Widziałem nowe Renault 5 Turbo 3E. To supersamochód, ale twórcy milczą o ważnym fakcie

To nie jest ewolucja elektrycznego Renault 5 – to auto, które tylko wygląda jak ekstremalna wersja "piątki", a tak naprawdę jest pokazem możliwości z silnikami w kołach.

 Renault 5 Turbo 3E Renault 5 Turbo 3E
Źródło zdjęć: © Autokult | Mateusz Lubczański
Mateusz Lubczański

Jeśli tak jak ja zastanawialiście się czemu Renault przy okazji premiery nowego modelu 5 rozwija jednocześnie linie Alpine (to będzie model A290) oraz turbo, spieszę z wyjaśnieniem: odmiana turbo nie ma nic wspólnego z cywilną piątką.

No, może przesadziłem, bo wspólna jest szyba i klamki. Cała reszta turbo to wynalazek prosto z piekieł, zrobiony przez inżynierów, których spuszczono ze smyczy i zagwarantowano nielimitowany dostęp do dopalaczy. Jak bowiem wyjaśnić fakt, że nadwozie jest wykonane w całości z włókna węglowego, a silniki umieszczono w kołach?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowy C‑HR, teraz z plusem. Toyota pokazała kolejną wersję hitu

Na razie ujawniono jedynie makietę nadwozia i nie ma co ukrywać, że piątka urosła – ma 4,08 metra długości. Jak poprzednie turbo pomieści tylko dwie osoby (będzie klatka bezpieczeństwa), ale wnętrze zaprezentowano wyłącznie na grafikach.

Cała platforma została przygotowana wyłącznie dla tego auta, a dzięki wykorzystaniu aluminium waga ma wynosić mniej niż 1450 kg, co jak na elektryka jest informacją wartą podkreślenia. Za magazynowanie energii odpowiada bateria z manganem mająca 70 kWh pojemności. Turbo 3E ma pojechać nawet 270 km/h, a setkę osiągać w 3,5 sekundy. Druga wartość - jak na elektryka – bez zaskoczeń. Pierwsza? Robi wrażenie.

Silnik w kole Renault 5 Turbo 3E
Silnik w kole Renault 5 Turbo 3E © Autokult | Mateusz Lubczański

Zaskoczeniem jest umiejscowienie silników, bowiem dwa motory umieszczono w tylnych kołach. Wymusiło to zaprojektowanie specjalnych felg. Nad takim pomysłem, choć z zupełnie innym kształtem uzwojenia, pracuje Mercedes. Renault jednak zamierza wprowadzić to na rynek.

Niestety, inżynierowie nie chcieli podzielić się twardymi danymi dotyczącymi masy nieresorowanej, która ma kluczowy wpływ na prowadzenie. Podzielili się za to innymi danymi: łączna moc to 540 KM, a kierowca będzie miał pod prawą stopą 4800 niutonometrów! Tak, dobrze przeczytaliście, to nie błąd: cztery tysiące osiemset niutonometrów.

Renault będzie zbierało zamówienia od wiosny 2025 roku. Na drogi auto trafi w 2027 roku i to w liczbie tylko 1980 egzemplarzy. Czas oczekiwania jest długi, ale wysyła w świat ważny sygnał – może i kierujemy się w stronę elektryfikacji napędów, ale to nie oznacza, że odchodzimy od głupich, nierentownych i tak kochanych przez klientów pomysłów. Renault, chapeau bas!

  • Silnik w kole Renault 5 Turbo 3E
  • Silnik w kole Renault 5 Turbo 3E
  • Silnik w kole Renault 5 Turbo 3E
  • Silnik w kole Renault 5 Turbo 3E
  • Silnik w kole Renault 5 Turbo 3E
  • Silnik w kole Renault 5 Turbo 3E
[1/6] Silnik w kole Renault 5 Turbo 3E Źródło zdjęć: Autokult | Mateusz Lubczański
Wybrane dla Ciebie
Pierwsza jazda: Mazda 6e - takiego wnętrza nikt się nie spodziewał
Pierwsza jazda: Mazda 6e - takiego wnętrza nikt się nie spodziewał
Kia PV5 z rekordem Guinnessa. Tyle przejechała na jednym ładowaniu
Kia PV5 z rekordem Guinnessa. Tyle przejechała na jednym ładowaniu
Exlantix - nadchodzi nowa chińska marka. To nie będą auta dla każdego
Exlantix - nadchodzi nowa chińska marka. To nie będą auta dla każdego
Kia EV4 doczeka się wersji GT. Jest zapowiedź
Kia EV4 doczeka się wersji GT. Jest zapowiedź
Pierwsza jazda: Honda Prelude – takich już nie robią!
Pierwsza jazda: Honda Prelude – takich już nie robią!
Pierwsza jazda: nowy Mitsubishi Eclipse Cross i Grandis – nadciąga odsiecz
Pierwsza jazda: nowy Mitsubishi Eclipse Cross i Grandis – nadciąga odsiecz
Pierwsza jazda: Ferrari 296 Speciale - poczuj się jak Kubica
Pierwsza jazda: Ferrari 296 Speciale - poczuj się jak Kubica
Nowy rodzaj baterii to dopiero początek. Chińczycy mają spory apetyt
Nowy rodzaj baterii to dopiero początek. Chińczycy mają spory apetyt
Nowy Mercedes GLC wyceniony w Polsce. Na razie tylko w jednej wersji napędu
Nowy Mercedes GLC wyceniony w Polsce. Na razie tylko w jednej wersji napędu
Niemieckie media: Opel może sprzedawać chińskie auto pod swoją marką
Niemieckie media: Opel może sprzedawać chińskie auto pod swoją marką
Widziałem auta nowej chińskiej marki. Lepas ma wysoko zawieszoną poprzeczkę
Widziałem auta nowej chińskiej marki. Lepas ma wysoko zawieszoną poprzeczkę
Yangwang U9 Xtreme pokonał Xiaomi. Nowy rekord Nürburgringu
Yangwang U9 Xtreme pokonał Xiaomi. Nowy rekord Nürburgringu