Pierwsza jazda wodorowym BMW iX5 Hydrogen – ma być uzupełnieniem, nie alternatywą

TestyBMWPierwsza jazda wodorowym BMW iX5 Hydrogen – ma być uzupełnieniem, nie alternatywą22.09.2023 16:14
BMW iX5 Hydrogen
Źródło zdjęć: © BMW | Dominik Kalamus

BMW po raz kolejny pochyliło się nad wodorem. Prace nad iX5 Hydrogen zaczęły się cztery lata temu, a teraz Bawarczycy wypuścili serię 100 testowych pojazdów, które mają służyć za poligon doświadczalny przed uruchomieniem seryjnej produkcji. Jedno z aut zawitało do Polski, a ja miałem okazję być w wąskim gronie pierwszych osób, które zasiadły za jego kierownicą.

Mówiąc o wodorze, pierwsze co nam przychodzi do głowy, to Toyota Mirai. O ile nie ma co się temu dziwić, BMW także długo już eksperymentuje ze wspomnianym gazem. Choć nie od początku w ten sam sposób. Nie można nie wspomnieć o powstałej w liczbie 100 sztuk wodorowej Serii 7, która ujrzała światło dzienne w 2004 r. W tym wypadku mieliśmy jednak do czynienia z silnikiem spalinowym zasilanym właśnie wodorem.

Obecnie prace obrały nieco inny kierunek. Zeroemisyjne plany w Monachium przybierają na sile, a BMW zdaje się rozumieć, że bateryjny samochód elektryczny nie jest dobrym rozwiązaniem dla wszystkich. Dlatego prace nad samochodem elektrycznym z ogniwami wodorowymi Bawarczycy określają jako uzupełnienie oferty, a nie alternatywę wykluczającą z rozwoju "zwykłe" elektryki. W końcu iX5 Hydrogen do grupy aut elektrycznych także należy.

BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
BMW iX5 Hydrogen
Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński

Z ich perspektywy elektryczny samochód z wodorowymi ogniwami paliwowymi ma być dla ludzi, którzy nie mają możliwości ładowania auta w domu lub potrzebują pojazdu na dłuższe trasy. O ile BMW iX5 Hydrogen nie jest jeszcze w sprzedaży, co oznacza, że trudno oszacować jego cenę, prawdopodobnie wpisze się w przedział cenowy analogicznego bateryjnego samochodu elektrycznego.

Przyziemne obcowanie

Ale skupmy się już na BMW iX5 Hydrogen. Jak wiadomo, Bawarczycy współpracują z Toyotą, czego owocem jest np. nowa Supra korzystająca m.in. z rzędowej "szóstki" Niemców. Teraz przyszła pora na wymianę w drugą stronę. Niemcy pozyskali od Japończyków pojedyncze ogniwa paliwowe. Produkcja całych systemów odbywa się natomiast już w Centrum Kompetencji Wodorowych BMW w Garching.

BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
BMW iX5 Hydrogen
Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński

Dwa zbiorniki mieszczące łącznie 6 kg wodoru pochodzą od poddostawcy, którego BMW nie zdradza. Powstałe z tworzywa sztucznego wzmocnionego włóknem węglowym, przechowują paliwo pod ciśnieniem 700 barów. Zbiorników są dwa – jeden umieszczony wzdłużnie, drugi – poprzecznie. Co ważne ani one, ani żadne inne komponenty nie ograniczają przestrzeni w kabinie pasażerskiej. Także bagażnik ma "zwyczajne" rozmiary, czego nie można np. powiedzieć o Toyocie Mirai.

System ogniw paliwowych umieszczony z przodu dysponuje mocą 170 KM, produkując energię przekazywaną do akumulatorów. Te są znacznie mniejsze, niż w klasycznym elektryku i mają tylko 6 kWh pojemności. Mniejsza bateria sprawia też, że samochód wykorzystuje aż 10 razy mniej surowców krytycznych.

BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
BMW iX5 Hydrogen
Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński

Poziom naładowania utrzymuje się podczas jazdy na stałym, ale nie 100-procentowym poziomie, by umożliwić gromadzenie energii pochodzącej z rekuperacji. Swoją drogą, ta ma trzy stopnie intensywności regulowane łopatka za kierownicą.

Następnie energia przekazywana jest do silnika elektrycznego, który napędza koła. Ten pochodzi z modelu iXdysponuje mocą 400 KM, co czyni iX5 Hydrogen najmocniejszym autem z wodorowymi ogniwami paliwowymi. Mając świadomość nowoczesnych rozwiązań pod sobą, spodziewałem się czegoś odmiennego. Tymczasem podczas jazdy iX5 Hydrogen praktycznie nie różni się od zwykłego auta elektrycznego.

BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
BMW iX5 Hydrogen
Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński

Przyspieszenie nie jest może tak gwałtowne i "zero-jedynkowe", a następuje stosunkowo płynnie. Mimo wszystko nie można odmówić iX5 Hydrogen werwy. Pierwsza setka pojawia się na zegarach po niespełna 6 sekundach, a prędkość maksymalna wynosi 185 km/h. Oczywiście specjalnie generowany dźwięk towarzyszy nam podczas jazdy w zależności od intensywności przyspieszania. Do tego dochodzi także delikatny świst spod maski.

Więcej zmian dostrzegłem pod względem prowadzenia. Mimo obecności pneumatycznego zawieszenia odniosłem wrażenie, że BMW z mniejszą dozą komfortu pochłaniało nierówności w porównaniu do hybrydowej wersji, która legitymuje się zbliżoną do wodorowego X5 masą. Co wcale nie oznacza, że samochód jest lekki, bowiem waży ok. 2,5 tony. Także układ kierowniczy zdawał się wymagać dłuższych ruchów i większych kątów skrętu.

BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
BMW iX5 Hydrogen
Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński

Trudno dostrzec także istotne zmiany wewnątrz auta. To praktycznie stare dobre wnętrze BMW, z którym mieliśmy jeszcze niedawno do czynienia. Różnice są trzy – znajdziemy tu sporo niebieskich wstawek mających podkreślić ekologiczny aspekt auta, ze względu na napęd konieczne było dopasowanie grafiki cyfrowych zegarów, a w drzwiach umieszczono przycisk do tankowania, który przygotowuje zbiornik do przyjęcia wodoru.

Mieliśmy zresztą okazję przeprowadzić cały proces uzupełniania paliwa, który przypomina tankowanie LPG. To jedna z największych zalet względem zwykłego elektryka – nasza obecność na stacji ogranicza się do kilku minut. Jest jednak pewien warunek. Dystrybutor potrzebuje ok. 20 min odpoczynku między tankowaniem. Ze względów bezpieczeństwa wodór płynie z mniejszego zbiornika buforowego, który po każdym podłączeniu musi zostać uzupełniony.

BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
BMW iX5 Hydrogen
Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński

Drugą istotną przewagą napędu wodorowego jest jego zasięgowa niezależność. System nie jest tak wrażliwy na warunki atmosferyczne czy temperaturę, jak w przypadku elektryka, co dało się zaobserwować podczas jazd. Również podróżowanie z wyższymi prędkościami nie sprawia, że zasięg topnieje w oczach. Podczas pokonywanej trasy, która obejmowała główne drogi krajowe, nieco miasta oraz odrobinę dróg ekspresowych, zużycie wynosiło 1,2 kgH2/100 km.

To dokładnie tyle, ile deklaruje producent. Przy 6-kilogramowym zbiorniku pozwoli to na przejechanie deklarowanych 500 km. Nawet chwilowe zużycie podczas jazdy z wyższą prędkością nie sugerowało, że przejedziemy nie więcej niż połowę komunikowane zasięgu. Póki jechaliśmy nieco szybciej, komputer wskazywał ok. 1,4-1,5 kgH2/100 km, co i tak daje przyzwoite 400 km zasięgu.

BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
BMW iX5 Hydrogen
Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński

Chociaż w perspektywie napęd wodorowy ma uchodzić nie tylko za ekologiczny, ale też ekonomiczny dla naszego portfela, dziś trudno go za takiego uznać. Wodór na wspomnianej stacji kosztuje 69 zł/kg, co oznacza, że pełen zbiornik kosztuje 414 zł. Daje nam to koszt przejechania 100 km na poziomie blisko 83 zł. Krótko mówiąc, niemało. Wynika to z faktu, że na razie stacja tankowania wodoru jest jedna i odbiorcy niespecjalnie mają wybór. W niedalekiej przyszłości ma się to zmienić, razem z ceną wspomnianego gazu.

Jak wspomniałem na początku, BMW na razie wyprodukowało flotę 100 testowych egzemplarzy. Wszystko wskazuje na to, że iX5 Hydrogen doczeka się produkcji seryjnej. Kiedy? Nie wcześniej niż w 2025 r. Co ciekawe, w Polsce samochód już teraz cieszy się zainteresowaniem. Mało tego, nie brakowało także chętnych, by kupić pojazd już teraz, co niestety jest jeszcze niemożliwe.

BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
BMW iX5 Hydrogen
Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
[1/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
[2/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
[3/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
[4/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
[5/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
[6/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
[7/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
[8/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
[9/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
[10/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
[11/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
[12/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
[13/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
[14/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
[15/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
[16/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © Autokult | Filip Buliński
[17/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © BMW | Dominik Kalamus
[18/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © BMW | Dominik Kalamus
[19/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © BMW | Dominik Kalamus
[20/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © BMW | Dominik Kalamus
[21/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © BMW | Dominik Kalamus
[22/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © BMW | Dominik Kalamus
[23/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © BMW | Dominik Kalamus
[24/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © BMW | Dominik Kalamus
[25/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © BMW | Dominik Kalamus
[26/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © BMW | Dominik Kalamus
[27/27] BMW iX5 Hydrogen, Źródło zdjęć: © BMW | Dominik Kalamus
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.