Apple znalazł partnera do budowy swojego auta. Tak przynajmniej twierdzi(ł) Hyundai

Apple znalazł partnera do budowy swojego auta. Tak przynajmniej twierdzi(ł) Hyundai08.01.2021 11:16
Apple przez cały czas jest zainteresowane stworzeniem swojego samochodu (fot. Justin Sullivan/Getty Images)

Wystarczyło jedno zdanie, by wygenerować miliardowe obroty, wzniecić domysły, a przede wszystkim odnowić pamięć o planach Apple'a wobec motoryzacji. Hyundai wydał oświadczenie, które co prawda było ogólnikowe i już zostało wycofane, i tak rzuciło nowe światło na pomysł auta z nadgryzionym jabłkiem w logo.

Doniesienia o planach Apple'a co do wejścia na rynek motoryzacyjny towarzyszą nam już od 2014 roku. Misja prowadzona pod nazwą Project Titan zakłada stworzenie masowego auta elektrycznego, które ma wyróżniać się kompaktowymi wymiarami, autonomicznym prowadzeniem i rewolucyjnymi akumulatorami. Z ich pomocą amerykański gigant chce obniżyć cenę elektrycznego auta do bezprecedensowego poziomu.

Przez pewien czas w projekt stworzenia samochodu Apple'a było zaangażowanych kilkaset osób. Z czasem Amerykanie musieli się jednak przekonać, że budowa własnego auta nie jest tak prosta, jak im się wydawało, bo projekt utknął w martwym punkcie. W grudniu 2020 agencja Reuters poinformowała jednak, że rozwój jest cały czas kontynuowany. Przesunięto tylko pierwotne założenie wprowadzenia takiego auta na rynek z roku 2024 na 2027.

Teraz już wiadomo, co mogło być przyczynkiem do dalszego postępu prac. Tajemnicę zdradził Hyundai, który na łamach Financial Timesa opublikował oświadczenie, z którego wynika, że obydwie firmy prowadzą rozmowy na temat stworzenia wspólnego samochodu.

Co prawda już kolejnego dnia koreański koncern zmienił treść oświadczenia na bardziej ogólnikową (zamiast konkretnej nazwy pojawiły się po prostu "różne firmy"), a gigant z Doliny Krzemowej nie odniósł się do tych rewelacji w żaden sposób, to magia Apple'a i tak zadziałała. W przeciągu jednej nocy kurs giełdowy Hyundaia podniósł się o 20 proc., a w mediach pojawiło się mnóstwo spekulacji o tym, jak mógłby wyglądać samochód stworzony pod przewodnictwem tych dwóch marek.

Współpraca Apple'a i Hyundaia wydaje się sensowna z kilku powodów. Dość powiedzieć, że Apple w ten sposób może zrzucić z siebie ogromne, a niepotrzebne z punktu widzenia ich produktu koszty rozwoju własnej płyty podłogowej i wielu elementów architektury samochodu oraz całej infrastruktury produkcyjnej. To właśnie z powodu zaporowych kosztów na tym etapie już przy całkiem zaawansowanym stopniu prac z produkcji swojego auta elektrycznego wycofała się znana z innowacyjnych produktów brytyjska firma Dyson.

Tym sposobem Apple mógłby się skupić na tym, na czym im najbardziej zależy i na czym się naprawdę zna, czyli na wzornictwie, akumulatorach i telekomunikacji, która odgrywa kluczową rolę w funkcjonowaniu samochodów autonomicznych.

Hyundai tymczasem zyskałby potężnego partnera do dalszego rozwoju swoich aut elektrycznych, a pod tym względem Koreańczycy reprezentują ostatnio fenomenalną formę. Samochód Apple'a mógłby korzystać z nowej płyty podłogowej E-GMP i instalacji 800V, która pozwala na superszybkie ładowanie akumulatora.

Ci, którzy nie należą do fanów amerykańskiej firmy, mogliby dodać kąśliwy komentarz, że samochód tej marki byłby więc Apple'a na takiej samej zasadzie jak i telefony, które składa tajwański koncern Foxconn ze składników dostarczanych między innymi przez Samsunga i LG. Tak jednak wyglądają obecnie realia nie tylko na rynku telefonów komórkowych, ale i samochodów, z czym pogodzili się już również twórcy polskiego auta elektrycznego.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.