Polestar O2 trafi do produkcji. Już dziś wiemy o nim całkiem sporo

Koncepcyjny Polestar O2 przerodzi się w produkcyjną wersję oznaczaną cyfrą 6. Zgodnie z deklaracjami producenta, stanie się to najpóźniej w 2026 roku. Warto czekać, gdyż parametry otwartego elektryka zapowiadają się imponująco.

Roadstery to wymierający gatunek, więc informacja, którą właśnie dostaliśmy ze Szwecji, wyjątkowo cieszy. Polestar, który ma śmiałe plany dotyczące rozwoju swojej elektrycznej gamy, oficjalnie poinformował o modelu 6. Zgodnie z zapowiedziami będzie to nic innego jak produkcyjne wydanie konceptu O2. Co o nim wiemy?

Przede wszystkim to, że bazuje na aluminiowej platformie wykorzystującej autorską architekturę elektrycznego napędu, znaną np. z prototypowego Polestara 5. Oznacza to m.in. 800-woltową instalację elektryczną i dwa silniki generujące łącznie blisko 900 KM mocy i 900 Nm maksymalnego momentu obrotowego.

Polestar twierdzi, że takie parametry pozwalają osiągać pierwszą setkę w 3,2 sekundy i rozpędzać się maksymalnie do 250 km/h. Oczywiście z wiatrem we włosach. Choć do debiutu pozostało jeszcze wiele czasu, producent ma już dość konkretnie sprecyzowane plany.

Wiadomo, że w pierwszej kolejności na rynek trafi 500 limitowanych egzemplarzy w edycji "LA Concept" wyróżniających się błękitnym lakierem nadwozia, białym wnętrzem i 21-calowymi felgami o specjalnym wzorze.

Dyrektor generalny Polestar, Thomas Ingenlath przyznał, że przedstawiony plan jest odpowiedzią na potrzeby klientów, którzy wręcz domagali się takiego samochodu. Warto wspomnieć, że nie będzie to jedyna premiera marki zaplanowana na najbliższe lata.

Elektryczny SUV, Polestar 3 zadebiutuje już w październiku, a Polestar 4 dołączy do niego w 2023 roku. Z kolei piątka w postaci czterodrzwiowego GT powinna być gotowa rok później.