Tesla obiektem ataków. Mówią o "żałosnych" wynagrodzeniach
W obliczu strajków w fabrykach Wielkiej Trójki z Detroit rykoszetem obrywają również inni producenci. Prezes związku UAW nie przebierał w słowach, komentując sytuację pracowników w fabrykach Tesli.
19.09.2023 | aktual.: 20.09.2023 10:27
Strajki w amerykańskich fabrykach są jednym z głównych tematów w ostatnich dniach i nie dziwi fakt, że wszelkie słowa osób decydujących o ich kształcie są przez media szeroko komentowane. Oczywiście najwięcej uwagi zbiera batalia związku zawodowego UAW oraz Wielkiej Trójki z Detroit, czyli General Motors, Forda i Stellantisa, który jest właścicielem Chryslera. Pojawia się jednak coraz więcej wątków.
Tesla w ogóle nie jest objęta wspomnianymi strajkami - w jej strukturach nie znajdziemy żadnych związków pracowników, w przeciwieństwie do wielu innych amerykańskich producentów. Wykorzystując obecną nośność tematu prezes UAW Shawn Fain skrytykował również działania marki, której właścicielem jest Elon Musk. Jego zdaniem pracownicy fabryk Tesli ledwo wiążą koniec z końcem, żywiąc grube ryby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fain odbił również piłeczkę zaserwowaną przez Forda, który podkreślał, że jego wydatki na pracowników już teraz są o wiele wyższe niż chociażby Tesli. Prezes UAW podkreślił, że Tesla właśnie w tym obszarze próbuje ciąć koszty, które i tak wpływają na cenę samochodu w sposób marginalny.