Elektryczne Volvo XC40 z niższą ceną. Wersję P6 zamówisz we wrześniu, ale będą kompromisy
Napęd na jedną oś, mniejszy zasięg i słabszy silnik – to cena, jaką zapłacą klienci wybierający Volvo XC40 P6 Recharge. Ważniejsze jednak, że faktyczna kwota, jaką zostawią w salonie, będzie dużo niższa niż w przypadku P8.
Nie jest zaskoczeniem, że Volvo szykuje kolejny wariant elektrycznego XC40. Szwedzi mówią o tym otwarcie od dawna, ale teraz Mateusz Żuchowski, dziennikarz Autokultu, poznał kilka szczegółów dotyczących nadchodzącego modelu. Najważniejsza jest oczywiście cena, bo ten wariant ma być po prostu tańszy.
Cennik Volvo XC40 P6 Recharge będzie startował od kwoty poniżej 200 tys. zł. Ile będzie to dokładnie, tego jeszcze nie wiadomo, lecz na tle wycenionego na przynajmniej 249 900 zł P8 wygląda to naprawdę atrakcyjnie. Co warte podkreślenia, nowy model będzie tańszy nawet od hybrydy plug-in o oznaczeniu T5 Recharge. A pamiętać trzeba jeszcze o dopłacie w ramach programu "Mój elektryk".
Oznaczenie P6 każe się domyślać, że mówimy o słabszym wariancie niż P8 i faktycznie tak jest. Ta odmiana będzie miała tylko jeden silnik elektryczny, a więc napędzana będzie też tylko jedna oś. Moc? Dokładnie połowa tego, co znamy z obecnego modelu: 204 KM. Pod tym względem tańszy elektryk będzie zbliżony do bazowego plug-ina T4, który ma 211 KM.
Mniejszy też będzie akumulator. Konkretna wartość nie jest podawana, ale Szwedzi celują w około 300 km zasięgu WLTP. Dla przypomnienia: wersja P8 ma ponad 400 km dzięki akumulatorowi o pojemności 78 kWh brutto. XC40 bazuje na ten samej płycie co Polestar 2, dlatego można się spodziewać, że tutaj słabszy wariant będzie miał takie samo ogniwo, czyli o pojemności 64 kWh brutto.
Volvo XC40 P6 Recharge ma pojawić się w cenniku 1 września 2021 roku, lecz na auta na drogach jeszcze zaczekamy. Dostawy powinny ruszyć bowiem na początku 2022 roku. Warto tu przypomnieć, że poza XC40 P8 Recharge Szwedzi wprowadzają też do oferty elektrycznego SUV-a o nazwie C40.