Umowa Volkswagena i Forda zmienia zasady gry. Zaczyna się elektryczna rewolucja

Umowa Volkswagena i Forda zmienia zasady gry. Zaczyna się elektryczna rewolucja15.07.2019 10:30
Szef VW Herbert Diess (z lewej) oraz szef Forda Jim Hackett (z prawej)
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Ford

Volkswagen zapowiedział, że platforma MEB dla elektryków będzie mogła być wykorzystywana przez innych producentów. Dziś już wiemy, że pierwszym, który z tego skorzysta, będzie Ford. Umowa między koncernami pokazuje, jak dużą zmianą będzie przejście na auta elektryczne.

Firmy motoryzacyjne ze sobą współpracują – to nic nowego. Wystarczy spojrzeć na jedną z najgłośniejszych premier tego roku, czyli Toyotę Suprę, która powstała w kooperacji z BMW. Jednak o ile w tym przypadku chodziło o jeden model, nowa umowa Volkswagena i Forda zakłada coś większego. Tutaj mówimy o całej platformie, która będzie stanowić podwaliny dla gamy aut elektrycznych.

Volkswagen ID.3 będzie pierwszym modelem opartym o MEB. W przyszłości dołączy do niego samochód Forda, Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Volkswagen
Volkswagen ID.3 będzie pierwszym modelem opartym o MEB. W przyszłości dołączy do niego samochód Forda
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Volkswagen

Wspólna platforma dla elektryków

Szef Forda Jim Hackett nazwał to "największą zmianą w branży transportowej" od czasów Henry'ego Forda i trudno się z nim nie zgodzić. Opracowana przez Volkswagena modułowa platforma dla aut elektrycznych pozwoli amerykańskiemu producentowi stworzyć całe portfolio samochodów na prąd. Przez najbliższe 6 lat Ford w samej Europie chce sprzedać 600 tys. elektryków. Plany Niemców są jeszcze ambitniejsze. W ciągu dekady chcą sprzedać 15 milionów takich aut.

Według zapewnień Hacketta, umowa obejmuje znacznie więcej niż kupienie możliwości używania MEB. Inżynierowie Forda pracujący w centrum rozwojowym w niemieckim Aachen mają blisko współpracować z kolegami po fachu z Volkswagena. Można się więc spodziewać, że auto z niebieskim owalem, które zostanie zaprezentowane w 2023 roku, będzie ciągle fordem, ale stworzonym z doświadczeniem VW.

Elektryczny Ford Focus, Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Ford
Elektryczny Ford Focus
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Ford

Gdzie tu więc zysk dla producenta z Wolfsburga? Bardzo proste. Im więcej aut wykorzystujących MEB trafi na rynek, tym łatwiej będzie zredukować koszt powstawania samochodów elektrycznych. To z kolei powinno przełożyć się na zmniejszenie ceny elektryków, czyli rozwiązanie jednego z najczęściej wymienianych problemów aut na prąd. Ponadto, jak informuje Automotive News, Ford będzie płacił za każdorazowe wykorzystanie platformy.

Wspólny program dla pojazdów autonomicznych

Samochody elektryczne to nie wszystko. Volkswagen zainwestował w Argo AI, czyli firmę opracowującą platformę dla pojazdów autonomicznych. Tak, tę samą, w której udziały Ford kupił dwa lata temu. Docelowo obaj producenci będą mieć tyle samo do powiedzenia w firmie i razem będą mieć znaczącą większość wśród prywatnych udziałowców.

Ford Fusion używany do testów platformy Argo AI, Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Argo AI
Ford Fusion używany do testów platformy Argo AI
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Argo AI

Raz jeszcze pojawi się okazja na wykorzystanie efektu skali. Jednak o ile w przypadku MEB chodzi tylko o zmniejszenie kosztów produkcji, tak tutaj pojawia się potencjał na zbieranie większej liczby danych. Pozwoliłoby to na szybsze udoskonalenie platformy i stworzenie zwyczajnie lepszego oprogramowania. Dla Argo AI wszystko idzie zgodnie z planem. Od początku planowali współpracować z producentami, a wykorzystanie efektu skali było jednym z ich głównych założeń.

Prawdziwa rewolucja dopiero się zaczyna

Można powiedzieć, że Volkswagen i Ford przychodzą spóźnieni na imprezę. BMW, Nissan, Renault, Kia, Hyundai, o Tesli nie wspominając – graczy na rynku aut elektrycznych nie brakuje. Jednak tym razem nie słyszymy zapowiedzi nowych aut, ale wspólnej strategii dwóch wielkich graczy na rynku motoryzacyjnym. Tylko w 2018 roku obaj producenci sprzedali razem 16,7 miliona aut.

Sam rodzaj współpracy jest czymś nowym. Dotychczas nie zdarzyło się, by dany producent udostępniał innym całą swoją platformę. Nie zdarzało się też, by tak ważne modele były na nich budowane. To pokazuje, że przejście na samochody elektryczne wiąże się ze zmianami nie tylko dla klientów, ale też producentów. Na tym nie koniec.

Płyta MEB w koncepcie VW ID.Roomz, Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Volkswagen
Płyta MEB w koncepcie VW ID.Roomz
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Volkswagen

Jeszcze kilkanaście lat temu podobna umowa mogłaby być niezrozumiała. Dzisiaj jednak – jak powiedział to sam Herbert Diess, szef Volkswagena – ma sens. Firmy muszą szukać sposobów, by obniżyć koszty produkcji, ponieważ wchodzą w zupełnie nowe czasy. Bez tego też nie uda się zmniejszyć cen elektrycznych samochodów, które bez wątpienia stoją dziś na drodze do popularyzacji takich aut.

Zatem choć to nie Volkswagen i Ford przewodzą elektrycznej rewolucji, ta kooperacja może sprawić, że auta elektryczne wejdą pod strzechy. Z ciekawostki dla fanów nowinek staną się czymś, w co wsiądą wszyscy. Widzimy to już po zapowiedzi ID.3, który ma być zauważalnie tańszy niż inne elektryki, a jednocześnie oferować duży zasięg i przestronne nadwozie.

Zupełnie bym się nie zdziwił, gdyby okazało się, że inni producenci będą musieli zdecydować się na podobne współprace, by oferować konkurencyjne samochody elektryczne na europejskim rynku.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.