Niemcy podali graniczne dane. Poniżej tego nie kupuj używanego auta
Po kilku latach używania telefonu jego bateria jest w stanie zapewnić mniej godzin pracy niż początkowo. Tak samo jest z samochodem i jego akumulatorem trakcyjnym. Czego należy wymagać od używanej hybrydy plug-in i od czego zależy wydolność jej baterii? Niemcy postanowili to sprawdzić.
Szerokie badania
Od kilku lat hybrydy plug-in są dość popularne w niektórych krajach Europy Zachodniej. Wiązało się to m.in. z ulgami dla firm decydujących się na takie pojazdy lub dodatkowymi opłatami, z którymi musieli liczyć się nabywcy czy użytkownicy samochodów, emitujących znaczne ilości CO2. Dziś takie auta stają się coraz bardziej łakomym kąskiem dla osób, które myślą o sprowadzeniu samochodu z zagranicy.
Wybór hybrydy plug-in może być kuszący dla osób, które mają możliwość ładowania samochodu w domu. Jazda po mieście na prądzie właściwie zawsze jest przyjemniejsza niż w przypadku spalinówki, a najczęściej jest również o wiele tańsza. Jednocześnie wiele osób nie chce kupować samochodu wyłącznie elektrycznego ze względu na słabą infrastrukturę ładowania aut. Dla takich kierowców hybryda plug-in może być dobrym rozwiązaniem. Nowe auta tego typu nie rozpieszczają ceną, ale już używane mogą przyciągać spodziewanymi zyskami z jazdy na prądzie. Te pojawią się, jeśli akumulator trakcyjny jest w przyzwoitej formie, ale co to znaczy?
Mazda 6e - takiego wnętrza nikt się nie spodziewał!
By odpowiedzieć na to pytanie, niemieccy eksperci z ADAC przebadali 28,5 tys. używanych hybryd plug-in. Sprawdzano rzeczywistą pojemność akumulatorów trakcyjnych i sięgano do historii poszczególnych aut, by wskazać czynniki odpowiedzialne za zmiany. Oto - zdaniem ADAC - zakresy pojemności akumulatora trakcyjnego, poniżej których nie powinny spadać wartości w używanych hybrydach plug-in:
- przy 50 tys. km – co najmniej 92 proc.
- przy 100 tys. km – co najmniej 88 proc.
- przy 150 tys. km – co najmniej 84 proc.
- przy 200 tys. km – co najmniej 80 proc.
Różnice pomiędzy autami
Podane powyżej wartości są orientacyjne dla używanych hybryd plug-in. Nie znaczy to jednak, że taki samochód nie może mieć baterii w lepszej formie. Jak wskazuje ADAC, zależy to od kilku czynników. Pierwszym z nich jest sposób używania samochodu. Im częściej hybryda była ładowana, tym gorsza jest zwykle kondycja akumulatora trakcyjnego.
Na wykresie punktowym, w którym każda kropka reprezentuje jeden przebadany samochód, najbliżej poziomu 100 proc. pojemności jest najbardziej żółto. To właśnie tą barwą oznaczono 25 proc. najrzadziej ładowanych aut. Przy 200 tys. km różnica pomiędzy najrzadziej i najczęściej ładowanymi pojazdami może wynosić blisko 10 punktów procentowych pojemności baterii.
Oprócz sposobu używania samochodu zdaniem niemieckich ekspertów znaczenie ma również jego marka. Według badań nie każdy samochód traci pojemność w tym samym schemacie. ADAC badało auta BMW, Forda, Mercedesa, Mitsubishi, koncernu Volkswagena oraz Volvo. W przypadku dwóch ostatnich spadek pojemności baterii miał być niewielki – nawet przy dużych przebiegach. Podobnie jest w przypadku aut Mercedesa.
Zdaniem ADAC samochody BMW uzyskują wyraźnie rozbieżne rezultaty w zależności od tego, czy wcześniej były intensywnie używane w trybie bezemisyjnym. Badanie modele Forda wykazywały dość duży spadek pojemności na wczesnym etapie eksploatacji. ADAC nie jest jednak w stanie określić, jak krzywa przebiega w miarę wzrostu przebiegu ze względu na niewielką liczbę takich egzemplarzy poddanych badaniu. Z kolei – według ADAC – samochody Mitsubishi odnotowują wyraźny spadek pojemności akumulatora na początku eksploatacji, ale potem wartość ta się stabilizuje.
Gwarancja? Nie licz na wiele
Może więc warto liczyć na zapisy gwarancji na akumulatory trakcyjne hybryd plug-in? Zdaniem ekspertów ADAC nie do końca. Gwarancja opiewa na określoną liczbę lat i kilometrów przebiegu, a warunkiem roszczeń jest spadek pojemności poniżej określonej przez producenta wartości. Zdaniem ADAC zwykle granica jest przesunięta tak daleko, że na gwarancji naprawiane są nieliczne egzemplarze aut. Np. w przypadku Volkswagena gwarancja opiewa na 8 lat lub 160 tys. km, ale pojemność musi spaść poniżej 70 proc. pojemności netto. Z wykresu ADAC wynika, że takie warunki spełnia marginalna liczba aut.
ADAC radzi, by kupujący używane hybrydy plug-in nie pomijali badania pojemności akumulatora trakcyjnego. Z kolei użytkownikom takich aut, którym zależy na długowieczności tego podzespołu, zaleca ładowanie baterii do 80 proc. pojemności, co jest łagodniejszym sposobem jej traktowania.