokrętła i przyciski. Jak twierdzi MG, Chińczycy uważnie słuchają opinii klientów, którzy nie są przekonani do zamknięcia wszystkich funkcji na dotykowym ekranie i wolą bardziej pragmatyczne podejście. Szybko więc postanowiono coś na to poradzić w nowym modelu.

Nieduży panel umieszczony zaraz pod 12,8-calowym ekranem multimediów pozwala sterować podstawowymi funkcjami klimatyzacji i głośnością, a sam montaż i obsługa przycisków jest na bardzo dobrym, poziomie. Reszta wylądowała za cyfrową ścianą, której szata graficzna nie powala, ale w pierwszym kontakcie wydaje się czytelna.

MGS5 EV
MGS5 EV © Autokult | Filip Buliński

Dobre wrażenie dopełnia przestrzeń i wygoda w II rzędzie. Rozstaw osi na poziomie 2730 mm pozwala się komfortowo rozsiąść nawet wysokim osobom, a kanapa nie kończy się w połowie uda. MG postarało się także, by pasażerowie nie musieli podkurczać nóg i specjalnie zaprojektowało cieńszy akumulator.

Profesjonalne podejście do kwestii technicznych potwierdza współpraca z renomowanymi partnerami – Continental dostarczył MGS5 EV układ hamulcowy, natomiast Bosch zadbał o układ kierowniczy, dzięki czemu w połączeniu z rozkładem masy 43:57 samochód ma dostarczać ponadprzeciętnych wrażeń, czego nie omieszkamy sprawdzić w teście.

MGS5 EV
MGS5 EV © Autokult | Filip Buliński

MG chwali się też dużym bagażnikiem, ale 453-litrowy kufer wbrew pozorom nie wypada na tle potencjalnych rywali szczególnie mocno. Konkurent z Czech dysponuje bagażnikiem o pojemności 470 l, Hyundai Kona – 466 l, natomiast mniejsza Kia EV3 oferuje 460 l przestrzeni.

Tym niemniej bardziej niż wymienionymi wartościami, podczas prezentacji wszyscy ciekawi byli innej rzeczy: ile to będzie kosztować? Przyzwyczajeni do agresywnej polityki cenowej MG mogą oczekiwać, że tym samym szlakiem będzie podążać S5 EV. Otóż faktycznie samochód wyceniono atrakcyjnie, ale nie określiłbym go jako mianem "przełomowo taniego".

MGS5 EV
MGS5 EV © Autokult | Filip Buliński

Za bazowy wariant przyjdzie zapłacić 144 tys. zł. W tej cenie dostaniemy m.in. adaptacyjny tempomat z asystentem jazdy w korku, LED-owe reflektory, tylne czujniki parkowania, bezprzewodową łączność z Apple CarPlay i Android Auto, podgrzewaną kierownicę i przednie fotele, bezkluczykowy dostęp oraz 2-strefową, automatyczną klimatyzację.

Škoda Elroq kosztuje bazowo tylko o 6 tys. zł więcej od MG, ale w kilku miejscach może pochwalić się lepszym wyposażeniem. U Czechów zabraknie co prawda podgrzewanych foteli i kierownicy, ale dostaniemy "na dzień dobry" dodatkowo kamerę cofania, automatycznie składane boczne lusterka, skórzaną kierownicę czy przyciemnione tylne szyby – to elementy, który wymagają u MG wyboru bogatszej wersji.

  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
[1/7] MGS5 EV Źródło zdjęć: Autokult | Filip Buliński

Z kolei Hyundai Kona w promocyjnej cenie startuje z poziomu zaledwie 135 tys. zł i choć oferuje nieznacznie gorsze przyspieszenie, to ma niemal identyczne wyposażenie, co MG.

Wracając do S5 EV — wariant Exclusive z bazowym napędem w MGS5 EV startuje od 154 tys. zł. Wówczas możemy liczyć dodatkowo na większe, 18-calowe felgi, skórzaną tapicerkę, elektryczną regulację foteli, 6 głośników, system kamer 360 stopni czy indukcyjną ładowarkę. Zaskakuje, że takie rzeczy, jak planer podróży, tylny podłokietnik, czujnik deszczu czy oświetlenie tylnego rzędu występują tylko w droższej wersji i nie ma możliwości ich dokupienia do bazowego wariantu.

  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
[1/5] MGS5 EV Źródło zdjęć: Autokult | Filip Buliński

Jeśli nie zależy nam na wyposażeniu, ale liczy się zasięg, 231-konna odmiana z akumulatorem 64 kWh zaczyna się od 159 tys. zł. Topowa wersja to już z kolei kwestia 169 tys. zł. Ostatnim argumentem przemawiającym "za" MG jest 7-letnia gwarancja. Przyjmowanie zamówień właśnie ruszyło, a pierwsze samochody mają pojawić się u klientów już w sierpniu.

  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
  • MGS5 EV
[1/21] MGS5 EV Źródło zdjęć: Autokult | Filip Buliński

Wybrane dla Ciebie

Greenpeace bierze Polskę na celownik. Ekolodzy wskazują, co mamy zrobić, Niemcy i Węgry zacierają ręce
Greenpeace bierze Polskę na celownik. Ekolodzy wskazują, co mamy zrobić, Niemcy i Węgry zacierają ręce
Test: Mercedes-Benz CLA 250e Shooting Brake – konieczne minimum
Test: Mercedes-Benz CLA 250e Shooting Brake – konieczne minimum
UE przecenia plug-iny. Nie są o wiele lepsze niż zwykłe hybrydy
UE przecenia plug-iny. Nie są o wiele lepsze niż zwykłe hybrydy
Hyundai pokazał kolejnego dzikusa na prąd. To Ioniq 6 N
Hyundai pokazał kolejnego dzikusa na prąd. To Ioniq 6 N
Test: Ferrari 296 GTS ma dwa oblicza. Jedno koi, drugie rzuca na kolana
Test: Ferrari 296 GTS ma dwa oblicza. Jedno koi, drugie rzuca na kolana
Wszystko, czego nie wiedzieliście o akumulatorach trakcyjnych. Porsche zdradziło mi sekrety swojego zamkniętego laboratorium w Weissach
Wszystko, czego nie wiedzieliście o akumulatorach trakcyjnych. Porsche zdradziło mi sekrety swojego zamkniętego laboratorium w Weissach
Polacy się rzucili na chińskie auto. Przy takiej cenie to nic dziwnego
Polacy się rzucili na chińskie auto. Przy takiej cenie to nic dziwnego
Moc i moment jak w holowniku. Rivian prezentuje modele w wersji Quad
Moc i moment jak w holowniku. Rivian prezentuje modele w wersji Quad
Bentley EXP 15 zapowiada przyszłego elektryka marki. Takich drzwi dawno nie widzieliśmy
Bentley EXP 15 zapowiada przyszłego elektryka marki. Takich drzwi dawno nie widzieliśmy
Lamborghini Urus pozostanie hybrydą w kolejnej generacji. Elektryk przesunięty w czasie
Lamborghini Urus pozostanie hybrydą w kolejnej generacji. Elektryk przesunięty w czasie
Kia EV5 wjeżdża do Europy. Na razie w okrojonym składzie
Kia EV5 wjeżdża do Europy. Na razie w okrojonym składzie
Nowa KIA EV6 wjeżdża do salonów. Znamy ceny
Nowa KIA EV6 wjeżdża do salonów. Znamy ceny