Teslarossa będzie kultowym ferrari z napędem Tesli. Czy to ma sens?

Klasyki z napędem elektrycznym sukcesywnie zyskują na popularności, szczególnie w Wielkiej Brytanii, gdzie coraz więcej osób podejmuje się takich przeróbek. Najnowszym kontrowersyjnym przykładem jest Teslarossa.

Projekt budzi wiele kontrowersjiProjekt budzi wiele kontrowersji
Źródło zdjęć: © youtube / Electric Classic Cars
Aleksander Ruciński
1

Teslarossa to robocza nazwa projektu, który zrodził się w warsztacie Electric Classic Cars. Firma wcześniej zasłynęła m.in. stworzeniem najszybszego elektrycznego auta świata dla Guya Martina. Za bazę posłużył VW Beetle.

Teraz Brytyjczycy skupili się na nieco innym dziele - jest nim kultowe Ferrari Testarossa, które docelowo ma być zasilane prądem. Jak sugeruje nazwa, najprawdopodobniej będzie to zestaw z Tesli. Detale nie są jeszcze znane, gdyż projekt dopiero wystartował. Już teraz budzi jednak wiele kontrowersji.

Testarossa jest bowiem jedną z ikon motoryzacji. Swoją sławę zawdzięcza nie tylko kanciastym liniom i charakterystycznym, żebrowanym wlotom powietrza po bokach, lecz także 4,9-litrowemu V12, które w szczytowej formie generowało 440 KM.

Testarossa to Teslarossa - Part 2

To wyjątkowy silnik charakteryzujący się 180-stopniowym kątem rozwarcia. Dlaczego ktoś miałby chcieć zastąpić go bezdusznym napędem na prąd? Trudno powiedzieć. Takich osób najwyraźniej jednak nie brakuje, o czym świadczy istnienie warsztatu Electric Classic Cars. Rozwój projektu możecie śledzić na powyższym wideo. Choć nie należę do fanów takich modyfikacji, sam jestem ciekaw efektu końcowego.

Wybrane dla Ciebie

Test: Mercedes-AMG E 53 Hybrid 4MATIC+ - suche cyferki to nie wszystko
Test: Mercedes-AMG E 53 Hybrid 4MATIC+ - suche cyferki to nie wszystko
Pierwsza jazda: Ford Ranger PHEV - przeciera szlaki dosłownie i w przenośni
Pierwsza jazda: Ford Ranger PHEV - przeciera szlaki dosłownie i w przenośni
Polska premiera MGS5 EV – z ochotą na duży kawałek tortu
Polska premiera MGS5 EV – z ochotą na duży kawałek tortu
Pierwsza jazda: Renault 4 E-Tech - trochę brakło odwagi
Pierwsza jazda: Renault 4 E-Tech - trochę brakło odwagi
Niemcy zmieniają zdanie. Jednak jeszcze pojeździmy na benzynie
Niemcy zmieniają zdanie. Jednak jeszcze pojeździmy na benzynie
Widziałem Shell Eco-marathon z bliska. Kropla paliwa na wagę złota
Widziałem Shell Eco-marathon z bliska. Kropla paliwa na wagę złota
Mandaty za hulajnogę. Policja nie jest w stanie wyegzekwować przepisów
Mandaty za hulajnogę. Policja nie jest w stanie wyegzekwować przepisów
Pierwsza jazda: Škoda Elroq RS – najszybsza, ale i pragmatyczna
Pierwsza jazda: Škoda Elroq RS – najszybsza, ale i pragmatyczna
Oto nowy Nissan Leaf. Kolejna generacja wpisuje się w rynkowy standard
Oto nowy Nissan Leaf. Kolejna generacja wpisuje się w rynkowy standard
Nowe Renault 4 wycenione w Polsce. Do wyboru dwie wersje napędu
Nowe Renault 4 wycenione w Polsce. Do wyboru dwie wersje napędu
Oto najmocniejszy Opel w gamie. Tak, jest elektryczny
Oto najmocniejszy Opel w gamie. Tak, jest elektryczny
Pierwsza jazda: Audi Q6 Sportback e-tron i Audi A5 e-hybrid - specjalnie dla nas
Pierwsza jazda: Audi Q6 Sportback e-tron i Audi A5 e-hybrid - specjalnie dla nas