Słowo-klucz: krzem. Porsche inwestuje w nowe ogniwa do elektryków

Już w 2030 roku 80 proc. oferty Porsche ma być dostępne z silnikiem elektrycznym. To wymaga opracowania jeszcze bardziej wydajnych akumulatorów. Niemcy już wiedzą, w co inwestować: nowe ogniwa z krzemem.

W przypadku imprez na torze Taycany ładują się z takiego gigantycznego powerbanku
W przypadku imprez na torze Taycany ładują się z takiego gigantycznego powerbanku
Źródło zdjęć: © fot. Porsche Polska
Mateusz Lubczański

13.09.2021 | aktual.: 06.06.2024 08:01

Porsche inwestuje miliony euro (jak stwierdzają przedstawiciele marki, chodzi o dwucyfrowe liczby) w nowe akumulatory opracowywane z firmą Customcells. Fabryka już w 2024 roku ma być w stanie produkować ogniwa o łącznej pojemności 100 MWh.

Kluczem ma być wykorzystanie krzemu w budowie anody. To pozwala na poprawę kilku ważnych aspektów: ogniwo ma większą gęstość energetyczną (może być mniejsze przy takiej samej wydajności), osiąga większe napięcie (szybsze ładowanie) i lepiej radzi sobie z wysokimi temperaturami. Dokładne możliwości takiego akumulatora nie są jeszcze znane.

Już poinformowano o ewentualnym recyklingu ogniwa w niemieckim Schwarzheide. Lit, nikiel, kobalt i mangan mają być odzyskiwane w ramach procesu hydrometalurgicznego i wykorzystane do budowy kolejnych akumulatorów.

Porsche pracuje również nad ekologicznymi paliwami. Już od 2022 roku samochody startujące w 911 GT3 Cup mają pracować na benzynie wyprodukowanej z dwutlenku węgla złapanego z atmosfery. To ma pozwolić na stworzenie zamkniętego obiegu dwutlenku węgla odpowiedzialnego za ocieplanie klimatu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)