Przełomu nie ma i nie będzie. Ekspert Toyoty o bateriach

Toyota "inwestuje jak szalona" w nowe technologie baterii, ale ekspert powiązany z marką studzi nadzieje na szybką popularyzację "elektryków".

Toyota Prius
Toyota Prius
Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
Mateusz Lubczański

22.05.2023 | aktual.: 22.05.2023 15:21

Gill Pratt, szef inżynierów Toyoty, stwierdził, że obecnie używana technologia ogniw litowo-jonowych jeszcze długo z nami pozostanie - co najmniej 10-20 lat. W rozmowie z Automotive News przyznał że nie wie jednak, jaka technologia będzie hitem w przyszłości.

Wszyscy liczą na baterie o stałym elektrolicie, które wymagają mniej litu, ale jest to jeszcze pieśń przyszłości. Toyota przeznaczyła 14 mld dolarów na rozwój technologii bateryjnych.

Obecnie lit okazuje się kluczowy dla ogniw używanych w autach. Akumulatory wykorzystujące np. sód mają mają mniejszą gęstość, więc "mieszczą" mniej energii, sprawdzając się w stacjonarnych rozwiązaniach.

Pratt zaznacza, że wysokie ceny ogniw i samochodów elektrycznych sprawią, że kierowcy dłużej będą jeździć starszymi, mniej ekologicznymi pojazdami. O wiele lepiej jest – według stanowiska firmy – wypuścić na rynek więcej hybryd niż mniej "czystych" elektryków.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)